Polski Portal Introwertyków

Ja mam okropny problem z podejmowaniem decyzji. Szczególnie wtedy kiedy mam rozdział pomiędzy racjonalną decyzją a tą, którą czuję, że wolałabym podjąć. Jakoś zawsze mi się wydaje, że powinno się podejmować te racjonalne i mądre decyzje, ale wtedy mój wewnętrzny głosik się bardzo sprzeciwia mówiąc,...

Ja prowadziłem małą firmę. Wziąłem do współpracy ekstrawertyków z rodziny i im powierzyłem kontakty z klientami. Ja raczej wolałem załatwianie spraw w urzędach i prowadzenie księgowości no i ogólny nadzór na firmą (takie kierowanie z tylnego fotela )

Gracz giełdowy, ale to ciężki kawałek chleba.

No właśnie, co za dziwny zwyczaj z tym gadaniem. Trzeba coś mówić, byle co, byleby nie było cicho. Tak to sobie ekstrawertycy urządzili.

No dobra. Mogę powiedzieć drugiemu intro, że jest nietowarzyski, ale to nie będzie zarzut, tylko fakt o zabarwieniu neutralnym.

@agness

Myślę, że drugiej połowy powinnaś szukać wśród introwertyków, bo oni wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Żaden introwertyk nie powie Ci, że jesteś nudna i nietowarzyska.

(jeżdżenie tirem po świecie, obsługa maszyn, prowadzenie pociągów wskroś pól, lasów i szaro-rdzawych miast, zdalne informatykowanie z domu...) i dochodzę do wniosku, że to są wszystko zawody dla mężczyzn, Niekoniecznie tylko dla mężczyzn. Znam przypadek, gdzie dyrektor w fabryce zatrudnił tylko kob...

Czerwona pisze:Kiedy będę 1???

Obawiam się, że nigdy. To są cechy wrodzone. Najlepiej zaakceptować swój numerek, bo przecież żadna cyfra nie jest lepsza ani gorsza.

A ja chyba nigdy nie zrozumiem tych rozmów o pogodzie między ekstrawertyczkami. Po co dzwonić i pytać "jaka u was pogoda?", przecież jest TVN Meteo

Podajcie najbardziej zaskakujące pytania dzieci. Mi się przypomniało takie: "Dlaczego dorośli muszą rozmawiać przy stole?"

Jezebel pisze:Jestem samotną matką i obawiałam się, że mogłabym krzywdzić dziecko swoją introwertyczną naturą.

Nie można w ten sposób skrzywdzić dziecka.

No to witam w klubie Piątek, najbardziej aspołecznym typie enneagramu :wink:

U mnie jest tak, że ekstrawertycy przychodzą do mnie po poradę/pomoc, ale na osobności- sam na sam, bo wiedzą, że ich wysłucham. A w grupie rzeczywiście odnoszę wrażenie, że takiego cichego nie warto słuchać.

Chciałbym zrobić małe rozeznanie, które cyferki są bardziej "introwertyczne". Ja jestem 5.

Ja jako dziecko marzyłem o obsługiwaniu wielkiej koparki albo dźwigu. Generalnie lubię obsługiwać maszyny.