Czym jest introwertyzm? Rozważania.

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
K-PAX
Introwertyk
Posty: 81
Rejestracja: 08 lis 2010, 16:06
Płeć: nieokreślona

Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: K-PAX »

Czym jest introwertyzm?

Dobra, może zacznę od dupy strony i napiszę: czym nie jest.

Podstawowym błędem wydaję mi się zakładanie, że „introwertycy” zyskują energie w samotności, a „ekstrawertycy” zdobywają energię dzięki kontaktom z innymi.

Angielski psycholog Eysenck przeprowadził bardzo ciekawe badania. Wpierw podzielił ludzi wedle kryterium intro-ekstra, a następnie każdemu z uczestników dał zwinięty w rolkę sznurek. W drugiej kolejności badanym zaaplikowano na język kilka kropel cytryny i nakazano lizać sznurek tak długo jak będą w stanie.

Pytanie: jak myślicie kto był w stanie dłużej lizać sznurek i przelizać więcej metrów? Intro, czy ekstra? Kto ślinił się bardziej i mógł lizać dłużej?

Można pomyśleć, że u intro stwierdza się częściej nieśmiałość, a sytuacja stresowa może powodować np. suchość w ustach. Zaznaczam więc, że w badaniu wzięli udział ludzie zdrowi psychicznie, niewykazujący oznak nieśmiałości i problemów przystosowawczych.

ODP:

Więcej śliny pojawiło się w ustach introwertyków. Wynikało to z bardziej aktywnego tworu siatkowatego.

Introwertycy dużo szybciej niż ekstrawertycy przesterowywują się. Wystarczy mała stymulacja(kilka kropel cytryny) i mają dość. Zarówno introwertyk jak i ekstrawertyk bywa w stanie w którym potrzebuje do zyskania ENERGII innych. Problem w tym, że skrajnemu introsowi wystarczy godzinka na tydzień, a skrajny ekstra nigdy nie ma dość.

Introwertyk snuje się po świecie i jęczy: mam wszystkiego dość, dajcie mi wszyscy spokój. Ekstrawertyk zaś krzyczy: mam wszystkiego mało, chce więcej.

Introwertycy zyskują energie przebywając z innymi ludźmi, potrzebują tej energii jednak znacznie mniej niż ekstrawertycy.
INTJ, 5w4
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: Akolita »

Perwersyjny eksperyment. Perwersyjny...
Co się zaś tyczy energii - weekend spędzony z przyjaciółką był wspaniały, ale skończyło się to tak, że wróciłam do siebie ledwo żywa i przespałam 20 godzin bez pobudki. Przez tydzień unikałam ludzi i bałam się do nich wyjść z obawy, że zbraknie mi sił, których jeszcze do końca nie zregenerowałam.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
Padre
IntroManiak
Posty: 627
Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Kontakt:

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: Padre »

K-PAX pisze:Angielski psycholog Eysenck przeprowadził bardzo ciekawe badania.
Mógłbyś podać linka do tego artykułu? Eysencków było kilku i nie wiem o który konkretnie chodzi. Wiem natomiast, że skala Eysencka (najstarszego) była później krytykowana.
K-PAX pisze:Introwertycy zyskują energie przebywając z innymi ludźmi, potrzebują tej energii jednak znacznie mniej niż ekstrawertycy.
Na jakiej właściwie podstawie wysuwasz tę tezę? Możnaby ją łatwo sprawdzić, kwestionariusz, anyone? ;-) Zresztą... na jej podstawie należałoby oczekiwać, że introwertycy po spotkaniach z innymi nie byliby zmęczeni, wręcz przeciwnie, odzyskiwaliby siły w tempie Alkioneusa ;-) Tak nie jest.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Awatar użytkownika
K-PAX
Introwertyk
Posty: 81
Rejestracja: 08 lis 2010, 16:06
Płeć: nieokreślona

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: K-PAX »

http://en.wikipedia.org/wiki/Extraversi ... troversion

"Eysenck proposed that extraversion was caused by variability in cortical arousal. He hypothesized that introverts are characterized by higher levels of activity than extraverts and so are chronically more cortically aroused than extraverts. The fact that extraverts require more external stimulation than introverts has been interpreted as evidence for this hypothesis. Other evidence of the "stimulation" hypothesis is that introverts salivate more than extraverts in response to a drop of lemon juice."

