Hikikomori

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
kosmita
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 19 lis 2008, 17:08
Płeć: nieokreślona

Hikikomori

Post autor: kosmita »

http://czytelnia.tanuki.pl/lista/pokaz.php/2128/

Przyznam, ze pierwszy raz slysze o czyms takim. Bardzo skrajny i okresowy introwertyzm?
szukam
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Inno »

Nie ma czegoś takiego jak okresowy introwertyzm.
Hikikomori nie jest introwertyzmem. Bardzo możliwe, że osoby introwertyczne są bardziej narażone czy bardziej podatne na stanie się hikikomori, ale przyczyny leżą głównie w relacji z rodzicami i presji społecznej.

I teraz wszyscy cieszą się, że nie urodzili się w Japonii. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaziol
Introwertyk
Posty: 97
Rejestracja: 12 paź 2007, 15:57
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kaziol »

Ja się cieszę, nie dość, że byłbym skrajnym psycholem to jeszcze bym miał małego ptaka i wyglądał jakbym z przymrużonymi oczami sikał pod wiatr :lol:
Nie zwracaj uwagi na moje posty, nabijam do 100
hetman

Post autor: hetman »

Hikikomori jest w istocie ucieczką od świata. W Japonii tempo życia jest tak zabójcze, że powoduje takie właśnie reakcje - człowiek zamyka się w domu i wytwarza sobie poczucie że szkoła, praca i inne problemy go nie dotyczą. Z zasady robią to ludzie słabi psychicznie, nie radzący sobie z życiem, którzy są skrajnie zdesperowani ale obawiają się popełnić samobójstwo.
kioko

Re: Hikikomori

Post autor: kioko »

Nie trzeba mieszkać w Japonii, żeby być hikikomori. Oni po prostu wymyślili na to nazwę.
Był taki czas, gdy można byłoby nazwać tak mój tryb życia, choć nie w tak skrajnej postaci. Nie wiem, co na to wpłynęło, bo nie wydaję się sobie słaba psychicznie. Ale na pewno rodzina i społeczeństwo ma na to wpływ. To raczej brak pewności siebie i nieprzystosowanie społeczne, strach przed oceną. Przynajmniej tak to widzę. A może jestem słabsza psychicznie niż mi się wydaje. W każdym razie ja tych ludzi dobrze rozumiem.
ODPOWIEDZ