Witam!
-
- Introrodek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 paź 2017, 15:07
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTJ
Re: Witam!
Radek, 37 lat, okolice Białej Podlaskiej, ściana wschodnia. Web developer, poza tym różne interesy związane z internetem... po prostu robię co chcę i lubię.
Czytam przynajmniej jedną pozycję tygodniowo, do tego standard - wszelkie netflix'y i seriale/filmy, ze sportu głównie baseball/mlb. Aktywność od 6 rano do 1-2 w nocy i tak od x lat. Praca raczej nie wymagałaby tyle czasu ale skoro traci się go na przeglądanie bzdurnych stron (reptilianie etc.) i oglądanie wszelkich seriali to tak to wygląda... Rok temu w pracy wyszło tak, że mam teraz wolne soboty/niedziele (wcześniej pracowałem non-stop, tzn. byłem online) i normalnie dostaje pierdolca. Dodatkowo był to mój własny wybór, osoba z którą współpracuje (szef? raczej nie, nie wiem jak nazwać naszą relację) zaproponowała mi podwyżkę. Z racji tego, że zarabiam więcej niż jestem w stanie wydać ( w dodatku obijając się całymi dniami), postanowiłem być bardziej extra i wymyśliłem sobie, że chcę wolne weekendy. Teraz zostałem z tymi weekendami, głupio włączyć komputer i skype (przecież sam chciałem wolne), połowa soboty to książka a dalej pusto... Człowiek chętnie by pokodował ale przecież ma wolne.
Poza tym jestem totalnie aspołeczny. Mieszkam na wsi, takiej bez krów, siedziba gminy, kościół, kilka sklepów, szkoły, 1000 osób, dość wygodnie się żyje. Oczywiście, rozrywek na poziomie nie ma, życie kulturalne to kościół lub picie. Z racji, że nie lubię tłumów to kościół odpada, nie piję od x lat, więc to również... Mam znajomych z lat szkolnych/studiów ale nie utrzymuję żadnych kontaktów, doszło nawet do tego, że chcąc pojeździć na rowerze wstaję o 5 rano żeby przed 6 zdążyć wrócić do domu (ludzie do roboty jadą). Moi aktywni znajomi to głównie kurierzy i listonosze. Jest to trochę śmieszne, na studiach mieszkałem w akademiku i prowadziłem dość aktywne życie.
37 lat i kocham swoją samotność. Najchętniej wyprowadziłbym się na totalne zad..ie, w planach mam zakup siedliska (teraz mieszkam na osiedlu dom w dom, w blokach pewnie bym nie wytrzymał). Poznałbym jakąś kobietę ale raczej dla ludzi, na wsi trochę głupio jest być samemu w tym wieku... ale to raczej problem moich bliskich, ja nie czuję większego ciśnienia. Poza tym, sam nie zagadam (nie, nie jestem chorobliwie nieśmiały, po prostu robię rzeczy tylko konieczne dla mojej codziennej egzystencji) a wątpliwe jest, żeby rozsądna dziewczyna odezwała się pierwsza. Na nierozsądne szkoda mojej energii.
Czytałem forum od dłuższego czasu, nie żebym się czegoś nowego dowiedział ale fajnie popisać z podobnymi osobnikami, więc jestem.
Czytam przynajmniej jedną pozycję tygodniowo, do tego standard - wszelkie netflix'y i seriale/filmy, ze sportu głównie baseball/mlb. Aktywność od 6 rano do 1-2 w nocy i tak od x lat. Praca raczej nie wymagałaby tyle czasu ale skoro traci się go na przeglądanie bzdurnych stron (reptilianie etc.) i oglądanie wszelkich seriali to tak to wygląda... Rok temu w pracy wyszło tak, że mam teraz wolne soboty/niedziele (wcześniej pracowałem non-stop, tzn. byłem online) i normalnie dostaje pierdolca. Dodatkowo był to mój własny wybór, osoba z którą współpracuje (szef? raczej nie, nie wiem jak nazwać naszą relację) zaproponowała mi podwyżkę. Z racji tego, że zarabiam więcej niż jestem w stanie wydać ( w dodatku obijając się całymi dniami), postanowiłem być bardziej extra i wymyśliłem sobie, że chcę wolne weekendy. Teraz zostałem z tymi weekendami, głupio włączyć komputer i skype (przecież sam chciałem wolne), połowa soboty to książka a dalej pusto... Człowiek chętnie by pokodował ale przecież ma wolne.
Poza tym jestem totalnie aspołeczny. Mieszkam na wsi, takiej bez krów, siedziba gminy, kościół, kilka sklepów, szkoły, 1000 osób, dość wygodnie się żyje. Oczywiście, rozrywek na poziomie nie ma, życie kulturalne to kościół lub picie. Z racji, że nie lubię tłumów to kościół odpada, nie piję od x lat, więc to również... Mam znajomych z lat szkolnych/studiów ale nie utrzymuję żadnych kontaktów, doszło nawet do tego, że chcąc pojeździć na rowerze wstaję o 5 rano żeby przed 6 zdążyć wrócić do domu (ludzie do roboty jadą). Moi aktywni znajomi to głównie kurierzy i listonosze. Jest to trochę śmieszne, na studiach mieszkałem w akademiku i prowadziłem dość aktywne życie.
