Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

Cześć Wszystkim!

Nie wiem, czy taki temat się już pojawił, więc w razie czego proszę o przerzucenie. Choć nie widziałam, ale cóż.
Jak to u Was jest? I głównie moje pytanie kieruję do introwertykow typu B. Gdy musicie załatwić jakąś mega poważną sprawę, na pewno obmyślacie w głowie plan. Wszystko musi być poukładane. Zero zaskoczenia. Ale czy zdarza Wam się z jakiegoś lęku, czy odkładania na potem, zawalić coś? Czy introwertyzm blokuje Was przed zalatwianiem spraw?

Pytam, bo...zastanawiam się, czy tylko ja tak mam i czy mogę to tłumaczyć introwertyzmem... Jestem na 3 roku studiów. Kończę. A raczej powinnam. Wszystkie przedmioty zaliczane na 4 i 5. Poza jednym. Lektorat z języka. Trzeba tam dużo się odzywać, dyskutować, wygłaszać prezentacje. Jakoś sobie 3 semestry radzilam. Ale pod koniec czułam, jak rozladowuja mi się baterie. Pytana, nie odzywałam się. Milczalam. Wszyscy na mnie, ale ja nic. Odpowiadalam tylko "no sé". Czekałam końca. Na 4 semestrze miałam już taki lęk, że co tydzień mówiłam sobie "pójdę w następnym tygodniu". Ale to jak z dietą "zacznę od poniedziałku". I tak, nie poszłam ani razu. A teraz przyszło się bronic. Praca pięknie napisana. A ja nie mogę jej złożyć, bo mam niezliczony przedmiot. Przed samą sobą nie potrafię wyjaśnić, CZEMU... Na ogół mam tak, że pilnuje swoich spraw, choć odkładam wszystko na sam koniec. Ale teraz? Czy to głupota, czy tak silna blokada? Nie wiem.

A jak jest u Was? Macie jakieś porażki przez takie blokady?

Z góry przepraszam za brak polskich znaków, piszę na telefonie.
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: metalowymateusz »

Co rozumiesz pod pojęciem introwertyzm? I co to jest typ B?

U mnie generalnie to wygląda tak, że odkładam wszystko na potem, jak to potem przyjdzie, to się orientuję, że w zasadzie nic nie umiem, więc znowu odkładam, bo po co iść i tracić czas, a potem jak koniec czasu tuż za rogiem, zasuwam jak głupi. Nie lubię planów, nie potrafię się ich trzymać, mimo że rozumiem, że byłoby to najlepsze wyjście. Jak już jakiś ułożę, to znajdę w nim 10 wyjątków w stylu "to mogę odpuścić na teraz, tamto proste, zdążę w minutkę", ale potem przez to całość się rozpada. Kiedyś na języku rosyjskim nie chodziłem chyba miesiąc z rzędu, co przy dwóch zajęciach tygodniowo dało spore braki. Potem, jak już wiedziałem, że nie da rady dalej olewać po prostu poszedłem na konsultacje z nastawieniem "będzie co ma być", jakoś się dogadałem, potem na zajęciach prowadząca kazała wszystkim zadać mi po 2 czy 3 pytania, ja odpowiedziałem, i na tym się skończyło.

Nie wiem pod co to zakwalifikować. Nie wiem czy można przypisać do tego bycie intro, czy może raczej przyzwyczajenie do takiego odkładania plus fakt, że zwykle to się udaje. Zdecydowanie nie jest to kwestia lęku w moim przypadku.
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

Hmm...jakiś człowiek podzielił introwertykow na dwie kategorie. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale odsyłam Cię do cioci Wikipedii. Czuję się grupą B, dlatego moje pytanie skierowalam głównie do ludzi, którzy też się tak czują.

