Apatia

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
iaarok
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:11
Płeć: nieokreślona

Apatia

Post autor: iaarok »

Witam wszystkich, co myślicie o apatii u introwertyka? Jest możliwość tak wpłynąć na niego psychicznie by przestał czuć, kochać i myśleć o tym co go cieszy, sprawia mu satysfakcję? By przestał najzwyczajniej w życiu czuć?
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Apatia

Post autor: iksigrekzet »

Na każdego można tak wpłynąć.
Sułtan.
iaarok
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:11
Płeć: nieokreślona

Re: Apatia

Post autor: iaarok »

Czyli będąc w takiej sytuacji ważnym jest myśleć,nie zapominać i choć trochę marzyć( w granicach rozsądku rzecz jasna)? I się nie poddawać?
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Apatia

Post autor: iksigrekzet »

Apatia jak wszystkie stany psychiczne jest nietrwała, kiedyś zawsze mija, warto mieć to na uwadze i nie przejmować się nią zbytnio :)Chyba, że jest tylko skutkiem jakichś inny perturbacji mentalnych, wtedy dobrze się przejść do psychologa albo psychiatry IMO.
Zresztą, warto o tym z kimś porozmawiać. Porady dawane na forach mają tą wadę, że to tylko literki, nijak nie możesz poczuć czyjejś intencji wsparcia(jeżeli już, to bardzo mało), a to bardzo ważne.
Sułtan.
Awatar użytkownika
Piorun23
Intro-wyjadacz
Posty: 369
Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: Apatia

Post autor: Piorun23 »

iaarok pisze:Witam wszystkich, co myślicie o apatii u introwertyka? Jest możliwość tak wpłynąć na niego psychicznie by przestał czuć, kochać i myśleć o tym co go cieszy, sprawia mu satysfakcję? By przestał najzwyczajniej w życiu czuć?
Tak - taki stan to albo sopor depresyjny - stan porównywalny wyłącznie ze śpiączką, albo ciężkie schizoidalne zaburzenie osobowości.
Co ciekawe schizoid może być w stanie całkowicie "normalnie" funkcjonować w społeczeństwie, tyle że z psychiką sprowadzoną do poziomu robota, z całkowicie wypłaszczoną emocjonalnością
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:

Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...

...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...

Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
lajlen_
Intronek
Posty: 55
Rejestracja: 11 lip 2010, 20:33
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Re: Apatia

Post autor: lajlen_ »

właśnie, taki stan, jak ktoś już wcześniej powiedział zakrawa o depresję. Na szczęście dość łatwo to wyleczyć farmakologicznie.
Awatar użytkownika
Shamicki
Introwertyk
Posty: 119
Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
MBTI: INTJ

Re: Apatia

Post autor: Shamicki »

lajlen_ pisze:właśnie, taki stan, jak ktoś już wcześniej powiedział zakrawa o depresję. Na szczęście dość łatwo to wyleczyć farmakologicznie.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem... Jak to jest z tym leczeniem farmakologicznym. Chodzi mi o szczegóły. Taki ktoś dostaje leki, łyka je i powiedzmy że poprawiają jego samopoczucie. Z tym że co dalej ? Po pewnym czasie po prostu zaczyna 'czuć' odstawia leki i jest wszystko ok ?
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.
ODPOWIEDZ