to jest niewiarygodne...

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: highwind »

Akolita pisze:Inteligentny człowiek potrafi odnaleźć się w każdym towarzystwie. Bystry i mądry obserwator wyciągnie ciekawe wnioski i popełni przydatne obserwacje niezależnie od tego, jakimi ludźmi będzie otoczony.
Amen.
Awatar użytkownika
my_way
Intronek
Posty: 56
Rejestracja: 22 kwie 2012, 22:19
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: my_way »

highwind pisze:
Akolita pisze:Inteligentny człowiek potrafi odnaleźć się w każdym towarzystwie. Bystry i mądry obserwator wyciągnie ciekawe wnioski i popełni przydatne obserwacje niezależnie od tego, jakimi ludźmi będzie otoczony.
Amen.
Interesujące stwierdzenie, bo ja przy całej mojej sympatii do ekstrawertyków i naprawdę dość mocno "otwartego" umysłu, nie mam umiejętności "znajdowania się" w każdym towarzystwie, chociaż mi to jakoś bardzo nie przeszkadza, ale wniosek jest chyba dość jasny 8) .
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

Mój wniosek (na odstawie obserwacji OFC)jest taki, że nie pasuję do tego towarzystwa. No bo ok, przez pierwszą godzinkę ich "pierdolenie" mi nie przeszkadzało, nawet sam to robiłem bez większych problemów. Ale z czasem klasyk już był: oni hi hi hahaha pierdolenie tralala, a ja z boku to obserwowałem. No i do takiego wniosku doszedłem .
Awatar użytkownika
amls
Introwertyk
Posty: 72
Rejestracja: 17 paź 2012, 21:13
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Poznań

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: amls »

kosmonauta80 pisze:Mój wniosek (na odstawie obserwacji OFC)jest taki, że nie pasuję do tego towarzystwa. No bo ok, przez pierwszą godzinkę ich "pierdolenie" mi nie przeszkadzało, nawet sam to robiłem bez większych problemów. Ale z czasem klasyk już był: oni hi hi hahaha pierdolenie tralala, a ja z boku to obserwowałem. No i do takiego wniosku doszedłem .
To może już nie spotykaj się z nimi. Skoro nie pasują Ci te spotkania, to nie ma nic na siłę (:
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

Dawno się nie widzieliśmy, więc chciałem dobrze :D
Awatar użytkownika
arvendanci
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
Płeć: nieokreślona

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: arvendanci »

Wyluzujcie trochę z tą łaciną... Chociaż tutaj...
Nie można normalnie napisać zdania? Nie wierzę...
5w4
ISTJ
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: highwind »

Mnie akurat łacina nie przeszkadza zbytnio ;)
kosmonauta80 pisze:Mój wniosek (na odstawie obserwacji OFC)jest taki, że nie pasuję do tego towarzystwa. No bo ok, przez pierwszą godzinkę ich "pierdolenie" mi nie przeszkadzało, nawet sam to robiłem bez większych problemów. Ale z czasem klasyk już był: oni hi hi hahaha pierdolenie tralala, a ja z boku to obserwowałem.
Rozumiem to doskonale, bo nie raz miałem ochotę strzelić sobie, albo lepiej rozmówcom w łeb po dłuższym wysiłku wysłuchiwania ich wynurzeń. Ale z pierwszego posta wygląda na to, że wywnioskowałeś coś, co opisała Akolita, czy przytoczyła maggie. Masz się za ubermenscha, bo poirytowało cię jak ludzie których ledwo znasz cieszą się rozmową o byle pierdach. Człowieku, czy ty nie słyszysz, jak niesamowicie żałosna jest to podstawa do czucia się lepszym?

Próbowałem wyciągnąć z ciebie jakieś konkrety, ale bez większych rezultatów. Więc wiedz, że choćbyś nie wiem za jak głęboką duchowo, emocjonalnie, etc. osobę się miał, znalazłby się ktoś, kto powiedział by o tobie to samo: że jesteś płytki, bezbarwny, niezdolny do głębszego pojmowania, a być może mógłbym być to nawet ja, gdybyś raczył wyjaśnić, co to za wybitne tematy lubisz poruszać w rozmowach i jakie to masz zdumiewające pasje i niepoślednie cele życiowe, które to dla ekstryków są poza zasięgiem.
Awatar użytkownika
arvendanci
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
Płeć: nieokreślona

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: arvendanci »

Co do łaciny, no to jak komuś pasuje to ok, ale zawsze przyjemniej się czyta, jak jest to jakoś w miarę po ludzku napisane, a nie taka chałtura odstawiona... :P Z resztą jak pamiętam, do niedawna na forach publicznych za łacinę bany leciały :D No ale dobra...

A co do głównego wątku też dodam swoje 5 groszy (podobno niedługo mają wyjsć z użycia), to jak na moje oko nie da się non stop trzymać tematu, w którym to poruszamy jakieś niesłychanie poważne problemy, ba... nawet to trochę nienaturalne. Czasami mimo swojej zaciętej introwertyczności udaję się do kumpli, którzy "przycinają z siebie pompę" na każdym słowie, żeby po pierwsze trochę się odmóżdżyć, po drugie posłuchać, co ludziom do głowy przychodzi. I mimo, że czasami są to totalne dyrdymały, człowiekowi na chwilę robi się lepiej, by później wrócić do swoich prywatnych problemów. Osobiście ja to piszę otwarcie i tego się nawet nie wstydzę.

