Dlaczego jesteśmy fajni?

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Post autor: Ausencia »

Shy pisze:Wiecie co, męczy mnie to pisanie o tym jacy są introwertycy. To prawda, że posiadają kilka wspólnych cech, ale bez przesady. Każdy jest inny i nie da się stwierdzić czy łączą nas takie bzdury jak poczucie humoru czy samowystarczalność itp. na podstawie kilku postów na tym forum.

Bezsens, cały temat w sumie. Dlaczego jesteśmy fajni? Proszę...

Jak tak dalej pójdzie to wszystkim forumowiczom ego urośnie do rozmiarów Toyoty Yaris i więcej z tego złego wyjdzie niż to wszystko warte.


Plus tego tematu: jeżeli ktoś nie akceptuje siebie, to wskazanie jego zalet moze być bardzo pomocne. (wiem z autopsji) A że ja zwykle w komplementy nie wierzę, bo zalatują pustotą i fałszem, to fakt, ze nagle okazuje się posiadac takie same cechy jak tutaj wypisane, czyli takie, ktore posiadają tez inni, jest wielce budujący.
Kazdy z nas się czymś rozni, ale jako introwertycy jestesmy przede wszystkim do siebie podobni. Wedlug mnie wątek ma sens.

Dorzuciłabym jeszcze:
- jesteśmy wyrozumiali, odpowiedzialni, trzeźwo myślący,
- irytuje nas szeroko rozumiana bylejakość,
- potrafimy słuchać,
- mozna nam zaufać,

Co do odmiennego poczucia humoru, zgadzam sie w pelni, ale osobiscie nie uwazam tego za zaletę.
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Post autor: iksigrekzet »

Ausencia pisze: trzeźwo myślący
oj, uważałbym :> czasem hardkorowi intro mogą mieć mocne zaburzenia postrzegania siebie i świata :)
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Post autor: Ausencia »

Chyba znowu masz rację. Moze powinnam byla napisac: przebłyski intelektu i pozory trzezwego myslenia ;)

tak w ogole - czy tylko my jestesmy na tym forum? :D
Awatar użytkownika
Shy
Pobudzony intro
Posty: 161
Rejestracja: 22 kwie 2008, 17:05
Płeć: nieokreślona

Post autor: Shy »

Ja jestem. Uwżam że temat ma niewłaściwy tytuł.

Powinniśmy założyć temat 'co mi się w sobie podoba a co chciałbym/ałabym w sobie zmienić'.

Skłania do przemyslenia swoich zalet i wad, a to naprawdę pomaga w poprawie samooceny. W ten sposób bardziej stajemy się świadomi dodatnich cech swojego charakteru. Poza tym w temacie panowałaby równowaga pomiędzy cechami dobrymi i tymi 'do poprawki'.
Awatar użytkownika
Shamicki
Introwertyk
Posty: 119
Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
MBTI: INTJ

Post autor: Shamicki »

Przez chłodny umysł widzimy rzeczy których nikt nie zauważa.
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.
Awatar użytkownika
Rilla
Stały bywalec
Posty: 208
Rejestracja: 05 cze 2007, 22:14
Płeć: nieokreślona

Post autor: Rilla »

Zazwyczaj jesteśmy bardziej dyskretni i często zatrzymujemy w tajemnicy nawet to, co tajemnicą być nie musi.
Potrafimy w ciszy przeżyć burzę emocji. Nikt do końca nie pozna tego, co w nas siedzi. Ma to swój urok.
INFp, gr. B
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Post autor: Akolita »

A ja nie jestem fajna, bo nie dotrzymuję obietnic. Wprawdzie nie zdradzam nigdy powierzonych mi tajemnic, ale skoro mam gdzieś dane komuś słowo, to nie kwalifikuję sie do grona osób godnych zaufania.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
Shy
Pobudzony intro
Posty: 161
Rejestracja: 22 kwie 2008, 17:05
Płeć: nieokreślona

Post autor: Shy »

Akolita pisze:A ja nie jestem fajna, bo nie dotrzymuję obietnic. Wprawdzie nie zdradzam nigdy powierzonych mi tajemnic, ale skoro mam gdzieś dane komuś słowo, to nie kwalifikuję sie do grona osób godnych zaufania.
Mi się to zdarza, zwłaszcza, jeżeli komuś obiecam wyjście (uroziny klegi, spacer, spotkanie) - jestem typem domatora, strasznie mi się nie chce i zawsze się wymawiam. To dotyczy zaplanowanych wyjść. Te spontaniczne wychodzą raczej ode mnie ;)
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

może założymy temat "dlaczego jesteśmy niefajni?", tak dla równowagi :twisted:
Awatar użytkownika
Shy
Pobudzony intro
Posty: 161
Rejestracja: 22 kwie 2008, 17:05
Płeć: nieokreślona

Post autor: Shy »

Proponowałam ugodowy, ale nie przeszedł ;)
Awatar użytkownika
kropka
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 05 sie 2008, 19:20
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: wyrwana z kontekstu

Post autor: kropka »

Chyba w doła byśmy wszyscy wpadli ;)
Awatar użytkownika
Shy
Pobudzony intro
Posty: 161
Rejestracja: 22 kwie 2008, 17:05
Płeć: nieokreślona

Post autor: Shy »

Och, nie. Raczej spojrzelibyśmy na siebie bardziej realistycznie. Dobrze jest być świadomym swoich wad. Ale nie jest dobrze kiedy się nad sobą użalamy z ich powodu.
Piotrek K.
Stały bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
Płeć: nieokreślona

Post autor: Piotrek K. »

Introwertyzm to zaleta.
Słaba głowa to zaleta. :D
ODPOWIEDZ