Zakładam, że w głowie to każdy ma jakiś plan. Gorzej z jego realizacją. Ja, mówiąc o planie, miałam na myśli, że zanim np. zadzwonię w jakiejś sprawie urzędowej, muszę w głowie zaplanować przebieg rozmowy. Taki scenariusz. Inaczej, jeśli tego nie zrobię, mocno się stresuję, a z moich ust wydobywa się bełkot. Natłok nieuporzadkowanych myśli.
Co do odkładania na potem - w moim przypadku nie, nie zawsze się to udaje. Często stawia w okropnej sytuacji.
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: metalowymateusz »

Dobrze by było, jakbyś podesłała link, bo tak to możemy się odnosić do innych rzeczy opisanych w ten sam sposób. Jeśli typ A to pracusie i osoby skupione na dążeniu do celu, a typ B to ludzie lubiący luz i spokój, to jestem zdecydowanie typem B. Raczej takie problemy u mnie nie występują. Jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne, to najlepszy sposób to kartka ze wszystkimi informacjami jakie potrzebuję uzyskać, i jadę punkt po punkcie. Rozmowy w stylu urzędowych nie są problemem jeśli wiem co chcę uzyskać, czasem też robię sobie listę z której potem korzystam w trakcie rozmowy. Może trochę jest stres, ale absolutnie w granicach do ogarnięcia.
pharmedka
Intronek
Posty: 48
Rejestracja: 21 kwie 2016, 19:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: I(N/S)(T/F)J
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: pharmedka »

Witaj bryniaa. ;) Tak się akurat składa, że również jestem na 3 roku studiów i swego czasu również borykałam się z tym problemem. Jestem mistrzem analizy i planowania i mocno cierpię, jak ktoś mnie tego pozbawia. ;) Nie znoszę sytuacji wymagających ode mnie pełnej improwizacji..choć jak trzeba to trzeba. Zawsze sobie wtedy zadaje pytanie, ile będzie mnie to kosztować. :) Co do wspomnianej przez Ciebie blokady, zauważyłam to też u siebie, zazwyczaj w okresie intensywnych interakcji międzyludzkich i zachodziłam w głowę, dlaczego jednego dnia czułam się super, a drugiego nie potrafiłam załatwić najprostszej rzeczy, odezwać sie. Męczyło mnie to strasznie. I chyba doszłam do wniosku, że to kwestia braku energii - samo przebywanie między gromadą ludzi jest dla mnie dosć męczące i w którymś momencie zaczyna brakowac paliwa. Wtedy włącza się ów "blokada". Nie jestem w stanie tego przeskoczyc...ale wystarczy kilka dni pełnego chilloutu, odprężenia umysłu i wszystko względnie wraca do normy.
Wszelkie przedmioty wymagające dyskusji na forum publicznym mi zdecydowanie nie leżą. Ale ten raz jeden czy dwa mogę się wypowiedzieć, byle nie ciągle.
No i odkładanie rzeczy na później niestety kiedyś bardzo źle się dla mnie skończyło. Choć teraz nabrałam dystansu do wielu spraw i po prostu staram się nie podchodzić do niektórych zbyt poważnie. ;)
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: Coldman »

Co do typów a i b i do zaskoczenia metalowego mateusza. To podział naszego Druha Junga jest prosty - 8 rodzajów introwertyków + podział na A i B , już nawet nie wspominam o socjonice , w której o wy druh też miał jakiś udział :D

Co do tematu:
Nie mam problemu w załatwianiu publicznych spraw np w urzędzie, w sklepie itp. Problem się zaczyna robić gdy o coś tam zabiegam i trzeba daną osobę przekonać. Zawsze jakoś z tym się próbuje uporać, raz wychodzi, a raz nie. Co do nauki, to mam blokadę. Nie lubię chodzić za nauczycielami, prosić się i poprawiać. Dziwnie się z tym czuję.
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

No jakbym czytała o sobie! Oprócz kwestii "choć jak trzeba to trzeba". Wiadomo, czasem są sytuacje, które nie sprawią problemu, choć wymagają dużo energii. Ale innym razem trafi się taka kosa, że pokonuje na starcie.