Jeśli tylko jest to możliwe, na wszystko można popatrzeć z innej strony, a nóż @kosmonauta80 ta bezsensowna gadka Twoich kumpli zainspiruje w Tobie podwaliny pod przemyślenia, które być może nie śniły się nawet starożytnym filozofom ;)
5w4
ISTJ
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

highwind pisze:Mnie akurat łacina nie przeszkadza zbytnio ;)
kosmonauta80 pisze:Mój wniosek (na odstawie obserwacji OFC)jest taki, że nie pasuję do tego towarzystwa. No bo ok, przez pierwszą godzinkę ich "pierdolenie" mi nie przeszkadzało, nawet sam to robiłem bez większych problemów. Ale z czasem klasyk już był: oni hi hi hahaha pierdolenie tralala, a ja z boku to obserwowałem.
Rozumiem to doskonale, bo nie raz miałem ochotę strzelić sobie, albo lepiej rozmówcom w łeb po dłuższym wysiłku wysłuchiwania ich wynurzeń. Ale z pierwszego posta wygląda na to, że wywnioskowałeś coś, co opisała Akolita, czy przytoczyła maggie. Masz się za ubermenscha, bo poirytowało cię jak ludzie których ledwo znasz cieszą się rozmową o byle pierdach. Człowieku, czy ty nie słyszysz, jak niesamowicie żałosna jest to podstawa do czucia się lepszym?

Próbowałem wyciągnąć z ciebie jakieś konkrety, ale bez większych rezultatów. Więc wiedz, że choćbyś nie wiem za jak głęboką duchowo, emocjonalnie, etc. osobę się miał, znalazłby się ktoś, kto powiedział by o tobie to samo: że jesteś płytki, bezbarwny, niezdolny do głębszego pojmowania, a być może mógłbym być to nawet ja, gdybyś raczył wyjaśnić, co to za wybitne tematy lubisz poruszać w rozmowach i jakie to masz zdumiewające pasje i niepoślednie cele życiowe, które to dla ekstryków są poza zasięgiem.
Dużo napisałeś. Szkoda tylko, że to bzdury i nieprawda. Ale spoko, co kto lubi :wink:
Awatar użytkownika
arvendanci
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
Płeć: nieokreślona

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: arvendanci »

Na wstępie przepraszam, że się wtrącam pomiędzy Panów.

Ale ewidentnie widać, że kogoś zabolało ;)
5w4
ISTJ
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

Tu nic nie boli. Doskonale wiem i świadom jestem tego w czym JA jestem lepszy, a w czyn ONI są lepsi.
Awatar użytkownika
arvendanci
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
Płeć: nieokreślona

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: arvendanci »

Szczerze, to teraz nie dziwię się reakcji highwinda i innych osób, którzy w prosty i przejrzysty sposób próbowali wyjaśnić na czym ten problem polega.
Ale jak to mówią: mów do słupa a słup stoi jak... (ale jakieś twarde to krzesło dzisiaj mam)...
W każdym razie z takim podejściem daleko nie zajdziesz...
Tyle z mojej strony w tym temacie.
5w4
ISTJ
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

Ale o co chodzi bo nie rozumiem?
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: MetalMan »

OMG... chyba przyda się parę słów wyjaśnienia :D
1. Nasz kosmonauta to taki forumowy troll z Forum MS AGH :D
2. Jego 'znajomi, których chce skreślić" to ludzie z którymi spotkał się 2-3 razy w ciągu studiów(nie licząc tzw. minięcia kogoś na Królewskiej, o czym lubi przypominać). Żeby zobrazować działalność naszego introwertycznego kolegi polecam poczytać co nieco Shoutbox na stronce: http://forum.ms.agh.edu.pl/index.php [Robo przyjmuje tutaj bardzo różne nicki[kończą mu się już pomysły], ale myślę, że bez trudu wyłapiecie o kogo chodzi] i ten temat: http://forum.ms.agh.edu.pl/viewtopic.ph ... tart=47130
3. A teraz wróćcie na początek tematu i przeczytajcie jak łatwo jednoczycie się z idiotą, jeśli tylko powie o sobie że jest intro. Forum zaczyna przypominać jakąś sektę. Nie podoba mi się to.

Dziękuję, pozdrawiam szanownego Roberta i resztę. :)

PS Nie zdziwię się, jeśli tutaj też ma kilka kont i niedługo zacznie trollować i na tym forum, taki już jego urok ^.^.
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
kosmonauta80
Introwertyk
Posty: 88
Rejestracja: 07 wrz 2012, 20:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Tarnów

Re: to jest niewiarygodne...

Post autor: kosmonauta80 »

Ale o co chodzi bo jeszcze bardziej nie rozumiem :shock:
ODPOWIEDZ