Czy ja jestem introwertykiem?
Czy ja jestem introwertykiem?
Witajcie
Dziś postanowiłem dowiedzieć się kim ja w ogóle jestem. Czytając różne artykuły w netcie dopasowałem się to introwertyka, ale nie jestem tego pewny. Prosił bym was abyście mi uświadomili czy jestem intro:
- nie lubię przebywać w towarzystwie
- szybko się denerwuję
- jestem małomówny, nie mam tematów do rozmów
- cięgle mam poczucie że czegoś nie zrobiłem
- lubię spędzać czas w samotności
- nie lubię jak ktoś mnie poucza
- często nie panuję nad emocjami
- nie cierpię hałasu
- lubię spokojną muzykę (lata 80-te)
- słabo idzie mi w szkole, nie mogę się skupić
- lubię pracować
- unikam wyjścia gdzieś z kolegami
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Dziś postanowiłem dowiedzieć się kim ja w ogóle jestem. Czytając różne artykuły w netcie dopasowałem się to introwertyka, ale nie jestem tego pewny. Prosił bym was abyście mi uświadomili czy jestem intro:
- nie lubię przebywać w towarzystwie
- szybko się denerwuję
- jestem małomówny, nie mam tematów do rozmów
- cięgle mam poczucie że czegoś nie zrobiłem
- lubię spędzać czas w samotności
- nie lubię jak ktoś mnie poucza
- często nie panuję nad emocjami
- nie cierpię hałasu
- lubię spokojną muzykę (lata 80-te)
- słabo idzie mi w szkole, nie mogę się skupić
- lubię pracować
- unikam wyjścia gdzieś z kolegami
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Trudno nam orzec na podstawie kilku wypisanych cech, czy na pewno jesteś czy nie jesteś intro. Z tego, co wymieniłeś, możesz być. Napisz raczej, jakie masz wątpliwości i skąd się one biorą. I podaj jeszcze, ile masz lat.
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
A wiec mam 17 lat i zastanawiało mnie czemu nie ciągnie mnie do towarzystwa, ale w głębi siebie czuje że potrzebuje z kimś porozmawiać. Kolejną zagwozdką jest to iż nie mam tematów do rozmów, to mnie bardzo denerwuje. Hałas wyprowadza mnie z równowagi i nie panuję nad emocjami. Bardzo źle się czuje być "innym" od rówieśników, w szkole staram się dopasować do towarzystwa ale robię to na przymus. Nie wiem jak się z tym pogodzić, jak z tym normalnie funkcjonować.
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Część z tych cech nasunęła mi wniosek - nieśmiały choleryk.. to niepanowanie nad emocjami...
Ale na poważnie, z tego krótkiego opisu może wynikać, żeś intro, albo też masz jakieś zaburzenie, np zespół Aspergera.. Cóż, opis/wątpliwości szersze powinny być..
Zastanawiające jest "nie mam tematów do rozmów"... Znaczy to, że nie masz tematów które mógłbyś poruszyć przy ludziach których znasz, bo są nie interesujące dla nich, czy, że w ogóle nie masz o czym dyskutować?
No i czy masz jakieś większe zainteresowania?
Ale na poważnie, z tego krótkiego opisu może wynikać, żeś intro, albo też masz jakieś zaburzenie, np zespół Aspergera.. Cóż, opis/wątpliwości szersze powinny być..
Zastanawiające jest "nie mam tematów do rozmów"... Znaczy to, że nie masz tematów które mógłbyś poruszyć przy ludziach których znasz, bo są nie interesujące dla nich, czy, że w ogóle nie masz o czym dyskutować?
No i czy masz jakieś większe zainteresowania?
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Ogólnie nie mam tematów do konwersacji, boję się że jak bym miał dziewczynę to nie maił by o czym z nią rozmaić i zanudził bym ją swoją osoba. A co do hobby to mam hobby którym interesuje się od małego. Jest to motoryzacja, ale nie mogę rozwijać mojego zainteresowania ponieważ nie mam jak, moja najbliższa rodzina tak jakby próbowała mnie zniechęcić do mojego hobby, wmawiając mi że nie mam pojęcia o tym, nie dopuszczając mnie do głosu, a to mnie bardzo drażni i przez to szybko się zniechęcam. A najgorsze jest to jak rodzice mówią mi że mam iść na dwór do rówieśników, a ja się wykręcam jak tylko mogę. Nie wiem czemu ale jeszcze nigdy nie zaproponowałem koledze wyjścia na dwór bo czuję że nikt mną nie jest zainteresowany i że jestem pośmiewiskiem. Najczęściej gdy wychodzę na rower i widzę kolegów z klasy to unikam ich jak ognia, bo wiem że nie mam o czym pogadać, a jak już się spotkamy to zachodzi nie zręczna sytuacja nie wiem co powiedzieć, a przez to coraz bardziej oddalam się od rówieśników.
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Chęć kontaktu z kimś, jest zupełnie normalna dla ludzi, dla introwertyków też. :wink: Choćby to forum jest przykładem. Introwertyk zazwyczaj ceni sobie bardziej wypracowanie bliskich relacji z małą liczbą osób (albo z tylko jedną), dlatego też trudniej mu znaleźć tę właściwą, wartościową (w jego oczach) osobę.dodge pisze:zastanawiało mnie czemu nie ciągnie mnie do towarzystwa, ale w głębi siebie czuje że potrzebuje z kimś porozmawiać.
