Dojrzałość

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Piotrek K.
Stały bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
Płeć: nieokreślona

Dojrzałość

Post autor: Piotrek K. »

Czy odnosicie wrażenie, że jesteście dojrzalsi od swoich rówieśników. Bo ja pomijając, yyy... skromność, tak. Dochodzę do takiego wniosku obserwując, np. opisy na gadu-gadu kolegów z klasy, a ich zachowanie w szkole. Widzę po prostu, że przechodzą to samo, co ja przechodziłem już kilka lat temu lub zachowują się podobnie. Zastanawiam się, czy ta "dojrzałość" to przymiot introwertyka spowodowany jego częstą analizą własnego ja, własnych myśli i uczuć albo powściągliwością. Czy może to po prostu doświadczenia jakie mnie spotkały zafundowały mi przyspieszone dojrzewanie. Mam oczywiście na myśli nie to fizjologiczne, płciowe itd., tylko psychiczne i emocjonalne.
Awatar użytkownika
Pałer_Frytas
Stały bywalec
Posty: 182
Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
Płeć: nieokreślona

Post autor: Pałer_Frytas »

Ja raczej czuje się inny niż dojrzalszy. Jakby przebiegało to u mnie innym torem. Bo na przykład nie zauważam u siebie fazy życia w której chodzę obłożony tysiącami gadżetów mojego koffanego zespołu. Ale na tenże przykład posiadałem coś takiego jak blog w tym czasie gdy były one modne ;p
5w4
INTP
ABASCUS!
Awatar użytkownika
Cliodne
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: 28 lis 2007, 15:33
Płeć: nieokreślona

Post autor: Cliodne »

to się chyba testuje
dojrzałość = odpowiedzialnosc i umiejętność przyznania się do błędu?
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Ferdek

Post autor: Ferdek »

Przez końcowe klasy podstawówki a następnie technikum zaliczałem się do mniejszości poważnie myślących ludzi, którzy nie bawią się w dziecinne zabawy typu zbieranie karteczek (ta mania kolorowych karteczek, zbierali je setkami a każda musiała być inna ;) ), obwieszanie się byle czym, robienie głupich kawałów itp. Z kolei na studiach już nie widzę tej granicy.
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

u mnie podobnie
cieszę się, że jeszcze ktoś pamięta karteczki :)
Piotrek K.
Stały bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
Płeć: nieokreślona

Post autor: Piotrek K. »

Kiedy karteczki były na topie, to właśnie kończyłem przedszkole i zaczynałem podstawówkę. Też nie zbierałem. :D
Awatar użytkownika
Ekwiwalencja
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z własnej krainy

Post autor: Ekwiwalencja »

Karteczki zbierałam w podstawówce ;p
a czy czuje sie dojrzalsza?
czasem

czasem mam jednak wrazenie ze moja mlodsza siostra jest ode mnie rozsadniejsza...
Templariusz

Post autor: Templariusz »

Mi dużo osób mówi ze jestem bardzo dojrzały jak na swój wiek, a gdy po długiej rozmowie czy nawet znajomości w końcu pada to pytanie o wiek to często słyszę "hmm myślałem że jesteś trochę starszy". :)
Awatar użytkownika
Cliodne
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: 28 lis 2007, 15:33
Płeć: nieokreślona

Post autor: Cliodne »

karteczki, blogi, elektroniczne zwierzątka ale czy to są etapy prowadzące do dojrzałości czy tylko kaprys chwilowej mody
to czlowiek dojrzaly juz pokemonow nie moze sobie zbierać?:p

coz dostalam w kosc pare razy to i sie nauczylam dojrzalego dzialania (poniesienie konsekwencji poczynan bla bla)
ale chyba jeszcze mi czegos brakuje

w każdym bądź razie poznasz człowieka dojrzałego po jego zachowaniu. słowach nie bardzo, każdy może się mylic i nie musi wiedziec wszystkiego (ale przyznanie się do błedu, to dopiero jest dojrzałe zachowanie..;])
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Orest Reinn

Post autor: Orest Reinn »

Ja jestem nazbyt dojrzały, bo w wieku 17 lat dziecinnieję już na starość :P
kotek313

Post autor: kotek313 »

Mi często się wydaje że jestem dojrzalsza od rówieśników. Z reszta wiele dorosłych osób mi to mówi, że jestem dojrzała jak na swój wiek. Ale karteczki, pokemony zbierałam :)
Templariusz

Post autor: Templariusz »

Zbieranie karteczek czy pokemonów wcale nie świadczy o niedojrzałości, tylko nasze czyny i słowa w poszczególnych trudnych sytuacjach (często ekstremalnych)
Awatar użytkownika
Pałer_Frytas
Stały bywalec
Posty: 182
Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
Płeć: nieokreślona

Post autor: Pałer_Frytas »

Templariusz pisze:Zbieranie karteczek czy pokemonów wcale nie świadczy o niedojrzałości, tylko nasze czyny i słowa w poszczególnych trudnych sytuacjach (często ekstremalnych)
Nie.
To świadczy o naszej umiejętności podejmowania decyzji w trudnych sytuacjach. Dzieci też mają trudne sytuację.
Dojrzałość jest pojęciem abstrakcyjnym. Nie ma jednoznacznej definicji, ani też elementów które ją budują. Ponieważ nie można określić ostatecznej formy dojrzałości. Jest więc procesem zmiennym i nietrwałym, niemożliwym do zdefiniowania i zamknięcia w ramach.
5w4
INTP
ABASCUS!
Awatar użytkownika
Cliodne
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: 28 lis 2007, 15:33
Płeć: nieokreślona

Post autor: Cliodne »

To świadczy o naszej umiejętności podejmowania decyzji w trudnych sytuacjach. Dzieci też mają trudne sytuację.
prawda.
nie mozna powiedziec ze dzieci mają blahe problemy. mają problemy na swoją miarę, my na swoją.
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Awatar użytkownika
Erato
Introwertyk
Posty: 67
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:59
Płeć: nieokreślona

Post autor: Erato »

Kiedyś czułam się dojrzalsza od rówieśników, słyszałam to od dorosłych i im wierzyłam. Ale ja byłam po prostu spokojna i na tle rozwrzeszczanych kolegów mogłam wyglądać poważnie.
Jeśli ktoś mnie nie zna dobrze to widzi mnie właśnie jako kogoś spokojnego i nieśmiałego (do końca sama nie wiem, nie pytałam...), jeśli na kogoś próbowałam się otworzyć to mógł mnie postrzegać jako taką cichą wodę albo pozera. A ci którzy mnie znają od dawna wiedzą że mam swoje odchyły i to wcale ich nie dziwi :D
Co do mojej dojrzałości to raczej w nią zwątpiłam :/ człowiek dojrzały nie popełnia ciągle tych samych błędów i umie sam dbać o swoje sprawy, a ja mam ostatnio i z jednym i z drugim problemy.... Chociaż świadomość niedojrzałości już jest pewną dojrzałością.
Sądzę że człowiek dojrzewa psychicznie całe życie. Ten najburzliwszy okres przypada na czas kiedy dojrzewamy fizycznie, ale potem życie tez daje wiele powodów aby zmienić sposób patrzenia na świat...

ps: witam się i pozdrawiam nowa tu jestem :D
ODPOWIEDZ