mówienie, zwłaszcza do kamerki.

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
inhale
Intronek
Posty: 50
Rejestracja: 22 maja 2015, 11:44
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: o.O
Kontakt:

mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: inhale »

hej wszystkim : )
jestem tu od niedawna, bo od niedawna zaczęłam wychodzić ze swojej 'nory', i jest to dla mnie momentami bardzo ciężkie.
od miesiąca czy dwóch robię coś na wzór vlogów i im dalej w las, tym więcej drzew, a myślałam, że pierwsze koty za płoty i będzie lżej.
tzn. robię rozdział 'o mnie' - o takich pierdółkach na mój temat i staram się powiedzieć wszystko, co mam do powiedzenia, i naprawdę coraz gorzej się z tym czuję.
dopóki asekurowałam się cytatami z książek, albo używałam tylko obrazu i muzyki w swoich filmikach to bez problemu tworzyłam, nie miałam blokad. bałam się, ale nie tak jak teraz.
np. ostatni filmik był o moim imieniu, ten co teraz robię, o znaku zodjaku - i na serio, myślałam, że tak jak zwykle, sobie będę tworzyć, ale wychodzi, ze prostsze tematy, mniej teatralne i udziwnione, są dla mnie zbyt obnażające i przerażające.
podczas pracy nad tymi filmikami stałam się drażliwa, przede wszystkim - zmęczona i każdego wolnego dnia około 18tej szłam spać i rano nie mogłam się dobudzić.
ja chcę robić te filmiki, chcę, by niektóre były poważne, inne zabawne, a jeszcze inne jak typowe vlogi, upamiętniające pozornie nic nie znaczące chwile.
przekraczam swoją strefę komfortu poprzez tworzenie rzeczy, które nie mają wielkiego nakładu emocjonalnego, nie jestem do tego przyzwyczajona, żeby po prostu się otworzyć w mało istotnych kwestiach.
pisząc 'tworzyć' w tym kontekście mam na myśli 'mówić'. jakbym miała pisać, to szło by mi o wiele lepiej i bez stresu, ale nie uchwyciłabym wszystkiego, na czym mi zależy.
wiem, że nie chcę tego kończyć, choć czasami wolałabym odpuścić bo boję się, że pęknę/wybuchnę/zwariuję.
chciałabym się dowiedzieć jak Wy sobie radzicie z otwieraniem się bardziej niż zwykliście to robić, czy tylko ja to tak przeżywam?
w filmikach, przez które takie traumy teraz przechodzę, mówię o wiele mniej istotnych rzeczy niż w tych, od których zaczynałam. tyle, ze w tamtych nie mówię 'od siebie', głównie cytuję, albo nawiązuję do cytatów, mam czego się złapać, albo w ogóle nie mówię, tylko się tarzam po podłodze.

(ta wiadomość to też dla mnie przeżycie.)
Eileen

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: Eileen »

Hej i witaj ;)
Hmm, ciekawy temat... Ale co dziwne, zupełnie cię rozumiem. Jestem dosyć zamknięta w sobie, ale kiedy już się otwieram, robię to gwałtownie, co mnie samą szokuje i, jak zauważyłam, czasami czuję się jakaś... Wyprana
To chyba dobre słowo. I miewam wyrzuty sumienia. Sama siebie nie rozumiem, dlaczego tak mam. Pewnie przyczyną jest to, że kiedy już powiemy coś komuś o sobie samym, nie da się tego cofnąć, wymazać. Mamy świadomość, że ten ktoś już o tym wie, i na podstawie tej i innych rzeczy buduje sobie opinię na nasz temat. A łatwiej jest pozostać na "neutralnym" gruncie, jak najdłużej pozostać w sytuacji, kiedy możemy uczynić krok w którąkolwiek stronę. I tak też jest z vlogami, tylko że w Twojej sytuacji odbiorca nie jest jeden, więc i może stres przez to większy.
Awatar użytkownika
inhale
Intronek
Posty: 50
Rejestracja: 22 maja 2015, 11:44
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: o.O
Kontakt:

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: inhale »

fakt, przeraża mnie bycie ocenianą w tym temacie, ale o wieeeeeeele mniej niż samo otwieranie się i mówienie. jeszcze jak sobie siądę przed kamerką i gadam to nie jest źle, ale jak mam to później oglądać i edytować... i pokazać... to zaczyna się seria 'senności' i nie mogę skończyć roboty jak mam wolny dzień bo ciągle śpię.

też tak gwałtownie się otwieram, w realnym życiu jest to najbardziej dotkliwe, bo łatwo komuś wtedy Cię 'uderzyć'.
Awatar użytkownika
inhale
Intronek
Posty: 50
Rejestracja: 22 maja 2015, 11:44
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: o.O
Kontakt:

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: inhale »

jednak nie dałam rady zrobić tego vloga. tzn. wszystko juz było gotowe, tylko tak mi się on nie podobał... nie wiem, muszę chyba trochę odpocząć od gadania.
zamiast tego piorunem wczoraj z wieczora sfilmowałam i całą noc edytowałam clip muzyczny do swojego kawałka. wychodzi na to, że o wiele łatwiej mi 'pokazywać' niż mówić. dziwne jak na introwertyka?
Awatar użytkownika
Faramuszka
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
Płeć: kobieta

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: Faramuszka »

wychodzi na to, że o wiele łatwiej mi 'pokazywać' niż mówić. dziwne jak na introwertyka?
Lecisz za dużym uproszczeniem ^^ Jednym będzie łatwiej tak, drugim inaczej.

