,,Jest pani bez temperamentu!''

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: highwind »

Fuks, wygrana w totka, takie tam. Wcześniej w temacie porównywałem też satysfakcję z podziwiania widoków po wejściu na górę o własnych siłach, a po wjechaniu na szczyt jeepem.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: Agon »

No to wolę satysfakcję, która jest wynikiem mojej ciężkiej pracy. A jednak ostateczny efekt jest ten sam - i tu widok z góry, i tu też.
Awatar użytkownika
Dziecko Indygo
Intronek
Posty: 39
Rejestracja: 25 kwie 2015, 1:23
Płeć: mężczyzna

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: Dziecko Indygo »

sweetspot pisze:No i doczekałam się po wielu latach nienagannej pracy... Zdarzyło mi się nie dopilnować swojego obowiązku - zamknięcia wszystkich drzwi na klucz po skończonej pracy. Zapomniałam po raz pierwszy w moje karierze zawodowej zamknąć jednych drzwi, z natury jestem obowiązkowa i dokładna. Moja szefowa - typowa głośna ekstrawertyczka - wezwała mnie do siebie na dywanik z powodu tych drzwi i powiedziała do mnie zagniewana: ,,Jest pani zbyt spokojna, małomówna, zamyślona, z głową w chmurach, w swoim świecie, bez temperamentu!''

To są cechy charakteryzujące typowego introwertyka, ale wymienione były one ze złością jako moje wady. Czasami to mi się żyć nie chce, gdy zauważę, jak jestem traktowana przez ekstrawertyków - jak bym była jakimś głąbem, całkowicie bez zrozumienia. Dlatego przyszłam się tu poskarżyć, bo w realu nie mam komu. Nie jestem głąbem, mam studia wyższe i podyplomowe, czytam dużo książek i mam dużą wiedzę z wielu dziedzin.

Czy mam uświadomić swoją szefową, kto to jest introwertyk i że introwertyk też człowiek i że każdy człowiek posiada temperament, czy olać to?

Moja rada jest prosta. Badz madrzejsza od innych i nie okazuj im tego. Czesto takie podejscie sie nie oplaca, ale warto
Awatar użytkownika
inhale
Intronek
Posty: 50
Rejestracja: 22 maja 2015, 11:44
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: o.O
Kontakt:

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: inhale »

często słyszę, że jestem sztywna : C
Heliona
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 28 cze 2015, 17:29
Płeć: kobieta

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: Heliona »

O, usłyszałam od przełożonego coś podobnego "jest pani zbyt spokojna. Panią musi być słychać! "
sweetspot
Intronek
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2014, 19:09
Płeć: kobieta

Re: ,,Jest pani bez temperamentu!''

Post autor: sweetspot »

Szczerze mówiąc zapomniałam o założonym przeze mnie we wrześniu wątku, a to się ciekawa dyskusja wywiązała. Od wczoraj mam urlop i trochę wytchnienia od pracy, w której nadal harówka, ale już chyba lepiej reaguję na humory szefowej, która wynajduje u mnie jakieś błędy, niedociągnięcia, ale mniej się czepia niż rok temu. Nauczyłam się z nią spierać, udowadniać swoje racje, a zdarza się, że podniosę głos. Zauważyłam, że ona nie lubi miłych i pokornych ludzi, krnąbrni i wygadani mają u niej szacunek, więc staram się taka być, niestety chcąc u niej przetrwać, muszę być twarda. Moja szefowa (o ironio losu!), jest w szpitalu, już czwarty raz w ciągu roku, traci słuch. Twierdzi, że z powodu stresu, jaki ma z powodu... pracowników. Obecnie jest ona osobą samotną, ma dorosłego syna, który jej nie odwiedza, mieszka sama w wielkim, bogatym domu. Całe życie wykorzystywała ludzi płacąc im grosze za ciężką pracę, jest bogata, ale nie ma przyjaciół, nikt nie chce jej odwiedzić w szpitalu, to nieszczęśliwa kobieta, nie dostrzegająca swoich wad.
ODPOWIEDZ