Introwertyk się dziwi...
- apohawk
- Rozkręcony intro
- Posty: 297
- Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Introwertyk się dziwi...
Kolonializm nie gwarantował pokoju, co pokazuje historia wieków XVI, XVII, XVII, XIX. No ale te pokolenia dawno wymarły...
No good deed goes unpunished.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Introwertyk się dziwi...
Stalin nie był prawicowy chyba? NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotników. Ciężko być bardziej lewicowym. Czy wiesz o czym piszesz?So-ze pisze:Wtedy też do władzy w Europie dochodziły "prawicowe" partie drogą rewolucji
Tak, w interesie Korwina leży wywoływanie wojen światowych. Może czas, żebyś ty już przestał puszczać wodzy fantazji?So-ze pisze:jeśli ludzie tacy jak Korwin dojdą do władzy i puszczą wodze fantazji.
Re: Introwertyk się dziwi...
Stalin nie rządził w Europie. Prawicowy Piłsudski namieszał, zmarł i zostawił kraj w trakcie "zmian".
Słuchając tego jak bardzo by chciał przywrócić Polsce "potęgę" pewnie na tym by się skończyło.
Słuchając tego jak bardzo by chciał przywrócić Polsce "potęgę" pewnie na tym by się skończyło.
- NoxVurme
- Introwertyk
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 maja 2014, 18:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w2
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Chory umysł i Dewiacje Intelektualne
Re: Introwertyk się dziwi...
Już pędzę z wytłumaczeniem otoczenia w którym przebywam , otóż jest to otoczenie ludzi racjonalnych w swoich poglądach i zadeklarowanych przeciwników rządu obojętne jakiej partii po prostu zwykli szarzy ludzie . Lecz ostatnimi czasy zadeklarowali że zamierzają głosować na ONR z powodu rozczarowania klasą polityczną , wszystkie dysputy z mojej strony jak i próby przekonania spełzają na niczym .Ech rozumiem wolność demokracja ale czemu ci ludzie są tak mało poinformowani o szkodliwości takich ugrupowań rodem z II wojny światowej . Polecam ci So-ze ten artykuł http://antifa.bzzz.net/kim-jestemy/itemlist/tag/ONR
A przy okazji jestem zwolennikiem w pewnym stopniu tego ugrupowania.
A przy okazji jestem zwolennikiem w pewnym stopniu tego ugrupowania.
Człowiek rodzi się miękki i słaby a umiera twardy i mocny-- Lao Tsy
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
Re: Introwertyk się dziwi...
Jak można traktować upijanie się (skutkiem czego człowiek zachowuje się jak orangutan w okresie godowym) jako "dobrą zabawę" ?
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Introwertyk się dziwi...
Kiedyś Korwin miał takie wynurzenia że silna Polska monarchia będzie zajmować słabe Europejskie demokracje. To było w czasach jak jeszcze byłem kurwinkiem.highwind pisze:Stalin nie był prawicowy chyba? NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotników. Ciężko być bardziej lewicowym. Czy wiesz o czym piszesz?So-ze pisze:Wtedy też do władzy w Europie dochodziły "prawicowe" partie drogą rewolucjiTak, w interesie Korwina leży wywoływanie wojen światowych. Może czas, żebyś ty już przestał puszczać wodzy fantazji?So-ze pisze:jeśli ludzie tacy jak Korwin dojdą do władzy i puszczą wodze fantazji.
Re: Introwertyk się dziwi...
Tiaa, ale zanim by do tego doszło zajęła by nas Rosja (najpierw musielibyśmy wystąpić z Unii, ewentualnie zostałaby rozwiązania).Sorrow pisze:Kiedyś Korwin miał takie wynurzenia że silna Polska monarchia będzie zajmować słabe Europejskie demokracje. To było w czasach jak jeszcze byłem kurwinkiem.highwind pisze:Stalin nie był prawicowy chyba? NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotników. Ciężko być bardziej lewicowym. Czy wiesz o czym piszesz?So-ze pisze:Wtedy też do władzy w Europie dochodziły "prawicowe" partie drogą rewolucjiTak, w interesie Korwina leży wywoływanie wojen światowych. Może czas, żebyś ty już przestał puszczać wodzy fantazji?So-ze pisze:jeśli ludzie tacy jak Korwin dojdą do władzy i puszczą wodze fantazji.
