Możesz rozwinąć?pieniek pisze: A może wręcz przeciwnie.
Bo nie wiem do której części mej wypowiedzi się odnosi Twój sprzeciw.
Możesz rozwinąć?pieniek pisze: A może wręcz przeciwnie.
Ja tam mimo wszystko samemu dobrze sobie daję radę.A w sprawie tematu, to dodam tylko, że z czasem, każdy jest w stanie nauczyć się żyć samemu. Tylko gdy już posiądzie tą umiejętność, utraci zdolność życia z kimś.
Są z ekstrawertykami :mrgreen:jcDenton pisze:Gdzie wy jesteście inteligentne, czytające, lubiące egzystencjalno-filozoficzne tematy kobiety? :lol:
Ich strata.jones pisze:Są z ekstrawertykamijcDenton pisze:Gdzie wy jesteście inteligentne, czytające, lubiące egzystencjalno-filozoficzne tematy kobiety? :lol:
Kiedy byłem dłuższy okres sam, tzn. bez kobiety, wydawało mi się że jestem do tego stworzony i że jest mi z tym dobrze. Teraz, kiedy zasmakowałem w związku, po jego zakończeniu ciężko jest się przestawić z powrotem w tryb samotnika. Pomimo, że niejednokrotnie myślałem o tym, jakby to było jednak nikogo nie mieć, to kiedy już do tego doszło, mogę stwierdzić że nie jest zbyt kolorowo i że jednak budzić się rano obok drogiej mi osoby to świetne uczuciejcDenton pisze:Taki paradoks. Niby wiesz, że ci kogoś u boku brakuje, ale z drugiej strony podskórnie czujesz, że jak już wreszcie trafi się ktoś odpowiedni, to wraz ze związkiem pojawi się dyskomfort, chęć ucieczki, poczucie utraty niezależności, wrażenie osaczenia i 'wchodzenia ci z butami w życie' i inne tego typu nieprzyjemności.
Wołałeś?jcDenton pisze: Gdzie wy jesteście inteligentne, czytające, lubiące egzystencjalno-filozoficzne tematy kobiety? :lol:
Haha, kobiety to jeszcze, ale faceci? Nie ma.jcDenton pisze:Gdzie wy jesteście inteligentne, czytające, lubiące egzystencjalno-filozoficzne tematy kobiety? :lol:
Polemizowałbym. Nie ma w moim otoczeniu ani jednej takiej kobiety, nad czym bardzo ubolewam i przez co podwójne wyrazy szacunku dla wszystkich filozoficznych pań na tym forum łączę . A jeśli chodzi o takich facetów... są, są. <pokazuje na siebie>Wroblaka pisze:Haha, kobiety to jeszcze, ale faceci? Nie ma.jcDenton pisze:Gdzie wy jesteście inteligentne, czytające, lubiące egzystencjalno-filozoficzne tematy kobiety? :lol: