NIEsamotne wypady

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
Hija_de_la_luna
Intronek
Posty: 39
Rejestracja: 17 gru 2015, 22:07
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w2
MBTI: INTJ
Lokalizacja: GDN

NIEsamotne wypady

Post autor: Hija_de_la_luna »

Temat 'Samotne wypady" już był i miał się całkiem dobrze, ale pewnie są tu też takie osoby, które lubią mieć towarzystwo w podróży, zwłaszcza w obcym kraju, nie mówiąc już o innym kontynencie.
Do rozpoczęcia wątku natchnęła mnie oczywiście moja sytuacja, mam za dwa miesiące 10 dni wolnego, powoli zaczynam planować, no i właśnie.. punkt pierwszy już jest kłopotliwy: jechać sama czy z kimś? Zdarzył mi się już samotny wypad w nasze polskie góry i nie był wcale zły, o nie, ale też wędrowałam po miejscach, które już znałam, a to trochę co innego. A jeśli jechać z kimś to z kim? Nikomu (z osób, z którymi jechać bym chciała) nie pasuje termin, więc stwierdziłam, że może poszukam kogoś przez internet... I właśnie o to zapytać chciałam czy zdarzało się wam poznać towarzysza podróży w ten sposób?
Я не говорю по-человечьи
Awatar użytkownika
Grendel
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 09 paź 2015, 10:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: Grendel »

Ja kiedyś udzielałem się na forum autostopowiczów. Okazało się, że niedługo mają zlot i każdy w temacie mógł napisać, że jedzie i np. szuka chętnej osoby do podróży (zjazd był na Śląsku). Mieszkałem wtedy w Poznaniu i dałem takie ogłoszenie, wraz z numerem GG. Odezwała się do mnie po jakimś czasie dziewczyna, która również mieszkała w Poznaniu. Krótka wymiana zdań i zdecydowaliśmy się spotkać na żywo, żeby omówić wyjazd. Była to dość spontaniczna akcja z mojej strony, ale nie żałuję.
Awatar użytkownika
Merigold
Rozkręcony intro
Posty: 324
Rejestracja: 11 lut 2016, 18:58
Płeć: kobieta

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: Merigold »

To może w takim razie couchsurfing? :)
Dla większości ludzi to jedynie tańsza opcja podróżowania, ale przy okazji można poznać nowych ludzi na miejscu.

Jeśli chodzi o ostatnie pytanie: nie.
Awatar użytkownika
Hija_de_la_luna
Intronek
Posty: 39
Rejestracja: 17 gru 2015, 22:07
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w2
MBTI: INTJ
Lokalizacja: GDN

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: Hija_de_la_luna »

Wiem, że wiele osób sobie chwali, ale wydaje mi się, że couchsurfing wymaga właśnie tej chęci poznawania nowych osób, to nie dla takiego mizantropa jak ja ;)
Я не говорю по-человечьи
Awatar użytkownika
leart
Intronek
Posty: 38
Rejestracja: 11 mar 2016, 20:41
Płeć: nieokreślona
Enneagram: 4w5
MBTI: INFJ

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: leart »

Bałabym się takiej spontanicznej decyzji o wyjeździe z kimś, kogo nie znam zbyt dobrze. I też nie jestem jedną z tych bardzo entuzjastycznych osób, jeżeli chodzi o couchsurfing i zawieranie nowych znajomości. Fajnie pójść samej na spacer w znane sobie miejsce, jednak czymś innym jest samotny wyjazd na dłużej. Ja jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłam, dobrze Cie rozumiem. Szukanie kogoś w internecie jest jakimś rozwiązaniem, jednak też i ryzykiem, jeżeli trafi Ci się ktoś zupełnie inny pod względem charakteru.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: highwind »

Ja nigdy z własnej woli nigdy nie wybrałem się w samotną podróż na dłużej. Jakoś tego nie widzę, bo jednak człowiek to osoba stadna. I nawet jeśli w przypadku introwertyków owe stada charakteryzują się inną specyfiką, to ciągle mamy do czynienia z jakąś grupą ludzi. No i chyba nie umiałbym się cieszyć i czerpać tyle radości z podróży, nie mogąc dzielić jej z kimś obok. Na samą myśl o tym, przychodzą mi do głowy wizje mnie zaszytego gdzieś w cieniu z twarzą w książce, ze słuchawkami na uszach. A coś takiego to mogę mieć za darmo bez ruszania czterech liter z domu :P Więc paradoksalnie wydaje mi się, że lepsze szanse na udany samotny urlop miałby ekstrawertyk, któremu jednak łatwiej nawiązać znajomość z przypadkowo napotkanymi ludźmi. No i z akomodacją (myślę o urlopie) trudniej, bo jednak w tańszych, typowo sezonowo-wakacyjnych pensjonatach pojedyncze pokoje to raczej rzadkość. No i dodam też, że najwspanialsze wspomnienia mam jednak właśnie z tych inicjatyw, w których towarzyszyli mi inni ludzie, i to zwykle ekstrawertycy, nawet jeśli nie byli dobrze znani, to jednak wspólny wypad zbliża.