Re: Introwertyk się dziwi...
Nie traktowałbym ONR jako poważnej siły polityczniej bo skraje partie dochodzą do głosy przeważnie w bardzo skrajnych sytuacjach ale nie widzę rażącego podobieństwa między ich deklarację a Main Kampf; ani ideologicznie (choćby poparcie dla rodziny a nie wychowanie przez państwo) ani ekonomicznie (tu bardziej preferowana jest tzw "trzecia droga"). Nie jestem ich fanem ale nie da się ukryć że nie są oni popularni w mediach; zresztą tak jak kibice którzy jako grupa ludzi rzadko mają coś wspólnego z rzeczami o które się je obwinia.
NoxVurme; czerpanie informacji o ONR ze strony Antify jest jak czerpanie informacji o Antifie ze strony ONR. W samym artykule znalazłem kilka sprzeczności i wiele stwierdzeń rozmijających się z prawdą; tak samo zresztą jak w artykułach które pisze druga strona barykady. Obie grupy się nienawidzą i obie obrzucają błotem przy każdej okazji. Pewnie też obie mają jakieś swoje racje których nigdy nie potrafiłem zrozumieć.
NoxVurme; czerpanie informacji o ONR ze strony Antify jest jak czerpanie informacji o Antifie ze strony ONR. W samym artykule znalazłem kilka sprzeczności i wiele stwierdzeń rozmijających się z prawdą; tak samo zresztą jak w artykułach które pisze druga strona barykady. Obie grupy się nienawidzą i obie obrzucają błotem przy każdej okazji. Pewnie też obie mają jakieś swoje racje których nigdy nie potrafiłem zrozumieć.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Introwertyk się dziwi...
To musi być strasznie marginalne bo nacjonalistyczne zjeby uzyskały 1,5% w wyborach do których nie poszło 3/4 uprawnionych do głosowania.NoxVurme pisze:Już pędzę z wytłumaczeniem otoczenia w którym przebywam , otóż jest to otoczenie ludzi racjonalnych w swoich poglądach i zadeklarowanych przeciwników rządu obojętne jakiej partii po prostu zwykli szarzy ludzie . Lecz ostatnimi czasy zadeklarowali że zamierzają głosować na ONR z powodu rozczarowania klasą polityczną , wszystkie dysputy z mojej strony jak i próby przekonania spełzają na niczym .Ech rozumiem wolność demokracja ale czemu ci ludzie są tak mało poinformowani o szkodliwości takich ugrupowań rodem z II wojny światowej . Polecam ci So-ze ten artykuł http://antifa.bzzz.net/kim-jestemy/itemlist/tag/ONR
:salute:NoxVurme pisze:A przy okazji jestem zwolennikiem w pewnym stopniu tego ugrupowania.
Szkoda że te faszystowskie gnidy się nie pogodzą z tym że nie mają szans być wybranymi do władzy i sobie nie dadzą spokoju z aktywnością. Przez to ludzie muszą się fatygować żeby ich tępić.
Z grzebaniem po stronach nacjonalistów jest ten problem że człowiek zawsze się w pewnym momencie nadziewa na łysych panów od white power. Innymi słowy nawet jeśli nacjonaliści są przeciwni ich poglądom to nie potrafią zadbać o swój wizerunek i się od nich odciąć.Miszka pisze:Nie traktowałbym ONR jako poważnej siły polityczniej bo skraje partie dochodzą do głosy przeważnie w bardzo skrajnych sytuacjach ale nie widzę rażącego podobieństwa między ich deklarację a Main Kampf; ani ideologicznie (choćby poparcie dla rodziny a nie wychowanie przez państwo) ani ekonomicznie (tu bardziej preferowana jest tzw "trzecia droga"). Nie jestem ich fanem ale nie da się ukryć że nie są oni popularni w mediach; zresztą tak jak kibice którzy jako grupa ludzi rzadko mają coś wspólnego z rzeczami o które się je obwinia.
