Powiem tak: mówienie dobrze o introwertykach, wskazywanie na ich potęgi w książce dawanie najlepszych rad, może być czymś niedobrym. Właśnie autor filmu pokazał, że wychwalanie introwertyzmu, zaczęło się robić modą i tytuły książek to czysta reklama, mająca mało wspólnego z treścią.
Ja jako admin introwertyków na facebooku, widzę, że część osób dołączyła tam, nie dlatego, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o tym zjawisku, tylko żeby mieć wytłumaczenie na swoje wady CHARAKTERU.
Mamy takie pytanie, gdy dołączasz do grupy: dlaczego dołączyłeś do grupy introwertyków ? Zdarzają się oczywiste odpowiedzi typu: " Jestem introwertykiem", ale i zdarzają się takie: "Jestem zamknięty w sobie", "Mam problemy przez introwertyzm", "Chce dołączyć do swoich","Chce kogoś poznać, z kim razem mógłbym posiedzieć w domu", "Nie radzę sobie z ludźmi", "Boję się kontaktów" Pisze posta naukowego na temat intro to dostaje 10 like, dodaje obrazek introna pod kocem to dostaję 300 like.
Wiecie jaki obecne jest film o introwertyźmie na topie ? Proszę
https://www.youtube.com/watch?v=etD24pA6ico&t=1s 220 000 zobaczyło taki obraz introwertyka i zaczęło szperać po portalach społecznościowych w poszukiwaniu informacji o tym, a ludzie jak to ludzie nie lubią zagłębiać się w szczegóły i artykuły o potędze introwertyzmu utwierdzają w ich w przekonaniu, że samotnictwo nie jest takie złe.
Co do książki to polecam przeczytać (Przyznaje, że typ nie do końca odniósł się do niej dobrze, ale ja interpretuje jego film, jako zaobserwowanie pewnego zjawiska) ale nie zapominajmy, że introwertyzm to temperament, rodzisz się z tym i tylko w twoich rękach jest to czy to pójdzie w kierunku samotnictwa czy towarzystwa.
Osobowość jest ogromna...
Mamy książki o neurotyźmie, nieśmiałości, wrażliwości, toksyczności, pewności siebie, sumienności, otwartości na doświadczenia tego jest cała masa i wszystko się ze sobą miesza. Wiecie, że otwartość na doświadczenia wpływa na to czy lubimy czytać książki lub jeździć na snowboardzie i w takim wypadku introwertyk może kochać sporty ekstremalne, a ekstrawertyk będzie kochać domowe doświadczenia. Jeden przykład, a jak wszystko miesza
Współczesna psychologia wie od dawna o rozległości osobowości i dzielenie ludzi na typy odeszło do lamusa. Po prostu mamy skalę ekstrawersji i każdy ma inny stopień. ( W większości wychodzi po środku)
Żeby zrobić dobry film o tym, to trzeba by było właśnie pomijać typowanie ludzi, mówić ogólnie o tej skali, potłumaczyć bardziej naukowo i wszystkie skrajności pokazać za neutralne, tak jak o tym mówił Eysenck
PS: W końcu dyskusja o intro