37 lat i kocham swoją samotność. Najchętniej wyprowadziłbym się na totalne zad..ie, w planach mam zakup siedliska (teraz mieszkam na osiedlu dom w dom, w blokach pewnie bym nie wytrzymał). Poznałbym jakąś kobietę ale raczej dla ludzi, na wsi trochę głupio jest być samemu w tym wieku... ale to raczej problem moich bliskich, ja nie czuję większego ciśnienia. Poza tym, sam nie zagadam (nie, nie jestem chorobliwie nieśmiały, po prostu robię rzeczy tylko konieczne dla mojej codziennej egzystencji) a wątpliwe jest, żeby rozsądna dziewczyna odezwała się pierwsza. Na nierozsądne szkoda mojej energii.
Czytałem forum od dłuższego czasu, nie żebym się czegoś nowego dowiedział ale fajnie popisać z podobnymi osobnikami, więc jestem.
- twopunchman
- Introrodek
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2017, 20:02
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Nathas
- Rozkręcony intro
- Posty: 293
- Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Witam!
@radoslaus - rocznik '80 to najlepszy rocznik, witam równolatka Po Twoim poście stwierdzam, że jednak aż tak aspołeczny nie jestem. Do pewnego momentu też kochałem samotność, a może się oszukiwałem - nadal ją lubię, jednak zaczęło mi czegoś brakować.
..:: Nie zmusisz nikogo żeby cię pokochał, ale zawsze możesz zamknąć go w piwnicy, żeby rozwinął się u niego syndrom sztokholmski ::..
-
- Introrodek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 paź 2017, 15:07
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTJ
Re: Witam!
Trochę źle się wyraziłem, samotność z definicji powinna przeszkadzać, ja po prostu nie czuję się samotny. Może jedyny moment to ten w którym chciałoby się pogadać np. o przeczytanej książce ale nigdy nie miałem tego typu znajomych, więc nie mam punktu odniesienia. Moje aktywne doświadczenia to młodziencze wygłupy, upijanie się na umór i podobne rzeczy. Po prostu proste zabawy i prości ludzie. Nawet na studiach towarzystwo było podobne, więc czego ma mi brakować?
- Rudzik
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 09 lis 2016, 19:20
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Witam!
W ten jesienny wieczór zjawiam się i ja.
Nie lubię pisać o sobie, ale wypadałoby się przedstawić i przybliżyć Wam moją skromną osobę. W oczach społeczeństwa jestem izolującym się od świata dziwadłem, chodzącym z głową w chmurach. Niczym Ania z Zielonego Wzgórza zachwycam się liśćmi falującymi na wietrze, ale jednocześnie staram się ogarniać życie. Jestem artystyczną duszą - dużo rysuję, czasem fotografuję, rzadziej coś napiszę, zdarza mi się brzdękolić na gitarze. Jak większość ludzi nie posiadających bujnego życia towarzyskiego, pochłaniam seriale i książki w każdej wolnej chwili. Interesuję się też ornitologią - głównie ptaki drapieżne, ale sporo uwagi poświęcam też rodzimym gatunkom. Modlitwy i słodyczy nie odmawiam.
Nie lubię pisać o sobie, ale wypadałoby się przedstawić i przybliżyć Wam moją skromną osobę. W oczach społeczeństwa jestem izolującym się od świata dziwadłem, chodzącym z głową w chmurach. Niczym Ania z Zielonego Wzgórza zachwycam się liśćmi falującymi na wietrze, ale jednocześnie staram się ogarniać życie. Jestem artystyczną duszą - dużo rysuję, czasem fotografuję, rzadziej coś napiszę, zdarza mi się brzdękolić na gitarze. Jak większość ludzi nie posiadających bujnego życia towarzyskiego, pochłaniam seriale i książki w każdej wolnej chwili. Interesuję się też ornitologią - głównie ptaki drapieżne, ale sporo uwagi poświęcam też rodzimym gatunkom. Modlitwy i słodyczy nie odmawiam.
- Nathas
- Rozkręcony intro
- Posty: 293
- Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Witam!
Witaj. Zainteresowania godne pochwały.
Pacierza i alkoholu się mówi
..:: Nie zmusisz nikogo żeby cię pokochał, ale zawsze możesz zamknąć go w piwnicy, żeby rozwinął się u niego syndrom sztokholmski ::..
- twopunchman
- Introrodek
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2017, 20:02
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Rudzik
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 09 lis 2016, 19:20
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Witam!
Rysuję głównie zwierzęta, ostatnio zaczęłam tworzyć ilustracje, głównie w klimatach fantasy. Jeśli chodzi o fotografię to również dominuje natura aczkolwiek ostatnio pstrykam Wrocław nocą.
- twopunchman
- Introrodek
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2017, 20:02
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Rudzik
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 09 lis 2016, 19:20
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Witam!
Obecnie nie, ale zamierzam w najbliższej przyszłości. Nazbierało mi się kilka takich, którymi mogłabym się podzielić.
-
- Introrodek
- Posty: 19
- Rejestracja: 16 paź 2017, 20:22
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INTJ
Re: Witam!
Cześć Forumowicze! Właśnie się zarejestrowałam, więc wypada się przywitać i przedstawić. W skrócie: kobieta, lat 25, Wrocław. Jestem osobą nieśmiałą, introwertyczną, uwielbiam czytać książki, słuchać muzyki, oglądać seriale i filmy (w sumie to co większość). Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać, więc kończę