Strona 1 z 2

Okresy "bardziej intro" ?

: 08 mar 2016, 22:44
autor: Ceper
Hej, hej..
Zastanawiam się jak długo trwają u Was takie okresy, gdy nie macie ochoty z nikim rozmawiać, z trudem znosicie jakiekolwiek towarzystwo i najchętniej byście się gdzieś schowali, albo byli niewidzialni..u mnie trwa to już dobry miesiąc i...ech dalej mnie widzą :? :D jak się zablokuję to porządnie

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 08 mar 2016, 23:29
autor: Haze
hymm.. od kilku dni do miesiąca.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 09 mar 2016, 20:40
autor: Ceper
No właśnie mój ostatni miesiąc bardzo przypominał szkołę i może dlatego taki mój stan..na dodatek nie było jak uciec od ludzi w przerwie. Każde słowo z kimś to tak na siłę :/ ale to się już skończyło, dziś mi się udało odblokować i 5 h sam na sam z ekstrawertyczną kobietą przegadałem, więc chyba wracam do życia :) Tylko, że z nieznaną osobą łatwiej o tematy ( pracuje tam gdzie ja) i do tego okazała się bardzo sympatyczna - do tego stopnia, że energii to mi nawet przybywało przez jakiś czas.

Ale wygadałem się chyba za następny miesiąc :P hy hy

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 09 cze 2016, 14:27
autor: czarnadziurawelbie
Różnie z nimi bywa. Czasem kilka dni, innym razem kilka tygodni. Nie zdarzało się, bym potrzebowała kilkumiesięcznej izolacji od ludzi, więc tragedii nie ma :)

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 09 cze 2016, 22:30
autor: pharmedka
Mój najdłuższy intro-okres to miesiąc. W normalnych warunkach wystarczy nawet dzień lub dwa, żeby dojść do stanu używalności.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 10 cze 2016, 8:55
autor: cristanov
Kiedyś przez parę miesięcy unikałem ludzi, najlepiej czułem się sam w domu z komputerem. Niestety po tym czasie byłem nieźle "zdziczany" i oderwany od rzeczywistości. Niewykorzystana energia to zła energia. Teraz staram się pilnować i utrzymywać równowagę. Wystarcza mi parę godzin z rana jak wszyscy jeszcze śpią :)

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 10 cze 2016, 15:43
autor: jinx
Jak czytam Wasze posty, to zastanawiam się czy na prawdę jestem introwertykiem :P U mnie z tak 2-3 dni potrzebowałem izolacji po np. dłużej wizycie gości. Ale nawet wtedy, nie mam problemów, aby pójść do np. centrum handlowego oraz pogadać z sprzedawcą, kasjerem, itp.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 10 cze 2016, 16:12
autor: Des
Hm.. Introwersja to nie fobia i nie depresja.. warto to odróżniać ,bo potem ludzie nazywają siebie introsiem a nim nie są, albo mają o introwertyzmie zaskakujące zdanie,że to zaburzenie czy coś ;d
Mam czasem takie napady ,w których chcę być całkiem sama,ale trwają one od kilku godzin,do dni; reszta okresów tj. od paru tygodni po miesiące a nawet rok w których się izolowałam to już nie z powodu introwersji.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 11 cze 2016, 18:52
autor: Zodiac
Od kiedy udało mi się na podstawie obserwacji samego siebie określić ile chce/mogę przebywać z innymi ludźmi nie mam takich okresów. Ot zwykle raz w tygodniu po pracy wychodzę gdzieś ze znajomymi i czasami jeden dzień z weekendu spędzam na wyjeździe. Wystarczająco, żeby zmieścić nagłe/dodatkowe/ewentualne spotkania w większej grupie i nie stać się opryskliwym

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 23 cze 2016, 21:05
autor: djaq
Zazwyczaj od kilku dni do dwóch tygodni, chociaż i w okresie "mniej intro" zdarzają się jednodniowe przerwy :D Kiedyś było inaczej, ciężej znosiłem obecność innych ludzi wokół, szczególnie w szkole i na studiach :D Teraz już się unormowało, nie wiem, starzeję się czy co :D

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 23 cze 2016, 21:13
autor: nudny introwertyk
Szczerze ? Zawsze potrzebuję interakcji z innym człowiekiem (tak, niekoniecznie liczba mnoga, bo i po co ?), źle się czuję w kompletnej samotności, choćby i tylko przez jeden dzień (co z niego za introwertyk, na stos z nim !) ;) Nie powiem, zdarzają się krótkie okresy chęci izolacji, ale trwają one góra kilka godzin i mają zwykle jakiś większy powód.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 20 lip 2016, 21:03
autor: Ani
Ja, o dziwo, teraz w lato, mam moment bycia bardziej "ekstra". Nie wiem czy to słońce tak działa czy co się dzieje, ale więcej wychodzę do ludzi, mniej się męczę. Pewnie wkrótce się to skończy, ale póki co mam jakoś więcej energii :)

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 21 lip 2016, 21:38
autor: Anthrax91
Takie stany kojarzą mi się z sytuacjami stresowymi bądź gdy dzieje się coś niedobrego w moim życiu, maksymalnie trwają kilka dni i zdarzają się rzadko.

Re: Okresy "bardziej intro" ?

: 22 lip 2016, 21:42
autor: Giuseppe
Miewam dość regularnie, a wówczas unikam jak tylko się da kontaktów z ludźmi (przy czym ważne w mym życiu osoby nawet wtedy zostaną przyjęte). Zaszywam się wtedy w swoim bunkrze, gdzie głównie czytam, słucham muzyki lub gram. Taki aspołeczny stan trwa w mym przypadku zwykle do tygodnia, po czym czuję, że energia niezbędna do interakcji z ludźmi wraca i szukam wówczas kontaktu w celu zachowania jako takiej równowagi. :)