to trochę się różnimy, bo ja potrafię czerpać radość z "prostych rzeczy" (czynności)So-ze pisze:Nie jestem w stanie sobie wmówić, że jakieś proste rzeczy mnie uszczęśliwiają.
Skąd bierzecie motywację do życia
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Na przykład?emfausto pisze:to trochę się różnimy, bo ja potrafię czerpać radość z "prostych rzeczy" (czynności)So-ze pisze:Nie jestem w stanie sobie wmówić, że jakieś proste rzeczy mnie uszczęśliwiają.
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
picie herbaty na balkonie w czasie deszczu, spacer podczas którego słucham ulubionej muzyki, jazda na rowerze
czy wieczorne wypady do lasu, (wczoraj widziałem nietopery i świetliki )
nawet kiedyś miałem taką akcje, że wracając z lasu,( było po 23) polną drogą, wyminąłem się z lisełem,
on sie patrzył na mnie, ja na niego i się wymineliśmy, jak gdyby nigdy nic <lol'd>
czy wieczorne wypady do lasu, (wczoraj widziałem nietopery i świetliki )
nawet kiedyś miałem taką akcje, że wracając z lasu,( było po 23) polną drogą, wyminąłem się z lisełem,
on sie patrzył na mnie, ja na niego i się wymineliśmy, jak gdyby nigdy nic <lol'd>
Ostatnio zmieniony 04 lip 2014, 19:34 przez emfausto, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Hm. Lubię chodzić po mieście w słuchawkach lub po deszczu, ale daleko temu do spełniania się i odczuwania szczęścia ;d
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
chciałeś żebym napisał o prostych czynnościach to napisałem...
co ja na to poradze że masz lipe... ( )
Nie należe do osób, które wymyślają "recepty" i mówią innym jak mają żyć, bo to jest absurd.
Każdy ma swoja własną "ścieżkę" życia...
co ja na to poradze że masz lipe... ( )
Nie należe do osób, które wymyślają "recepty" i mówią innym jak mają żyć, bo to jest absurd.
Każdy ma swoja własną "ścieżkę" życia...
Re: Odp: Skąd bierzecie motywację do życia
emfausto pisze: nie jestem pewny, czy to jest nawiązanie do mojej osoby, ale widzę że zdolność dedukcji i interpretacji tekstów leży...
ja mam po prostu realistyczne podejście do życia, nikomu niczgo nie zamierzam utrudniać, chciałem tylko poinformować lub wskazać na pewne
przeszkody.
każdy człowiek jest "indywidualny", to znaczy, że każdego może "napędzać" coś innego,
a Ty krytykując mnie za podejście zdrowo-rozsądkowe, wykazałeś się nietolerancją i ignorancją.
Tak, to było nawiązanie do Ciebie.
Przede wszystkim, nikt nie robi receptury i planu na życie, bo to bez sensu. Każdemu pasuje inne rzeczy. Denerwuje po prostu to, że domagasz się niejako tolerancyjnego traktowania swojego zdania, a sam negujesz zdanie innych. Jeżeli Tobie się to nie sprawdza co sprawdza się komu innemu to ok, wierzę. Po prostu tego nie krytykuj.
Wysłane z telefonu
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
lukasamd pisze:Denerwuje mnie po prostu to, że domagasz się niejako tolerancyjnego traktowania swojego zdania, a sam negujesz zdanie innych
O_O, jakbyś umiał czytać, to byś wiedział, że tekst o nietolerancyjnym traktowaniu był skierowany tylko i wyłącznie do Ciebie, bo wbiłeś do tematu i nazwałeś mnie pesymistą, co jest ku*** błędne. I stwierdziłeś, że osoby takie jak ja, nie warto znać. Inni w porównaniu do Ciebie, przynajmniej podjęli się dyskusji na płaszczyźnie światopoglądowej - zresztą, po to jest forum.
- miotła_pod_myszą
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 cze 2014, 22:37
- Płeć: kobieta
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
dla jaj to pisałem...
lubie sobie urozmaicac życie.
do takich rzeczy się czepiają,
zamieniłem:
nietoperze w nietopery
a lisa w liseła
i od razu wielka zbrodnia, może jeszcze przed trybunałem w Hadze będe odpowiadał
lubie sobie urozmaicac życie.
do takich rzeczy się czepiają,
zamieniłem:
nietoperze w nietopery
a lisa w liseła
i od razu wielka zbrodnia, może jeszcze przed trybunałem w Hadze będe odpowiadał
Ostatnio zmieniony 04 lip 2014, 23:40 przez emfausto, łącznie zmieniany 1 raz.
