air pisze:Hm, ja sama czasem ruszam w dzicz i zawsze mam dylemat tej samej natury. Szlakiem, czy poza?
Z plątania się poza szlakiem mam rozmaite wspomnienia i doświadczenia- łącznie z zabłądzeniem i noclegiem przygodnym bez sprzętu biwakowego... Dwukrotnie natknęłam się też na leśnych przestępców. Tylko wyjątkowo szczęśliwy zbieg okoliczności wyratował mnie z tarapatów w tych dwóch przypadkach.
Ciekawie, ciekawie.... :wink:
air pisze: Poza tym zawsze towrzyszy mi lęk, ze w razie kontuzji i braku zasięgu telefonii poleżę dłużej, niż przewiduje to moje wewnętrzne zasilanie.
Może trzeba wziąć ze sobą jakiegoś ochotnika, przed wyprawą koniecznie zakleić mu otwór gębowy/uniemożliwić komunikację werbalną
air pisze:Co do wędrówek szlakiem -minusem są tłumy ludzi w sezonie, ale tak jak już ktoś pisał wcześniej, są na szczęście tereny mało popularne zwłaszcza poza sezonem. Tak więc jest gdzie się wyrwać - przynajmniej na południu Polski.
Pozdrawiam - air
Tereny mało popularne, albo po prostu wyższe partie gór
Z tym, że chodząc po wysokich górach, zawsze pasowałoby wziąść kogoś ze sobą, a to czasem sprawia trochę problemów
A tak w ogóle to polecam Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, ale to raczej latem... mało wiary, fajne widoki itd...
air pisze:ps.Zdjęcie pod poniższym adresem wykonałam kilkadziesiąt godzin temu w drodze na Police w Paśmie Babiogórskim. Jedynymi ludźmi, których widziałam, byli pracownicy leśni. O tej porze roku bywa pusto - jest przyjemnie
W takim razie też się pochwalę, zdjęcia z czerwca tego roku
http://img258.imageshack.us/f/dsc00085ln.jpg/
http://img266.imageshack.us/f/dsc00086eb.jpg/
Robione z komórki, dlatego troche słaba jakość
PS Dawno Cie tutaj nie widziałem, fajnie, że do nas wróciłaś
Pozdrawiam :wink:
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"
"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"