Introwertyk się dziwi...
Introwertyk się dziwi...
Jakie rzeczy na świecie najbardziej Was dziwią w tym sensie, że nijak nie możecie ich pojąć i dostrzec w nich sensu.
Moje propozycje:
- Taniec (nigdy nie zrozumiałam, po co to jest i jak w ogóle można w ten sposób wyrażać samego siebie)
- Wielkie spędy typu wiece, festyny (lud jako ogół, choć pewnie zabrzmi to okropnie, niestety napawa mnie swego rodzaju obrzydzeniem, nie rozumiem przede wszystkim owczego pędu)
- Utrudnianie sobie życia poprzez np. noszenie garniturów w upał (politycy, pracownicy wielu biur) czy konieczność składania życzeń (które prawie zawsze są oklepane i wyuczone na pamięć: "Zdrowia, szczęścia, pomyślności...)
Jakich rzeczy Wy nie możecie pojąć?
Moje propozycje:
- Taniec (nigdy nie zrozumiałam, po co to jest i jak w ogóle można w ten sposób wyrażać samego siebie)
- Wielkie spędy typu wiece, festyny (lud jako ogół, choć pewnie zabrzmi to okropnie, niestety napawa mnie swego rodzaju obrzydzeniem, nie rozumiem przede wszystkim owczego pędu)
- Utrudnianie sobie życia poprzez np. noszenie garniturów w upał (politycy, pracownicy wielu biur) czy konieczność składania życzeń (które prawie zawsze są oklepane i wyuczone na pamięć: "Zdrowia, szczęścia, pomyślności...)
Jakich rzeczy Wy nie możecie pojąć?
- kropka
- Introwertyk
- Posty: 84
- Rejestracja: 05 sie 2008, 19:20
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: wyrwana z kontekstu
Ja nie rozumiem, dlaczego wszyscy wszystkich oceniają. Jest cała lista rzeczy, których nie wypada robić, bo co sobie ludzie pomyślą, bo etykieta i dobre maniery, bo nie, bo kto to widział?! Nie mam tu na myśli ubierania hawajskiej koszuli na własny ślub (chociaż... czemu nie?), ale to całe sztywniactwo, szablonowość, schematy... Jest w tym coś, co mnie denerwuje.
A! I nie pojmę, jakim cudem samoloty nie spadają (zwykle) na ziemię
A! I nie pojmę, jakim cudem samoloty nie spadają (zwykle) na ziemię
- underdog
- Stały bywalec
- Posty: 242
- Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraków
Nie rozumiem czemu inteligentni ludzie marnują swój czas na rozrywki przeznaczone, wydawałoby się, dla pół-debili: telewizyjne biesiady, durniejsze seriale, Dodę itp.
edit: A i jeszcze kolorowe plotkarskie magazyny typu "Życie na gorąco". Wiadomo, uzupełnianie sobie życia sukcesami innych, ale w sumie nie mieści mi się to w głowie. I portale typu "plotek", czy "pudelek". I jakim cudem "Fakt" sprzedaje tyle egzemplarzy??
edit: A i jeszcze kolorowe plotkarskie magazyny typu "Życie na gorąco". Wiadomo, uzupełnianie sobie życia sukcesami innych, ale w sumie nie mieści mi się to w głowie. I portale typu "plotek", czy "pudelek". I jakim cudem "Fakt" sprzedaje tyle egzemplarzy??
nie rozumiem ludzi ktorzy ogladaja programy typu 'gwiazdy na lodzie, taniec z gwiazdami itd', jedna wielka gora zalosnosci. i dziwie sie rowniez tym, ktorzy nazywaja owe 'znakomitosci' - gwiazdami. moim zdaniem co najwyzej upadlymi po poziomu zdechlej ryby. nie reprezentuja soba zadnych wartosci (dodatkowo zero talentow), co najwyzej skrajna glupote ubierajac sie w te odblaskowe szmatki i robiac z siebie cudakow
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
mało rzeczy mnie dziwi, ale jeżeli już, to prawdziwe konkrety: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bug_chasing
- kropka
- Introwertyk
- Posty: 84
- Rejestracja: 05 sie 2008, 19:20
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: wyrwana z kontekstu
iksigrekzet - no jeśli pójść by w aż takie skrajności, to brakłoby życia, żeby wszystkie spisać...