- miotła_pod_myszą
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 cze 2014, 22:37
- Płeć: kobieta
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
co nie zmienia faktu, że lubię te stwory. Sąsiadce kiedyś nietoper przez okno wleciał i miała motywacje, żeby ruszyć się z domu i pojechać do jakiegoś specjalisty udzielić mu pomocy, bo sobie coś uszkodził.
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Ciężko będzie Ci coś doradzić. Sama powinnaś wiedzieć co w życiu sprawia Ci radość a co Cię hamuje. Każdy człowiek ma własny unikalny koszyk motywatorów i demotywatorów, czyli rzeczy które działają na niego pobudzająco albo zniechęcająco.Kolejna sprawa to jak głosi tytuł-motywacja. Skąd mam brać motywację do czegokolwiek skoro to i tak nie przynosi rezultatów i nie mam na to ochoty. [...] Generalnie nie mam motywacji do życia...
Z tego co piszesz odnoszę wrażenie, że w twoim życiu przeważają rzeczy które Cię demotywują. Poniżej wybrałem kilka z nich. Nie dziwie Ci się, że ogólnie samopoczucie masz złe, to nie jest tak, że poszczególne sfery naszego życia nie mają na siebie wpływu. Przygniata Cię pewien aspekt ? Pewna sfera ? To ona też będzie oddziaływać na resztę.
Nie widzę też sensu w wypisywaniu co kogoś motywuje, bo przecież każdy jest inny. Kogoś właśnie motywować będzie miłość romantyczna, ten kulturowy twór, kogoś proste codzienne przyjemności, kogoś coś egzotycznego... i tak samo z demotywatorami.
Chyba, że szukasz czegoś metodą "chybił - trafił" no to i ja Ci dam coś do spróbowania, a co. BDSM.
Może warto rozrysować sobie swoje życie na kartce papieru i zobaczyć w czym tkwi problem ? Co można poprawić a nad czym trzeba po prostu zacisnąć zęby i przeboleć ?
Wyolbrzymiasz, masz pewnie takie IQ jak i 90% ludzi których na co dzień spotykasz. To wystarczy do funkcjonowania i odnoszenia sukcesów. Nie wpędzaj siebie w głupie kompleksy.No cóż ja nie miałam po kim odziedziczyć wysokiego IQ.
No tak, tutaj to poważny minus. Kariera zawodowa, jaka by ona nie była, to przecież duża część naszego życia. Sam nie jestem w 100% zadowolony z mojej pracy czy nawet ogólnie z tego czym się zajmuje i nie wiem co można poradzić w tym aspekcie. Na forum są rożne tematy "praca introwertyka, studia introwertyka", polecam, przeczytaj. A może ktoś z aktualnych czytelników się wypowie ? Bo temat pracy jest naprawdę ciekawy a rzadko go poruszamy.[praca... praca... praca...]
Co może zrobić ktoś, kogo praca demotywuje i ma małe szanse na poprawę tego stanu ?
Rozumiem. Masz potrzebę bycia akceptowaną przez drugiego człowieka i brak jej realizacji Cię dobija. Musisz poznać kogoś nowego, innego wyjścia nie ma. Ogólnie ciężko poznać kogoś kto nas zaakceptuje i polubi (i nie mówię wcale o introwertyzm ale o innych cechach charakteru) ale nie warto się poddawać, takie osoby też można w życiu spotkać.przez całe życie znalazłam z dwie osoby które mnie rozumiały ale i tak nasze drogi potem się rozeszły. Gdziekolwiek się nie znajdę dopada mnie samotność i niezrozumienie
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Na mój rozum jak komuś taki bilans wychodzi, że nie chce mu się żyć, to ma depresję. Bo co wtedy broni taką osobę przed samobójstwem, instynktowny strach przed śmiercią?So-ze pisze:To nie depresja tylko bilans wszystkich wad i zalet.
Re: Skąd bierzecie motywację do życia
Po prostu nic mi się nie chce i się nudzę, ale to nie powód by od razu się chlastać xD