U mnie nie ma czegoś takiego jak "intensywna interakcja", bo po prostu stronię od tego mocno. Nie dopuszczam do sytuacji, by wokół mnie znajdowało się dużo ludzi i dużo zewnętrznych bodźców. Kiedyś dopuszczałam i bardzo źle to na mnie wpływało, więc postanowiłam się odseparować. A teraz, kiedy natrafiają się takie sytuacje, nie radzę sobie. Jak dziecko we mgle. UGH...gorzej.

Opowiesz coś o tym złym końcu, który wynikał z odkładania rzeczy na później? Czego dotyczyło i jak się skończyło?
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

A właśnie, nasuwa się tutaj także kwestia swego rodzaju godności. To, co powiedział Coldman - "nie lubię chodzić za nauczycielami, prosić się i poprawiać". Dokładnie mam to samo. Z jednej strony odkłada się coś na ostatnią chwilę, wiedząc, że sami prosimy się o problemy. A gdy te problemy przyjdą, nie chcemy uwłaczać swojej godności, by u kogoś się prosić. Jak myślicie, z czego może to wynikać? Aż tacy honorowi z nas ludzie, że czasem i w kanał wejdziemy, byleby honor został zachowany?
pharmedka
Intronek
Posty: 48
Rejestracja: 21 kwie 2016, 19:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: I(N/S)(T/F)J
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: pharmedka »

W skrócie: zwlekałam z pewną rzeczą do samego końca, ostatecznie wybrnęłam z tego zwycięsko, co nie zmienia faktu, że kosztowało mnie to ogrom stresu, łez nawet, które wynikały bardziej ze strachu przed kompromitacją...Czy my zawsze musimy być takimi perfekcjonistami? Niemniej, jak się jeszcze tego samego dnia okazało, pozostawiło to spory ślad na mojej fizjologii i psychice. Coś na kształt stanów nerwicowych. Sama się z tego wykaraskałam w końcu, ale 2 miesiące z życia wyjęte. Nie polecam. :)
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

No tajemnicza jesteś. Z jednej strony, mówiąc szczątki, zachęcasz, by Cię wypytac, a z drugiej strony nie chcesz być pytana, Typowa Kobieto! :D
Awatar użytkownika
djaq
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 15 lut 2013, 23:52
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: djaq »

Chyba przeszkadza, ale bardziej nieśmiałość. Od razu wyobrażam sobie negatywne reakcje urzędnika, pani od dziekanatu, kierowniczki :D Nie lubię za kimś łazić, płaszczyć się, czasami przez to ciężko było mi ugadać się na jakąś konsultację w celu poprawy :D Zazwyczaj dużo sobie myślę, planuję, a wychodzi zupełnie coś innego :D
5w4
INTJ
bryniaa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 03 sty 2016, 3:46
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: ISFP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: bryniaa »

Powiem Wam, jak się skończyła moja sytuacja. Na pewno jesteście szalenie ciekawi ^^
Napisałam maila do tego wykładowcy - taka ostateczna szansa dla samej siebie, bym potem nie mówiła sobie "siadlam na dupie i nic nie zrobiłam". I okej, zgodził się, bym przyszła na egzamin. Kazał donieść ćwiczenia, tłumaczenia czytanek. Wszystko zrobiłam. Poszłam. Zaliczyłam na 4,5. A on powiedział, że się zastanowi jeszcze nade mną. Ostatecznie dostałam maila, że jednak dobre zaliczenie egzaminu nie wystarcza i on nie może mi wpisać takiej oceny. Fajnie? Fajnie. Ale przynajmniej spróbowałam powalczyć o swój tylek. I chyba na ten czas to musi mi wystarczyć.

A dziś wracam do rodzinnego domu. Zyczcie powodzenia poleglemu studentowi :)
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Blokada - czy introwertyzm przeszkadza w załatwianiu spraw?

Post autor: metalowymateusz »

Dopóki student studiuje i jest na liście dopóty studentem poległym nie jest. I chyba gratulacje
ODPOWIEDZ