Jeśli faktycznie nie masz z nimi tematów wspólnych i nie interesują Cię jako ludzie, to nie ma co się napinać i na siłę udowadniać sobie, że można się z każdym zakumplować. Lepiej odpuścić. Rozmawiać z nimi nie trzeba, można rzucić jakieś pozdrowienie, jakąś uwagę (dotycząca szkoły) i nie przejmować się zabawianiem dyskusją.dodge pisze:Najczęściej gdy wychodzę na rower i widzę kolegów z klasy to unikam ich jak ognia, bo wiem że nie mam o czym pogadać, a jak już się spotkamy to zachodzi nie zręczna sytuacja nie wiem co powiedzieć, a przez to coraz bardziej oddalam się od rówieśników.
Problem leży tutaj:
To dlatego tak obchodzi Cię, że nie rozmawiasz z tymi kolegami ze szkoły swobodnie i błyskotliwie. Been there, done that. Teraz ze spotkanymi osobami, z którymi nie miałam o czym rozmawiać w szkole, bez denerwowania się wymieniłabym się jakimiś błahymi zdankami albo nie siliła się na rozmowę i czuła się z tym dobrze. Tak jest najwygodniej.dodge pisze:czuję że nikt mną nie jest zainteresowany i że jestem pośmiewiskiem.
Tak na prawdę to nie zależy od tematów rozmowy, ale od rozmówcy/rozmówczyni. Są ludzie, z którymi nawet gadka szmatka będzie Ci przychodziła bez problemu i sprawiała przyjemność. A z innymi rozmowa na każdy temat będzie szla jak po grudzie. Kwestia czucia się swobodnie w czyimś towarzystwie i lubienie towarzystwa tej osoby.dodge pisze:Ogólnie nie mam tematów do konwersacji, boję się że jak bym miał dziewczynę to nie maił by o czym z nią rozmaić i zanudził bym ją swoją osoba.
Nie znosiłam tego. Na szczęście moi już nie mogą. ^^dodge pisze:A najgorsze jest to jak rodzice mówią mi że mam iść na dwór do rówieśników, a ja się wykręcam jak tylko mogę.
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Prawdę mówiąc to mi wygląda nie tylko na introwertyzm, ale i na fobię społeczną
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Tak, z tą fobią społeczną coś jest... ale tu gość miły szerzej opisać mógłby problem
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Co to za różnica? Rzucili w Biedronce jakąś promocję, która przysługuje tylko introwertykom?
Nie jesteś.
Nie jesteś.
szukam
- hlidskjalf
- Introwertyk
- Posty: 69
- Rejestracja: 23 maja 2010, 13:29
- Płeć: nieokreślona
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Otóż to, widocznie nie spotkałeś odpowiedniego rozmówców, chociaż o tych dość ciężko. W sumie bardzo ciężkoInno pisze:Tak na prawdę to nie zależy od tematów rozmowy, ale od rozmówcy/rozmówczyni. Są ludzie, z którymi nawet gadka szmatka będzie Ci przychodziła bez problemu i sprawiała przyjemność. A z innymi rozmowa na każdy temat będzie szla jak po grudzie. Kwestia czucia się swobodnie w czyimś towarzystwie i lubienie towarzystwa tej osoby.dodge pisze:Ogólnie nie mam tematów do konwersacji, boję się że jak bym miał dziewczynę to nie maił by o czym z nią rozmaić i zanudził bym ją swoją osoba.
Nie mogę się zgodzić. Owe pojęcia, definicje zostały stworzone żeby zebrać w jedną całość zachowania występujące zasadniczo u osób o tej cesze osobowości, co mocno ułatwia wyjaśnienie postępowania takiej osoby. Błędem jest staranie na siłę robić z siebie introwertyka, "tak, żeby idealnie wstrzelić się w klucz odpowiedzi". O ile uważasz, że to Cię ogranicza(ło?) to widziałbym tu raczej nieśmiałość (lub cokolwiek innego - nie znam Cię) niż introwersję. Nie można stosować na co dzień czegoś w stylu zasady indukcji matematycznej, że jeżeli dla mnie zachodzi dana prawidłowość, dla kogoś być może też, to dla innych jest już to pewne, niczym przewrócenie się kolejnych klocków domina. Każdy jest inny. Reasumując - szkoda nie skorzystać z tego, że ktoś za nas już odwalił brudną robotę i dość zwięźle sprecyzował te pojęcia, ale "róbta co chceta".zarat pisze:Co to za różnica? Rzucili w Biedronce jakąś promocję, która przysługuje tylko introwertykom?
~hlidskjalf
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
Re: Czy ja jestem introwertykiem?
Dodge, jesteś prawdopodobnie na początku drogi poznawania siebie. Pewnie jeszcze wiele razy będziesz się mylił i źle interpretował zjawiska związane z twoją osobą. Jak chcesz coś osiągnąć na tej drodze, to nie przytępiaj swoich odczuć i przeczuć, słuchaj ich. I nie przejmuj się, jak nie będziesz potrafił racjonalnie wytłumaczyć, argumentować, dlaczego tak postępujesz, taki jesteś, a nie taki sam, jak rówieśnicy.