NoxVurme; czerpanie informacji o ONR ze strony Antify jest jak czerpanie informacji o Antifie ze strony ONR. W samym artykule znalazłem kilka sprzeczności i wiele stwierdzeń rozmijających się z prawdą; tak samo zresztą jak w artykułach które pisze druga strona barykady. Obie grupy się nienawidzą i obie obrzucają błotem przy każdej okazji. Pewnie też obie mają jakieś swoje racje których nigdy nie potrafiłem zrozumieć.
Re: Introwertyk się dziwi...
A można spytać jakim poparciem w społeczeństwie cieszy się Antifa? Bo pewnie podobnie jak z ONR mało kto nawet o nich słyszał.
Pisząc o tym że znalazłem kilka kłamstw i sprzeczności w tym artykule nie miałem na myśli nic związanego z faszyzmem. Ale szczerze mówiąc ludzie ziejący nienawiścią są tak samo zakompleksieni i niebezpieczni niezależnie od tego co prezentują - i dotyczy to też Antify.
Szczerze mówiąc nie lubię uproszczeń bo zawsze są kłamliwe. Ta tak jakby sądzić że jeśli po gejach zawsze swych praw chcą dochodzić pedofile to oznacza że geje i pedofile to jedna ferajna.Z grzebaniem po stronach nacjonalistów jest ten problem że człowiek zawsze się w pewnym momencie nadziewa na łysych panów od white power. Innymi słowy nawet jeśli nacjonaliści są przeciwni ich poglądom to nie potrafią zadbać o swój wizerunek i się od nich odciąć.
Pisząc o tym że znalazłem kilka kłamstw i sprzeczności w tym artykule nie miałem na myśli nic związanego z faszyzmem. Ale szczerze mówiąc ludzie ziejący nienawiścią są tak samo zakompleksieni i niebezpieczni niezależnie od tego co prezentują - i dotyczy to też Antify.
Re: Introwertyk się dziwi...
Obawiałem się takich wyników, ale nie sądziłem, że padną już w następnych wyborach. O ile ONR-y i inne Narodowe noworodki padły o tyle dużą pulę zbił PiS, który też program ma typowy dla tworów odwołujących się do narodu (czytaj: izolacjonizm). Niezbyt mi się podoba zwycięstwo stronnictw Narodowych i Unio-sceptycznych w wyborach do Parlamentu u pozostałych członków Unii.
Jest źle, obawiam się, że to koniec.
No ale UE sama się o to prosiła, biorąc pod uwagę przerost biurokracji i zbyt liberalną politykę dotyczącą migracji ludności.
Ad. III Weltkrieg
Oczywiście błędem jest doszukiwanie się nowego mechanizmu w naturze który by sprawił, że genialny mechanizm jakim jest wojna nagle stał się nieopłacalny. Wojna to wielki interes, jest tak od czasów Ramzesa Wielkiego aż po dziś dzień, nie rozumiem jak można tego nie widzieć.
Wszystko opiera się na cyklach. Gdy cykl rynku wchodzi w etap konsolidacji można go wojną zresetować i cofnąć do etapu rozkwitu, względnie ożywienia.
Przykład: jest sobie moloch Gazprom. Wykupuje on kolejne mikro firmy i łapówami gwarantuje sobie kontrakty. Rąbiemy atomówami w Rosję i nie ma Gazpromu, ale jest skażona ziemia. Nasyłamy tam setki mikro firm trudniących się wydobyciem gazu z terenów skażonych i mamy boom gospodarczy, bezrobocie 0%, państwo zwolnione z długów z racji tego iż wierzyciel kopnął w kalendarz, podatki wpływają na rachunek bankowy aż miło.
Cofnęliśmy cykl o jeden etap. Konsolidację rynku na ożywienie.
