Apatia
Apatia
Witam wszystkich, co myślicie o apatii u introwertyka? Jest możliwość tak wpłynąć na niego psychicznie by przestał czuć, kochać i myśleć o tym co go cieszy, sprawia mu satysfakcję? By przestał najzwyczajniej w życiu czuć?
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Apatia
Czyli będąc w takiej sytuacji ważnym jest myśleć,nie zapominać i choć trochę marzyć( w granicach rozsądku rzecz jasna)? I się nie poddawać?
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Apatia
Apatia jak wszystkie stany psychiczne jest nietrwała, kiedyś zawsze mija, warto mieć to na uwadze i nie przejmować się nią zbytnio :)Chyba, że jest tylko skutkiem jakichś inny perturbacji mentalnych, wtedy dobrze się przejść do psychologa albo psychiatry IMO.
Zresztą, warto o tym z kimś porozmawiać. Porady dawane na forach mają tą wadę, że to tylko literki, nijak nie możesz poczuć czyjejś intencji wsparcia(jeżeli już, to bardzo mało), a to bardzo ważne.
Zresztą, warto o tym z kimś porozmawiać. Porady dawane na forach mają tą wadę, że to tylko literki, nijak nie możesz poczuć czyjejś intencji wsparcia(jeżeli już, to bardzo mało), a to bardzo ważne.
Sułtan.
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Apatia
Tak - taki stan to albo sopor depresyjny - stan porównywalny wyłącznie ze śpiączką, albo ciężkie schizoidalne zaburzenie osobowości.iaarok pisze:Witam wszystkich, co myślicie o apatii u introwertyka? Jest możliwość tak wpłynąć na niego psychicznie by przestał czuć, kochać i myśleć o tym co go cieszy, sprawia mu satysfakcję? By przestał najzwyczajniej w życiu czuć?
Co ciekawe schizoid może być w stanie całkowicie "normalnie" funkcjonować w społeczeństwie, tyle że z psychiką sprowadzoną do poziomu robota, z całkowicie wypłaszczoną emocjonalnością
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Re: Apatia
właśnie, taki stan, jak ktoś już wcześniej powiedział zakrawa o depresję. Na szczęście dość łatwo to wyleczyć farmakologicznie.
- Shamicki
- Introwertyk
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTJ
Re: Apatia
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem... Jak to jest z tym leczeniem farmakologicznym. Chodzi mi o szczegóły. Taki ktoś dostaje leki, łyka je i powiedzmy że poprawiają jego samopoczucie. Z tym że co dalej ? Po pewnym czasie po prostu zaczyna 'czuć' odstawia leki i jest wszystko ok ?lajlen_ pisze:właśnie, taki stan, jak ktoś już wcześniej powiedział zakrawa o depresję. Na szczęście dość łatwo to wyleczyć farmakologicznie.
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.