Hah, nagrywasz vlogi, słyszałam, że powinnam. ^^ Katusze jednak rozumiem. Zdarzyło mi się mówić do kamerki, w ramach realizowanego przez siebie pomysłu i to było coś strasznego, język mi się plątał, jąkałam się, śmiałam, zaczynałam mówić a potem wątek mi uciekał i nie wiedziałam co powiedzieć. Możliwe, że się trochę za bardzo zaangażowałam i z tego powodu lekko stresowałam, przez co powstawał efekt zbytniego myślenia, co mnie hamowało, więc cały proces wygląd mniej więcej tak ---> 2 godziny takiego miotania się zewnętrzno-wewnętrznego, a potem 5 minut właściwego nagrania ^^ Co jest zabawne, bo jak już pociągnę wątek, to nie mam problemu z mówieniem, ale rozpoczęcie mi się zdecydowanie przeciąga.
chciałabym się dowiedzieć jak Wy sobie radzicie z otwieraniem się bardziej niż zwykliście to robić, czy tylko ja to tak przeżywam?
Zależy od kontekstu, ale jest burza w umyśle i w tym przypadku nie wiem, czy czasami nie lepiej jak nie mam czasu na te rozmyślania i improwizuję, bo gdy za dużo myślę o tym to mogę za bardzo spanikować i ostatecznie czegośtam nie zrobić, a potem się irytować, że się miało okazję i się nie spróbowało^^
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: Sorrow »

Mnie ogólnie męczą rozmowy jak mam przywoływać jakieś konkretne informacje i generalnie mam wtedy sporo czasami całkiem długich pauz (parę razy w sklepach się zastanawiali czy mam problemy z mówieniem po Polsku. Aha i jeszcze nie udało mi się dostać pracy w pomocy technicznej przez telefon z powodu "niewystarczającego angielskiego"). To chyba kwestia używania Si (pamięci) w czasie rzeczywistym. U INXP Si jest na trzecim miejscu więc może być wyczerpujące w użyciu.

Przypuszczam że do słowotoku przed kamerką trzeba używać Ne.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
Awatar użytkownika
inhale
Intronek
Posty: 50
Rejestracja: 22 maja 2015, 11:44
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: o.O
Kontakt:

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: inhale »

nie mam żadnego słowotoku w obecności kamerki ;_; a chciałabym, bo jak rozmawiam ze znajomym, to się przekrzykujemy, jeden drugiemu usta zamyka, bo chce coś powiedzieć, a tutaj klops.

Faramuszka, próbowałam z tym walczyć przez ostatnie tygodnie, i ogólnie ciężko było. jestem w stanie mówić przed kamerką, jak mam ustalone wszystko, co mówię, nie ma szans na flow bez uprzedniego przygotowania, a chciałabym.
Awatar użytkownika
Faramuszka
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
Płeć: kobieta

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: Faramuszka »

Sorrow pisze:Przypuszczam że do słowotoku przed kamerką trzeba używać Ne.
W moim przypadku może i chodzi o to, ale ogólnie wydaje mi się, że nie ma się co ograniczać :P
Faramuszka, próbowałam z tym walczyć przez ostatnie tygodnie, i ogólnie ciężko było. jestem w stanie mówić przed kamerką, jak mam ustalone wszystko, co mówię, nie ma szans na flow bez uprzedniego przygotowania, a chciałabym.
A może masz taki styl pracy po prostu, że zwykle masz wszystko poukładane/ustalone? Chodzi mi o to, żebyś zwróciła uwagę na to, jak robisz inne rzeczy. Zresztą 2 tygodnie to bardzo mały odcinek czasu, jak tu wrócisz za pół roku do tego tematu i stwierdzisz, że nic się nie zmieniło to będzie można się zacząć martwić.
Awatar użytkownika
Emhyr
Intronek
Posty: 56
Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
Lokalizacja: Warszawa

Re: mówienie, zwłaszcza do kamerki.

Post autor: Emhyr »

Zamierzam zacząć nagrywać materiały i umieszczać je w internecie. Nie potrafię jednak opowiadać czegoś takiego, jak treści modnych dzisiaj, vlogów. Sporo czasu spędzam w sieci i zasadzie nawet nie oglądam vlogów mojej siostry. :D Oczywiście trafiają się fajne materiały, wtedy zdarza się, że obierzę z zaciekawieniem.
Będąc introwertykiem, nie mam problemów z mówieniem do kamery. Lubię jednak opowiadać o jakiś konkretnych, w moim rozumieniu, tematach. Dorabiam jako korepetytor matematyki, lubiąc uczyć ludzi, a przekaz wideo jest też dobry, choć jestem zwolennikiem słowa pisanego. Zamierzam sporządzić wideo-kurs programowania w języku Assembler, bo to moje nowe hobby - mikrokontrolery; oraz może coś z innych dziedzin, a może dość rzadkie, ale treściwe komentarze do różnych ludzkich zachowań, które opisuję w książce, ale nie wychodzi to poza moją szufladę. Mój problem polega jednak na tym, że o ile nie wykuję czegoś na pamięć to jestem bardzo słabo reprodukowalny. Więc mimo, ze się przygotuję to i tak zawsze jest całkiem inaczej. :) Muszę jeszcze rozwiązać kilka technicznych kwestii zawiązanych z na nagrywaniem...
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
ODPOWIEDZ