Polski Portal Introwertyków

Ja mam dwóch młodszych braci.W dzieciństwie były spiny. Każde z nas zupełnie inne, we wszystkim. Nawet podobni wizualnie za bardzo nie jesteśmy.
Na chwilę obecną pełne porozumienie. Widzimy się rzadko ale dobrze nam razem.Pomagamy sobie kiedy trzeba, nie wtrącamy się sobie do życia.
Dojrzałe relacje wg. mnie.

Jeden brat młodszy o dosyć sporo, bo aż 10 lat.
Kocham go, w ogień bym za nim wskoczyla i uważam, ze mamy świetne relacje. Jednak nie są one takie typowe jak normalnie brat-siostra. Czuć te różnice wieku i to ze jednak jestem starsza wymaga ode mnie dojrzalszego podejścia do niego. Często się nim opiekuje, robię za taką zastępczą mamę, gdy mamy w pobliżu nie ma, wiem ze powierza mi też więcej tajemnic niż rodzicom. Jesteśmy dosyć podobni z charakteru - oboje wrazliwce, pacyfisci. Jednak on jest znacznie bardziej towarzyski niż ja i chyba był na większej ilości imprez niż ja przez całe życie :lol:

Fangtasia pisze: ↑10 mar 2019, 12:29Z mojej strony zawsze chciałam być z nim bliżej, no ale jest jak jest. :P

A powiedziałaś mu to kiedykolwiek wprost?

Gawron pisze: ↑12 mar 2019, 12:25 A powiedziałaś mu to kiedykolwiek wprost?

Tak, na swój sposób, ale mu powiedziałam. Może za dużo oczekuję.

Trzech braci i trzy siostry

A ja jestem jedynaczką.

Redoks pisze: ↑10 mar 2019, 21:43 Jeden brat młodszy o dosyć sporo, bo aż 10 lat.

Przebiję Cię. Mam siostrę starszą o 11 lat, a brata o lat 15.
I jak z siostrą się dogaduję to z bratem kompletnie nie. Uważa się za najlepszego, najmądrzejszego, naj, naj, naj. Nie idzie się z nim dogadać. Każde moje zetknięcie z nim kończy się kłótnią, bo uwielbia mi docinać. A bardzo chciałabym mieć po prostu starszego brata, który służy dobrą radą i z którym mogłabym normalnie porozmawiać. No cóż, marzenie.

Mam dwóch braci. Jeden starszy o 5, drugi młodszy o 5 lat. Przez ponad 20 lat współdzieliliśmy jeden pokój, także o 'konflikt interesów' było nietrudno i zdarzało się często. Obecnie dogadujemy się 'w miarę', ale bywało różnie.

Jedynaczka (i bardzo mi się ten stan rzeczy podoba).

Mam siorkę starszą o 5 lat.

Mam brata młodszego o 4 lata .

2szt mlodszego rodzenstwa

Siostra młodsza o 3 lata. Śmieszna relacja brat-siostra w czasach szkolnych jak widziałem że ktoś jej dokucza to od razu stawałem w obronie ale już ja mogłem dokuczać i się trochę znęcać xD

Ja trzech starszych braci. Tylko oni już założyli swoje własne rodziny a mi to nie wyszło I na dzień dzisiejszy mam z nimi takie relacje jak z ich żonami tzn jak zgrzyt do żon to wychodzi na to, że do nich też. Jak prośba do któregoś to najpierw konsultacja z żoną rozmawiać już chyba też nie mam o czym z nimi bo dzieci własnych nie mam. Tylko jeszcze rodzice Nas razem trzymają.

Teoretycznie mam ale w praktyce jestem sam. Brat sobie żył do 20+ i poszedł w piach. Siostra trzyma się życia ale przy samym dnie. Kontakt bardzo z nią słaby właściwie nie chcę go mieć sam z siebie.