Tak w związku z ww mi się przypomniało - zadziwia mnie ludzki mózg. Przecież każdą rzecz, jaka robią ludzie, robią z jego polecenia. Czy to genialny wynalazca, czy skrajnie patologiczny, krwiożerczy morderca - robią to, co siedzi im w głowie
Tak w związku z ww mi się przypomniało - zadziwia mnie ludzki mózg. Przecież każdą rzecz, jaka robią ludzie, robią z jego polecenia. Czy to genialny wynalazca, czy skrajnie patologiczny, krwiożerczy morderca - robią to, co siedzi im w głowie
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Skąd się wzięła ta wszechobecna fascynacja seksem.
Seks na bilboardach reklamujących instalacje grzewcze
W reklamach wody mineralnej
W podtekstach podczas rozmów na każdy inny temat
W modzie, nazwach drinków, jako hot topic w magazynach kobiecych, jako jedyny topic w magazynach męskich (jeśli akurat nie ma nic o motoryzacji),
w tekstach do większości popularnych piosenek, filmie, książce...
Seks na bilboardach reklamujących instalacje grzewcze
W reklamach wody mineralnej
W podtekstach podczas rozmów na każdy inny temat
W modzie, nazwach drinków, jako hot topic w magazynach kobiecych, jako jedyny topic w magazynach męskich (jeśli akurat nie ma nic o motoryzacji),
w tekstach do większości popularnych piosenek, filmie, książce...
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
- Samotny Navigator
- Intronek
- Posty: 37
- Rejestracja: 19 maja 2008, 2:13
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z wewnątrz
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
:lol: W sumie, to mnie też niewiele rzeczy dziwi .iksigrekzet pisze:mało rzeczy mnie dziwi, ale jeżeli już, to prawdziwe konkrety: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bug_chasing
A mnie dziwi czemu człowiek sie dziwi I czemu człowiek jest człowiekiem. Jak to się stało, że ewolucja i jakieś dziwne reakcje chemiczne w naszym mózgu dały nam szansę stworzyć taka właśnie cywilizację, mentalność, kulturę, postęp techniczny... I jak to sie dzieje, że czasem ludzie sami dążą do zniszczenia tego wszystkiego, biorą i myślą że im sie należy. Nie rozumieją, że to tylko spadek po pokoleniach o który trzeba dbać i rozwijać, nawet nie dla następnych pokoleń - jeśli do kogoś ten argument nie trafia, ale własnego dobra...
A i dziwią mnie tipsy. Te długaśne pazury w które niektóre panienki inwestują kupę kasy przynajmniej raz w miesiącu... ja już nawet tego nie potępiam, ja nie mogę tego pojąc jak można rzucić dla tego grę na gitarze, stracić możliwość normalnego pisania na klawiaturze, wykonywania niektórych czynności domowych, i jeszcze nie poderżnąć sobie gardła przez przypadek...
PS: i sie dziwie czemu jeszcze nikt nie pokusił sie o kotratemat z odpowiedziami na pytania bo mnie kusi
A i dziwią mnie tipsy. Te długaśne pazury w które niektóre panienki inwestują kupę kasy przynajmniej raz w miesiącu... ja już nawet tego nie potępiam, ja nie mogę tego pojąc jak można rzucić dla tego grę na gitarze, stracić możliwość normalnego pisania na klawiaturze, wykonywania niektórych czynności domowych, i jeszcze nie poderżnąć sobie gardła przez przypadek...
PS: i sie dziwie czemu jeszcze nikt nie pokusił sie o kotratemat z odpowiedziami na pytania bo mnie kusi
Ostatnio zmieniony 14 sie 2008, 19:18 przez Erato, łącznie zmieniany 1 raz.
Teraz to nieskończenie cienka granica między tym co było, a tym co będzie.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
I to też mnie dziwi. Że takim towarem się stał, że został wyprowadzony na pozycję lidera w tej dziedzinie, zupełnie, jakby nie było rzeczy równie, lub bardziej przyjemnych. Chyba, że... dla większości ludzi rzeczywiście nie istnieje nic bardziej atrakcyjnego.iksigrekzet pisze:Mnie to nie dziwi, gdyż seks stał się niewątpliwie najbardziej chodliwym towarem XX i początku XXI wieku. Jako, że jest towarem, ciągle musi być eksponowany i istnieć w powszechnej świadomości ludu.Zaprawdę, zarabia się na tym miliardy keszu.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”