Właśnie, a ja przekraczam ten najwyższy poziom strachu i nie mogę się przebudzić. Historia w śnie toczy się dalej, a ja tam tkwię, za przeproszeniem, obsrana i sparaliżowana. Czasem przebudzam się, gdy w śnie o coś się potykam - ruszam wtedy energicznie nogą, jakbym wpadała w jakiś dół. Próbowałam tej "sztuczki" podczas koszmaru, ale nie pomaga.
śpię i śnię
Re: śpię i śnię
- Polan
- Intromajster
- Posty: 473
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: śpię i śnię
W sumie jest temat to się podzielę ostatnim snem, który na dodatek zapamiętałem.
Siedzę sam w biurze. Rozlega się stukanie do drzwi, podchodzę do drzwi wyglądam przez Judasza. Widzę 5 mężczyzn z półmaskami na twarzy, widać że mam do czynienia z dresikami. Wtedy zaczynają skandować "nazizm!", dostrzegam też na ich ramionach przepaski z swastykami. Cóż, mój umysł każe tym "miłym" panom otworzyć drzwi, pewnie dlatego że zapukali. Otwieram, oni wbiegają do środka i zaczynają demolować. Wtedy dostaję olśnienia, że przecież mam pozwolenie na broń i akurat stoję przy biurku (moment przejścia od drzwi do biurka nie istniał) a na nim leży pistolet. Łapię go celuję i... pobudka.
Okazało się że przespałem 3 budziki o godzinę, może ten sen był taką formą budzika, mózg serwował mi całą masę sprzecznych rzeczy bym się w końcu zorientował że śpię. Ot, taka historia.
Siedzę sam w biurze. Rozlega się stukanie do drzwi, podchodzę do drzwi wyglądam przez Judasza. Widzę 5 mężczyzn z półmaskami na twarzy, widać że mam do czynienia z dresikami. Wtedy zaczynają skandować "nazizm!", dostrzegam też na ich ramionach przepaski z swastykami. Cóż, mój umysł każe tym "miłym" panom otworzyć drzwi, pewnie dlatego że zapukali. Otwieram, oni wbiegają do środka i zaczynają demolować. Wtedy dostaję olśnienia, że przecież mam pozwolenie na broń i akurat stoję przy biurku (moment przejścia od drzwi do biurka nie istniał) a na nim leży pistolet. Łapię go celuję i... pobudka.
Okazało się że przespałem 3 budziki o godzinę, może ten sen był taką formą budzika, mózg serwował mi całą masę sprzecznych rzeczy bym się w końcu zorientował że śpię. Ot, taka historia.
Re: śpię i śnię
Mieszkałam znowu w domu rodzinnym w pokoju dzielonym z siostrą i siostra zaczęła hodować różne dziwne zwierzęta. Znosiła do domu jaja i wszędzie było pełno akwariów z bardzo nietypowo wyglądającymi gadami/płazami, z których jeden wyglądał jak miniaturowy brontozaur. Potem przeskok do jakiegoś poranka w którym budzę się w swoim starym łóżku i widzę zdemolowany pokój, walające się wszędzie trociny ze zniszczonych mebli i 2metrowego brontozaura przeżuwającego blat biurka.
Re: śpię i śnię
Już dawno nie miałam tak absurdalnego snu, i na moje nieszczęście zapamiętałam każdy szczegół.
Siedzę na lekcji matematyki prowadzonej przez jakąś starszą kobietę, której twarzy nie mogę skojarzyć, ale z pewnością nie jest to żadna z nauczycielek, które mnie uczyły. Prosi mnie do tablicy i pyta o największą trzycyfrową liczbę. No to odpowiadam: 999.
Nie, źle - mówi babka podniesionym tonem. Zastanawiam się, o jaką w takim razie liczbę jej chodzi. Pytam, czy cyfry nie mogą się powtarzać, ale nic nie odpowiedziała, więc sama mówię: 987.
Nauczycielka milczy i po chwili prosi mnie o rozpisanie do tego algorytmu.
Wtf?! Stoję zdezorientowana i w końcu się poddaję, mówiąc, że nie mam bladego pojęcia, o co jej chodzi. Dostaję pałę i wracam do swojej ławki, a babka rysuje na tablicy coś takiego:
Wpisała początkowo 287, popatrzyła chwilę, skreśliła i zmieniła na 286, która jest według niej największą trzycyfrową liczbą xD
Siedzę na lekcji matematyki prowadzonej przez jakąś starszą kobietę, której twarzy nie mogę skojarzyć, ale z pewnością nie jest to żadna z nauczycielek, które mnie uczyły. Prosi mnie do tablicy i pyta o największą trzycyfrową liczbę. No to odpowiadam: 999.
Nie, źle - mówi babka podniesionym tonem. Zastanawiam się, o jaką w takim razie liczbę jej chodzi. Pytam, czy cyfry nie mogą się powtarzać, ale nic nie odpowiedziała, więc sama mówię: 987.
Nauczycielka milczy i po chwili prosi mnie o rozpisanie do tego algorytmu.