Reklama: Jakby co, to od dłuższego czasu marzy mi się wynajęcie domku nad morzem/jeziorem na kilka dni i spędzenie tam urlopu. Grill, ognisko, muza z bumboxa, karty, karcianki, planszówki, takie tam. Jacyś chętni? :P
Awatar użytkownika
leart
Intronek
Posty: 38
Rejestracja: 11 mar 2016, 20:41
Płeć: nieokreślona
Enneagram: 4w5
MBTI: INFJ

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: leart »

highwind pisze:Reklama: Jakby co, to od dłuższego czasu marzy mi się wynajęcie domku nad morzem/jeziorem na kilka dni i spędzenie tam urlopu. Grill, ognisko, muza z bumboxa, karty, karcianki, planszówki, takie tam. Jacyś chętni? :P
O, bardzo ładny pomysł.
Awatar użytkownika
Merigold
Rozkręcony intro
Posty: 324
Rejestracja: 11 lut 2016, 18:58
Płeć: kobieta

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: Merigold »

Hija_de_la_luna pisze:Wiem, że wiele osób sobie chwali, ale wydaje mi się, że couchsurfing wymaga właśnie tej chęci poznawania nowych osób, to nie dla takiego mizantropa jak ja ;)
Zostałam do tego przymuszona przez koleżankę, zdam sprawozdanie po następnym weekendzie. Odczuwam psychiczny dyskomfort (taka głupia natura), ale mam nadzieję, że mi się spodoba i będzie git. :>

Jeśli zamierzasz szukać przez neta, to najlepiej, byś zaczęła już działać. Warto byłoby trochę poznać się z ktosiem/ktosią przed wyjazdem. :)
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: Coldman »

leart pisze:
highwind pisze:Reklama: Jakby co, to od dłuższego czasu marzy mi się wynajęcie domku nad morzem/jeziorem na kilka dni i spędzenie tam urlopu. Grill, ognisko, muza z bumboxa, karty, karcianki, planszówki, takie tam. Jacyś chętni? :P
O, bardzo ładny pomysł.

Proszę viewtopic.php?f=8&t=1802&start=45
Awatar użytkownika
lonelywolf
Intronek
Posty: 38
Rejestracja: 09 sty 2016, 17:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: NIEsamotne wypady

Post autor: lonelywolf »

Hija_de_la_luna pisze:Temat 'Samotne wypady" już był i miał się całkiem dobrze, ale pewnie są tu też takie osoby, które lubią mieć towarzystwo w podróży, zwłaszcza w obcym kraju, nie mówiąc już o innym kontynencie.
Do rozpoczęcia wątku natchnęła mnie oczywiście moja sytuacja, mam za dwa miesiące 10 dni wolnego, powoli zaczynam planować, no i właśnie.. punkt pierwszy już jest kłopotliwy: jechać sama czy z kimś? Zdarzył mi się już samotny wypad w nasze polskie góry i nie był wcale zły, o nie, ale też wędrowałam po miejscach, które już znałam, a to trochę co innego. A jeśli jechać z kimś to z kim? Nikomu (z osób, z którymi jechać bym chciała) nie pasuje termin, więc stwierdziłam, że może poszukam kogoś przez internet... I właśnie o to zapytać chciałam czy zdarzało się wam poznać towarzysza podróży w ten sposób?
Ostatnio mam podobny problem. Chciałbym wziąć wolne na majówkę i pojechać do pewnego kraju w Europie, który obiecałem sobie odwiedzić już dawno temu, ale wśród moich niewielu znajomych akurat nie ma nikogo z kim mógłbym jechać. I też zacząłem myśleć o poszukaniu w internecie kompana do podróży, ale jakoś nie mogę się przemóc żeby dać ogłoszenie. Nie wiem do końca czy jest to dobry pomysł, chyba trudno by mi było spędzić ponad tydzień z osobą której wcześniej w ogóle nie znałem, nie wiem o niej nic: co lubi, jaki ma charakter, czy przypadlibyśmy sobie do gustu, nadawali na tych samych falach. Poza tym takie ogłoszenie wypadałoby dać na facebooku, a myśl, że setki (albo i tysiące) osób z grupy potem mogłoby wchodzić na mój profil (nawet jeśli mam tam wszystko poblokowane :P ), aby sprawdzać kim jestem, wywołuje we mnie pewien niepokój :P
Skończy się więc zapewne na tym, że pojadę sam. Nie mam problemu z długimi samotnymi podróżami w dalekie miejsca, a po drodze i tak z kimś się zawsze zamieni parę zdań, choćby w hostelu. Myślę, że takie ogłoszenia i szukanie towarzyszy podróży przez internet są dla bardziej otwartych osób, które nie mają problemu z wpasowaniem się w dowolne towarzystwo, ogólnie łatwo nawiązują relację z przypadkowymi ludźmi. Miałoby to ręce i nogi gdyby takich potencjalnych towarzyszy podróży poznać wcześniej, przed wyjazdem, ale jak ten ktoś nie przypadnie do gustu, to co powiedzieć? Sorki, ale nie podobasz mi się, nie jadę z tobą, rozmyśliłem się... Byłoby to dosyć niezręczne.
ODPOWIEDZ