Padre, spotkania z innymi ludźmi też nas ładują energią. Jeżeli zbyt długo przebywałbyś w samotności, to zacząłbyś się czuć wyczerpany i potrzebowałbyś do szczęścia innych ludzi. Introwertycy wśród innych po prostu ładują się szybciej niż ekstrawertycy. Potrafią też dłużej wykorzystywać tę energię.

Nawet skrajny ekstrawertyk musi kiedyś wrócić do domu i wyciszyć się izolując do stada.

Ja nie czuję abym tracił energie przebywając wśród innych, wprost przeciwnie. Czuje się dzięki temu naładowany żeby robić konstruktywne rzeczy w samotności. "Tracić energie" mogę wtedy, kiedy ktoś będzie siedział ze mną zbyt długo ;p
INTJ, 5w4
Awatar użytkownika
Tichy
Intronek
Posty: 34
Rejestracja: 27 mar 2012, 14:36
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: Tichy »

Faktycznie termin "zyskiwania energii w samotności" być może nie najlepiej ujmuje to czym jest introwertyzm. Jednak z braniem za pewnik hipotez jakichś przysłowiowych "amerykańskich naukowców" byłbym ostrożny :) Nie ujmując oczywiście panu Eysenckowi. Wszystkie te neuronauki, próby łączenia naszej psychiki i elektrochemii mózgu to stąpanie po bardzo grząskim gruncie. Dopiero zaczynamy to poznawać i zanim odkryje się to w takim stopniu jak np. obecnie matematyke, fizyke, etc. to wiele jeszcze może się zmienić.

Ja też czasami potrzebuję ludzi, dobrze się z nimi bawić, być w centrum uwagi. Ale zdarza się to bardzo rzadko. W każdym razie uważam się za introwertyka bo bardzo wiele mojego życia "dzieje się" w mojej głowie. I bardzo mało wydostaje się na zewnątrz do innych. Dużo myślę, analizuję obserwuję. Bardzo rzadko mam potrzebe komunikacji z drugim człowiekiem, w sensie takiej zwykłej rozmowy.
'Nikt nie może być mi bliższy ode mnie, a ja, ja jestem sobie czasem taki daleki...' S.Lem
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: Akolita »

Lubię kontakty intensywne, lecz krótkie. Trzy godziny spędzone w towarzystwie i dość - zaczynam kombinować, jak tu ulotnić się do domu, by nie wyszło niegrzecznie. Jeśli jestem zmuszony spędzić z kimś kilka dni, to naprawdę, rujnuje mnie to psychicznie i fizycznie. Jedyne wyjście, to ucieczki w swój świat. Przeproszenie na chwilę, znalezienie wymówki - zwykle po prostu mówię, że potrzebuję godziny dla siebie, sadzam daną osobę przed komputerem a sam idę spać. -__-
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Awatar użytkownika
K-PAX
Introwertyk
Posty: 81
Rejestracja: 08 lis 2010, 16:06
Płeć: nieokreślona

Re: Czym jest introwertyzm? Rozważania.

Post autor: K-PAX »

Akolita, no właśnie - trzy godziny to w sam raz na jakiś czas. Lecz jako, że jesteśmy narażeni na pracę zarobkową wymagająca często 8-godzinnej obecności na stanowisku - często nasze kontakty z innymi ludźmi trwają dłużej niż "trzy godziny". Stąd właśnie hipoteza, że "introwertyk traci energie przebywając z innymi", a traci ją, bo harmonogram współczesnego homo sapiens jest ułożony w ten paskudny, proekstrawertywny sposób, który znacznie przekracza naszą, "trzygodzinną odporność" :P

Tichy, masz sporo racji, vide 5 odpowiedź z linkiem youtube:

http://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=30&t=649

Ja często idąc na spotkanie mówię, że jestem chory (np. czwarty dzień grypy) i ulatniam się pod pretekstem gorączki/złego samopoczucia.

Jezusie Chytrusie właśnie zdałem sobie sprawę, iż cały czas udaje chorego, choć nie zakasłałem od kilku lat :idea:
INTJ, 5w4
ODPOWIEDZ