Wtf?! Stoję zdezorientowana i w końcu się poddaję, mówiąc, że nie mam bladego pojęcia, o co jej chodzi. Dostaję pałę i wracam do swojej ławki, a babka rysuje na tablicy coś takiego:
Wpisała początkowo 287, popatrzyła chwilę, skreśliła i zmieniła na 286, która jest według niej największą trzycyfrową liczbą xD
Re: śpię i śnię
Ja często mam abstrakcyjne sny, ale czasami zdarzają się takie, że nie jeden psycholog dopisał by do tego jakąś teorię. Często moje sny dotyczą niepogodzenia się z przeszłością, albo aktualnych wydarzeń. Ostatnio 3 dni z rzędu śniła mi się pewna kobieta, z czego 2 razy w ciągu jednego wieczora.
- Biała_Dama
- Pobudzony intro
- Posty: 137
- Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:46
- Płeć: kobieta
- MBTI: INFP-T
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: śpię i śnię
Nigdy nie zapomnę snu, w którym śniło mi się, że chciał mnie zjeść pies. Naprawdę, obudziłam się z takim przerażeniem, że przez najbliższe kilka dni omijałam szerokim łukiem wszystkie psy, które widziałam, na ulicy.
“The optimist sees the donut, the pessimist sees the hole.”
~ Oscar Wilde
~ Oscar Wilde
Re: śpię i śnię
Aż się głośno zaśmiałemBiała_Dama pisze: ↑02 mar 2018, 9:20 Nigdy nie zapomnę snu, w którym śniło mi się, że chciał mnie zjeść pies. Naprawdę, obudziłam się z takim przerażeniem, że przez najbliższe kilka dni omijałam szerokim łukiem wszystkie psy, które widziałam, na ulicy.
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 324
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: śpię i śnię
Moje sny są niemal zawsze abstrakcyjne i burzliwe. Często o tematyce erotycznej :lol: a jeszcze częściej przedstawiają jakieś kataklizmy, np. dawnej bardzo często śniłem o wybuchu bomby atomowej albo tornadach. Stała sceneria moich snów to półmrok i las albo jakiś opuszczony budynek. Emocjami im towarzyszącymi zawsze jest niepewność czyjejś złowrogiej obecności. Ja natomiast bardzo często mam ponadnaturalne zdolności - potrafię latać i uchylam się pociskom z pistoletów niczym Neo z "Matrixa"
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
Re: śpię i śnię
Mi śni się dosyć dużo ale niewiele z nich pamiętam, pamiętam że prawie zawsze śnie na czarno biało, często w nich czytam lub pisze, co wydaje się trochę dziwne i nie mogę w nich chodzić.
- Motyla stopa
- Introwertyk
- Posty: 70
- Rejestracja: 13 lis 2015, 20:13
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: śpię i śnię
Ostatnio śniła mi się "krzyżówka" kota z jeżem, tzn. albo to był mały i gruby kot z kolcami, albo miałczący jeż z kocią twarzą. Nie pamiętam dokładnie.
Re: śpię i śnię
Jak jestem mocno zestresowana to mogę mieć prawie pewność, ze w nocy będę snila o czymś związanym z dzieciństwem i po takich snach rzeczywiście mi lepiej, czuje się zrelaksowana.
W chwilach stresu zdarzają się też sny o lataniu lub... No erotyczne jakieś ekhm. Też po nich czuje się spokojniejsza.
A jak mam czysty leb to najczęściej jakaś fantastyka. Że mam super moce i ratuje ludzi jako superbohaterka czy coś w ten deseń. Koszmary miewam naprawdę rzadko.
W chwilach stresu zdarzają się też sny o lataniu lub... No erotyczne jakieś ekhm. Też po nich czuje się spokojniejsza.
A jak mam czysty leb to najczęściej jakaś fantastyka. Że mam super moce i ratuje ludzi jako superbohaterka czy coś w ten deseń. Koszmary miewam naprawdę rzadko.
- tost_z_masłem
- Introwertyk
- Posty: 93
- Rejestracja: 05 sie 2018, 1:47
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTP
Re: śpię i śnię
A ja śpię ekstremalnie krótko, z dwóch względów, pierwszy to stres który świetnie pobudza, a drugi to czas, im mniej śpię tym więcej mam czasu na pracę, naukę czy relaks. Czasami zdarza mnie się zapomnieć pójść spać, wtedy odsypiam te 3 godziny w południe, czasami popołudniu. Jeśli mam sny to w prawie zawsze są to sny erotyczne, aczkolwiek nie wiem dlaczego takie tylko mnie się śnią.
Re: śpię i śnię
Mi zazwyczaj się śni to, o czym wiem że nigdy tego nie będę miał. To jest najgorsze bo budzę się jeszcze bardziej zdołowany
pamiętam, parę razy doswiadczylem świadomego snu
pamiętam, parę razy doswiadczylem świadomego snu
Re: śpię i śnię
Często zdarzały mi się sytuację, że czułam deja vu odnośnie sytuacji w życiu i czasem okazywało się że miały na to wpływ sny. Z racji, że bardzo wiele rzeczy cholernie mocno przeżywam często zdarza mi się o takich intensywnych rzeczach śnić.