Strona 5 z 5

Re: Wrażliwość na hałas

: 19 maja 2012, 23:35
autor: kawa
SentymentalnyPatryk pisze:Szczerze to wolę iść już bez słuchawek bo jak mam słuchawki, idę ruchliwą ulicą i jak te wszystkie pojazdy mi zagłuszają muzykę nawet w słuchawkach to mało nie wypluwam tętnicy z nerwów :D
Zaobserwowałam u siebie to samo. Jeśli na dodatek świeci ostre słońce, z nadmiaru bodźców dostaję na głowę. Słuchawki w godzinach szczytu wykluczone.

Re: Wrażliwość na hałas

: 20 maja 2012, 12:39
autor: Kosa13
Dlatego kupuje się słuchawki zamknięte, które zagłuszają hałas z "zewnątrz" i czujesz się jakbyś był /-a w innym wymiarze :D.

Re: Wrażliwość na hałas

: 20 maja 2012, 13:47
autor: Akolita
Kosa13 pisze:Dlatego kupuje się słuchawki zamknięte, które zagłuszają hałas z "zewnątrz" i czujesz się jakbyś był /-a w innym wymiarze :D.
Yup, mam właśnie takie, są znakomite, ale na ulicy trzeba mieć oczy wokół głowy, żeby się nie wpierdzielić prosto pod jakiś środek transportu, którego się nie słyszy.

Re: Wrażliwość na hałas

: 20 maja 2012, 19:44
autor: SardonicAlly
Mnie tam hałas nieszczególnie przeszkadza. Ten maszynowy wręcz lubię, ten pochodzenia ludzkiego toleruję. Z drobnym wyjątkiem- w szkole nie znosiłam dziecięcych piskliwych i wrzaskliwych stad zalegających na korytarzach. Nigdy nie rozumiałam potrzeby wydawania z siebie świdrujących wrzasków i przebiegania korytarza z dzikim tupotem. Na pytanie "no, ale po co tak wrzeszczeć i biegać?" nikt nigdy nie udzielił mi cenzuralnej odpowiedzi.

Re: Wrażliwość na hałas

: 20 maja 2012, 22:00
autor: kawa
A propos przyjemnego maszynowego hałasu: http://www.youtube.com/watch?v=-15u6J_PmT8 :)

Szkolny jazgot też fatalnie na mnie wpływał, zawsze żałowałam że na czas przerwy nie można zabunkrować się w pustej klasie. Ale pokrzykiwanie i bieganinę małych dzieci nawet lubię, oczywiście w rozsądnych ilościach. Zwłaszcza tę szczególną odmianę cztero-pięcioletnich brzdąców, które zwiewają przed rodzicami i uśmiechają się do nieznajomych. Podoba mi się ta niczym nieskrępowana radosna ekspresja. Jakoś łatwiej mi wtedy budzić swoje wewnętrzne dziecko, które zagubiłam gdzieś po drodze.

Re: Wrażliwość na hałas

: 29 wrz 2012, 5:27
autor: Difane
Staram się unikać głośnych miejsc, w szczególności dyskotek, centrów handlowych czy miasta w godzinach szczytu. Generalnie jakakolwiek forma niekontrolowanego hałasu jest dla mnie na dłuższą metę nie do zniesienia. Co innego kontrolowany hałas. Nie ukrywam tego, że bardzo lubię słuchać bardzo głośnej muzyki. Zazwyczaj staram się mieć vol lvl do oporu, jednak czasem rezygnuję z takiej możliwości, jeżeli utwór nie jest w co najmniej dobrej jakości. Przy czym muzyki słucham zawsze w domu, zawsze ze słuchawkami na uszach. Szczerze mówiąc nie mógłbym niczego odpalić jadąc np. pociągiem, gdyż mam tendencje do wykonywania różnych gestów w trakcie słuchania, od przytakiwania głową czy nogą, poprzez stukanie w biurko aż po rozkładanie rąk wszerz i podnoszenie ich w górę czy klaskanie i wywijanie nimi na wszystkie strony :lol: . Już widzę reakcję ludzi na taki widok :mrgreen: .

Re: Wrażliwość na hałas

: 30 mar 2015, 20:36
autor: Papaja
Ostatnio sie zorientowalam, ze zawsze bylam za bardzo wrazliwa na halas. Jak bylam dzieciakiem zawsze robilam bratu wyrzuty, ze za glosno slucha muzyki albo mamie, ze za glosno gada. Przy zasypianiu musze miec cisze idealna, bo czasem takie niepozorne rzeczy jak szczekanie psa, swisty wiatru czy halas tv zza sciany nie pozwalaja mi zasnac. Czasem wlacze glosno muzyke, ze caly blok sie trzesie,ale nie dluzej niz niz 2 h bo potem czuje sie dziwnie zmeczona, to samo dotyczy muzyki na imprezach. Potrafie przez 4-5 h hasac w klubowym halasie, ale potem czuje sie jakby mnie cos przejechalo.