To tylko przykład, aktualnie możemy wyodrębnić kilkaset aktualnie granych małych scenariuszy w których wojna jest opłacalna. Mówimy w skali makro.
W skali mikro to mam nie tęgą minę na myśl, że jako przedstawiciel kasty biedoty dostanę do łap karabin i bilet na wchód.
Tak, wojna jest w interesie JKM-a bo wojny z natury są przyjazne neoliberałom
ale
JKM-a raczej zalicza się do grona pacyfistów.
Jest źle, obawiam się, że to koniec.
No ale UE sama się o to prosiła, biorąc pod uwagę przerost biurokracji i zbyt liberalną politykę dotyczącą migracji ludności.
Ad. III Weltkrieg
Oczywiście błędem jest doszukiwanie się nowego mechanizmu w naturze który by sprawił, że genialny mechanizm jakim jest wojna nagle stał się nieopłacalny. Wojna to wielki interes, jest tak od czasów Ramzesa Wielkiego aż po dziś dzień, nie rozumiem jak można tego nie widzieć.
Wszystko opiera się na cyklach. Gdy cykl rynku wchodzi w etap konsolidacji można go wojną zresetować i cofnąć do etapu rozkwitu, względnie ożywienia.
Przykład: jest sobie moloch Gazprom. Wykupuje on kolejne mikro firmy i łapówami gwarantuje sobie kontrakty. Rąbiemy atomówami w Rosję i nie ma Gazpromu, ale jest skażona ziemia. Nasyłamy tam setki mikro firm trudniących się wydobyciem gazu z terenów skażonych i mamy boom gospodarczy, bezrobocie 0%, państwo zwolnione z długów z racji tego iż wierzyciel kopnął w kalendarz, podatki wpływają na rachunek bankowy aż miło.
Cofnęliśmy cykl o jeden etap. Konsolidację rynku na ożywienie.
To tylko przykład, aktualnie możemy wyodrębnić kilkaset aktualnie granych małych scenariuszy w których wojna jest opłacalna. Mówimy w skali makro.
W skali mikro to mam nie tęgą minę na myśl, że jako przedstawiciel kasty biedoty dostanę do łap karabin i bilet na wchód.
Tak, wojna jest w interesie JKM-a bo wojny z natury są przyjazne neoliberałom
ale
JKM-a raczej zalicza się do grona pacyfistów.
Re: Introwertyk się dziwi...
Cóż... może jak będziecie siedzieć w domu starców w przepoconych bamboszach, przykuci do wózka przypomnicie sobie ludzi, którzy cieszyli się byle błahostką.topór pisze:Flashmob - ŁAT DE FAK ?!?!?!?!?
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Introwertyk się dziwi...
Err... Zdajesz sobie sprawę że wymyśliłeś politykę ekonomiczną partii na podstawie jej nazwy zamiast przeczytać o ich poglądach ekonomicznych?highwind pisze:NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotników. Ciężko być bardziej lewicowym.
Jakbyś przeczytał o ich poglądach ekonomicznych albo chociażby gdybyś sprawdził gdzie wychodzą na Kompasie Politycznym, wiedziałbyś że NSDAP była partią centrową pod względem ekonomicznym a wręcz odrobinę na prawo od centrum. Tak więc być bardziej lewicowym jest bardzo łatwo.
Skrajna lewica to komunizm - środki produkcji należą do robotników, nie ma klas społecznych, pieniędzy ani państwa. Tak daleko na lewo jeszcze chyba nikt nie dotarł na dużą skalę.
Ani jeden z tych postulatów nie był spełniony w Nazistowskich Niemczech ani nawet nie był celem Nazistów, tak więc nawet gdyby byli lewicą to nie mogli by być najdalej na lewo.
Jak już coś to ciężko było być bardziej na lewo od Stalina z jego socjalizmem państwowym.
Faszyzm to ekonomiczna Trzecia Droga i był popierany przez Niemiecką burżuazję i potentatów przemysłowych.