Jakie pytania ekstrawertykow Was wnerwiaja?
Jakie pytania ekstrawertykow Was wnerwiaja?
Moje typy:
1. Co sie stalo??
(pytanie bo nie mowie nic przez chwile i widac ze sie zamyslilem...)
Odpowiedzi, moje: Nic sie nie stalo, jak sie cos stanie to Cie poinformuje. Mysle sobie. Zastanawiam sie.
Za pare minut znowu: Co sie stalo??
2. O czym myslisz??
(motywy podobne jak w pkt1)
Odpowiedzi, moje: Mysle o wszystkim, bo lubie. Myslenie jest moja pasja. Mysle o wielu rzeczach na raz.
Za pare minut znowu: O czym myslisz?
3. Dlaczego jestes smutny??
(takie same motywy...)
Odpowiedzi, moje: Nie jestem smutny! Zamyslilem sie!
<wnerw>
1. Co sie stalo??
(pytanie bo nie mowie nic przez chwile i widac ze sie zamyslilem...)
Odpowiedzi, moje: Nic sie nie stalo, jak sie cos stanie to Cie poinformuje. Mysle sobie. Zastanawiam sie.
Za pare minut znowu: Co sie stalo??
2. O czym myslisz??
(motywy podobne jak w pkt1)
Odpowiedzi, moje: Mysle o wszystkim, bo lubie. Myslenie jest moja pasja. Mysle o wielu rzeczach na raz.
Za pare minut znowu: O czym myslisz?
3. Dlaczego jestes smutny??
(takie same motywy...)
Odpowiedzi, moje: Nie jestem smutny! Zamyslilem sie!
<wnerw>
A ja zdązylam się przyzwyczaić. Mimo że w praktyce moze to wyglądac inaczej, ludzie, ktorzy zadają te pytania nie mają zlych zamiarów. Wiem, ze mogę sprawiac wrazenie obrazonej na caly swiat, nieobecnej albo smutnej podczas gdy np mam zwyczajną zwiechę ;p Ale oni tego nie wiedzą, no bo niby skąd? Czasem ktos chce być miły albo po prostu zagaic rozmowę, a ze akurat zadaje pytania nie na miejscu - to nie powod, zeby się wsciekać.
hm, a ja tutaj wyczuwam trochę takie pogardliwe podejscie do ekstrawertycznej reszty świata (jak oni mogą byc tacy nierozumni, powierzchowni, nieczuli na utajone mysli i calą tę introwertyczną powloczkę!), ktore moze nawet jest calkowicie podswiadome, ale istnieje definitywnie, choć kazdy tutaj z pewnoscią dzielnie zaprzeczy
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie jest tak do końca, są momenty, ze mógłbym wydłubać oczy i wsadzić w ich miejsce szyszki*, a są takie, ze po prostu odpowiadam i chyba każdy tak ma Nie widzę w tym nic dziwnego.Ausencia pisze:hm, a ja tutaj wyczuwam trochę takie pogardliwe podejscie do ekstrawertycznej reszty świata (jak oni mogą byc tacy nierozumni, powierzchowni, nieczuli na utajone mysli i calą tę introwertyczną powloczkę!), ktore moze nawet jest calkowicie podswiadome, ale istnieje definitywnie, choć kazdy tutaj z pewnoscią dzielnie zaprzeczy
*- nikomu jeszcze nie wydłubałem oczu, także spokojnie
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Co tam?
Czemu jesteś smutna?
Co powiesz?
Dlaczego nic nie mówisz?
Wyjdziesz za mnie?
Czemu jesteś smutna?
Co powiesz?
Dlaczego nic nie mówisz?
Wyjdziesz za mnie?
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”