Re: Wrażliwość na hałas

: 31 mar 2015, 19:30
autor: Fangtasia
Ja mam to samo, w tramwaju szału dostaje jak słyszę tłum i ich rozmowy o codzienności, śmiech, płacz dziecka. Szału dostaję jak mój brat słucha głośno muzyki, szału dostaję jak w telewizji leci jakiś film cichutko a na czas reklam robi się farmaceutyczna dyskoteka. Szału też dostaję jak komuś bardzo głośno dzwoni telefon i ten ktoś przez długi czas nie odbiera go (zwykle to kobieta, która szuka komórki po całej torebce). I przede wszystkim szału dostaję jak ktoś za głośno je, wszelkie odgłosy ludzkie spania, jedzenia doprowadzają mnie do szału, szału, szału. :D Chyba nie jestem wrażliwa na hałas tylko na jakiekolwiek dźwięki.

Re: Wrażliwość na hałas

: 31 mar 2015, 20:17
autor: Dant3s
Fangtasia pisze:Ja mam to samo, w tramwaju szału dostaje jak słyszę tłum i ich rozmowy o codzienności, śmiech, płacz dziecka. Szału dostaję jak mój brat słucha głośno muzyki, szału dostaję jak w telewizji leci jakiś film cichutko a na czas reklam robi się farmaceutyczna dyskoteka. Szału też dostaję jak komuś bardzo głośno dzwoni telefon i ten ktoś przez długi czas nie odbiera go (zwykle to kobieta, która szuka komórki po całej torebce). I przede wszystkim szału dostaję jak ktoś za głośno je, wszelkie odgłosy ludzkie spania, jedzenia doprowadzają mnie do szału, szału, szału. :D Chyba nie jestem wrażliwa na hałas tylko na jakiekolwiek dźwięki.
Słuchawki Twoim przyjacielem :)

Re: Wrażliwość na hałas

: 11 kwie 2015, 0:06
autor: arbuz25
Lubię miejski hałas, ale tylko wtedy gdy jestem gdzieś w jakimś większym mieście :).
Ogólnie hałas mi bardzo przeszkadza. Po prostu nie umiem mówić do kogoś, gdy wokół jest głośno. Tak jakbym czuł, że ta bariera hałasu jest nie do przebicia przeze mnie. Nawet jeśli rozmawiam z kimś przez telefon i temu komuś wieje wiatr w mikrofon telefonu, nie potrafię w takiej sytuacji rozmawiać. Szum mi to uniemożliwia. Dlatego też unikam knajp, w których jest głośna muzyka.

Re: Wrażliwość na hałas

: 16 kwie 2015, 21:49
autor: Papaja
Fangtasia pisze: I przede wszystkim szału dostaję jak ktoś za głośno je, wszelkie odgłosy ludzkie spania, jedzenia doprowadzają mnie do szału, szału, szału. :D
Czyli jestem normalna :D ex zawsze glosno jadl i to mnie doprowadzalo do szewskiej pasji, albo chrapanie ludzi- kinie, w autobusie, w pociagu.Czasem mam ochote taka osobe udusic, ale nie mozna to tylke klne w myslach...

Re: Wrażliwość na hałas

: 08 lut 2016, 10:18
autor: Olarapior
Ja też mam z tym problem. Nie lubię przebywać w pomieszczeniu zbyt głośnym. Ale Lubie koncerty. Tylko później uszy muszą odpocząć :lol:

Re: Wrażliwość na hałas

: 02 mar 2016, 21:14
autor: Koralina
Bardzo źle znoszę nadmierny hałas a zwłaszcza taki znienacka. Natomiast rozpływam się słuchając przez słuchawki mojej ukochanej muzy.

Re: Wrażliwość na hałas

: 09 lip 2016, 21:06
autor: AnaElaine Joice
A propos hałasu, ludzie byliby o wiele bardziej spokojni, gdyby nie te wrzaskliwe reklamy w telewizji. Na prawdę czasem irytują. Szczególnie jak się człowiek wyciszy, np. słuchając w półmroku jakiegoś ambientu i obserwując spokojne obrazy/zdjęcia. Wtedy hałas reklam jest bardzo odczuwalny.
I chyba nie wszystko co głośne zawsze jest dla nas hałasem.

Re: Wrażliwość na hałas

: 25 wrz 2016, 22:36
autor: Coldman
Obrazek