Polski Portal Introwertyków

Ogólnie nie podoba mi się całe dzisiejsze disco polo. To, które leciało na Polsacie, kiedy byłem mały miało na siebie pomysł i ogromną różnorodność, co do tekstów i samej muzyki. Współczesne disco polo jest produkowane na jedno kopyto wykorzystując clubowe linie rytmiczne, a różni się zaledwie synte...

W mojej byłej pracy miałem określoną normę, czyli można powiedzieć zadanie do wykonania. Szefostwo miało trochę gdzieś jak je wykonam, byle mi się udało i byle cel został osiągnięty.

Psy, psy i jeszcze raz psy, chociaż nie miałem żadnego. W dzieciństwie miałem alergię na koty, stąd jakoś nie pałam do nich szczerą miłością. Poza tym koty wydają mi się przebiegłe. Wolałbym spać w jednym pokoju z nieznajomym owczarkiem niemieckim niż z czarnym kotem, który patrzy na mnie swoimi śle...

Ja nie wyobrażam sobie, abym spędzał wigilię i święta samemu. To chyba najgorsze, co może człowieka spotkać, tym bardziej, jeśli samotnik z samotności włączy w święta tv, a tam same rodzinne filmy o rodzinach i dla rodzin.

7/10 (trochę za dużo disnejowskiego klimatu, ale wokalistka ładna)

https://www.youtube.com/watch?v=gYJix_D1qjM

"Rób to co kochasz". Banał, ale nadaje sens życiu.

8/10

https://www.youtube.com/watch?v=l9VFg44H2z8

strajk

Czytaj post wyżej i tylko pierwsze słowo.

Wydaje mi się, że sport, a co za tym idzie zmęczenie, tylko chwilowo jest w stanie zaprzątnąć myśli. Najlepszym rezultatem, lecz najtrudniejszym do zrealizowanie jest po prostu skupianie się na czymś innym, bez rozpamiętywanie tego co czeka człowieka w najbliższej przyszłości. Kiedy miałem jakiś egz...

Taktyka dobra, tylko najbardziej wkurzają opowiadania co się działo na takiej imprezie. I jak na introwertyka przystało trzeba zachować milczenie, lecz tym razem rzeczywiście spowodowane brakiem wspomnień, a nie pustką w głowie.

słuchać PFKi w tych czasach to nie wstyd

Co do pracy po siedem dni w tygodniu, to nie jest ona jakimś specjalnym naruszeniem prawa pracy. Wystarczą szczególne potrzeby pracodawcy, połączone z zakończeniem jednego i rozpoczęciem drugiego okresu rozliczeniowego i można tyrać. Co więcej ludzie w większych zakładach pracy pracują po 11 dni w t...

Może mi nie wstyd bo kiedyś to było na czasie, na poziomie i każdy tego słuchał i każdy, który ma sentyment do swojej młodości do tego wraca. Teraz jednak współcześni młodzi odbiorcy, którzy wychowują się na techno-elektro-hausowej jebni na siłę wciskanej w każdy gatunek muzyczny, mogą tego nie zroz...

To już całkiem wyzwanie Pewnie później nikt nóg nie czuł.