Szczery introwertyk??
Szczery introwertyk??
Zakładam wątek,ponieważ jestem ciekawa waszych opinii na temat szczerości introwertyków.
Z moich obserwacji wynika,że szczerość introwertyka polega tylko na krytykowaniu innych.A powiedzenie prawdy w oczy co myśli się o drugiej osobie,powiedzeniu prosto w oczy komuś-nie lubię tego czy tamtego,nie mam ochoty w tej chwili tego robić,nie odpowiada mi to czy tamto.OJ na taką szczerość trudno się zdobyć.
Z moich obserwacji wynika,że szczerość introwertyka polega tylko na krytykowaniu innych.A powiedzenie prawdy w oczy co myśli się o drugiej osobie,powiedzeniu prosto w oczy komuś-nie lubię tego czy tamtego,nie mam ochoty w tej chwili tego robić,nie odpowiada mi to czy tamto.OJ na taką szczerość trudno się zdobyć.
Re: Szczery introwertyk??
Nigdy nie słyszałem o związku szczerości z introwersją czy jakimkolwiek typem osobowości. Za brak szczerości uważasz kłamstwo czy w ogóle brak odpowiedzi?
Bo to czy ktoś kłamie chyba bardziej zależy od tego jak nas wychowano, ewentualnie jaki system wartości przyjmujemy (a może się mylę i wszyscy jesteśmy podłymi kłamcami?).
A brak odpowiedzi czy unikanie tematu... to już inna sprawa. Pewnie może zależeć od tego czy ktoś ma własne zdanie, czy kolokwialnie mówiąc ma wyj***ne; a na to chyba też nie wpływa w żaden sposób introwertyzm (jak się mylę to mnie poprawcie, nie opieram się na badań przeprowadzonych przez amerykańskich, chińskich czy jakichkolwiek naukowców).
Mówienie co się lubi, a co nie, co się o kimś myśli, fatalnie w tym wyglądasz czy nie mam dzisiaj ochoty na piwo zależy po części od pewności siebie, możliwe też że od innych czynników nad którymi nie chce mi się teraz myśleć. Można by podyskutować czy intro nie jest częściej nieśmiały, a przez to nie trzyma swojego zdania dla siebie, choć ja się z tym w 100% nie zgadzam.
Co do krytyki; introwertyzm to nie to samo co wyniosłość/arogancja/honorowe miejsce w loży szyderców; możliwe że spotkałaś taką osobę, ja akurat takiej nie spotkałem wiec doświadczalnie zakładam że cecha "a" nie musi występować razem z cechą "b"
Bo to czy ktoś kłamie chyba bardziej zależy od tego jak nas wychowano, ewentualnie jaki system wartości przyjmujemy (a może się mylę i wszyscy jesteśmy podłymi kłamcami?).
A brak odpowiedzi czy unikanie tematu... to już inna sprawa. Pewnie może zależeć od tego czy ktoś ma własne zdanie, czy kolokwialnie mówiąc ma wyj***ne; a na to chyba też nie wpływa w żaden sposób introwertyzm (jak się mylę to mnie poprawcie, nie opieram się na badań przeprowadzonych przez amerykańskich, chińskich czy jakichkolwiek naukowców).
Mówienie co się lubi, a co nie, co się o kimś myśli, fatalnie w tym wyglądasz czy nie mam dzisiaj ochoty na piwo zależy po części od pewności siebie, możliwe też że od innych czynników nad którymi nie chce mi się teraz myśleć. Można by podyskutować czy intro nie jest częściej nieśmiały, a przez to nie trzyma swojego zdania dla siebie, choć ja się z tym w 100% nie zgadzam.
Co do krytyki; introwertyzm to nie to samo co wyniosłość/arogancja/honorowe miejsce w loży szyderców; możliwe że spotkałaś taką osobę, ja akurat takiej nie spotkałem wiec doświadczalnie zakładam że cecha "a" nie musi występować razem z cechą "b"
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Szczery introwertyk??
To raczej jest związane z nieśmiałością lub fobią społeczną.Tytus pisze:Zakładam wątek,ponieważ jestem ciekawa waszych opinii na temat szczerości introwertyków.
Z moich obserwacji wynika,że szczerość introwertyka polega tylko na krytykowaniu innych.A powiedzenie prawdy w oczy co myśli się o drugiej osobie,powiedzeniu prosto w oczy komuś-nie lubię tego czy tamtego,nie mam ochoty w tej chwili tego robić,nie odpowiada mi to czy tamto.OJ na taką szczerość trudno się zdobyć.
Re: Szczery introwertyk??
[quote="Miszka"]Nigdy nie słyszałem o związku szczerości z introwersją czy jakimkolwiek typem osobowości.
Nie pytałam o związek,czy zależność szczerości i introwertyzmu.Raczej chodzi mi o opinie ,ponieważ na forum w wielu wątkach jest mowa o szczerym wypowiadaniu opinii przez introwertyków.Dla mnie to tożsame ze szczerością wobec innych w sprawach kontaktu intro z ekstrawertykami.
Ktoś opisuje,że znajomy zaprosił go na piwo,a on w takim "klimacie" się męczył./przyjmując zaproszenie mówi się pod warunkiem,że pójdziemy w jakieś spokojne lub ustronne miejsce.A nie po fakcie mówi się ale się męczyłem ,co on wymyślił ,też pomysł zabrać mnie do pabu etc.etc.
To błaha sprawa(przykład),ale są w kontaktach międzyludzkich ważniejsze.Chodziło mi właśnie o tego typu szczerość,pewnego rodzaju otwartość wobec. znajomych.Introwertyk chce być zrozumiany nie wypowiadając słów,nie przedstawiając swoich oczekiwań co do sytuacji w jakiej ma się znależć.
Nie pytałam o związek,czy zależność szczerości i introwertyzmu.Raczej chodzi mi o opinie ,ponieważ na forum w wielu wątkach jest mowa o szczerym wypowiadaniu opinii przez introwertyków.Dla mnie to tożsame ze szczerością wobec innych w sprawach kontaktu intro z ekstrawertykami.
Ktoś opisuje,że znajomy zaprosił go na piwo,a on w takim "klimacie" się męczył./przyjmując zaproszenie mówi się pod warunkiem,że pójdziemy w jakieś spokojne lub ustronne miejsce.A nie po fakcie mówi się ale się męczyłem ,co on wymyślił ,też pomysł zabrać mnie do pabu etc.etc.
To błaha sprawa(przykład),ale są w kontaktach międzyludzkich ważniejsze.Chodziło mi właśnie o tego typu szczerość,pewnego rodzaju otwartość wobec. znajomych.Introwertyk chce być zrozumiany nie wypowiadając słów,nie przedstawiając swoich oczekiwań co do sytuacji w jakiej ma się znależć.
Re: Szczery introwertyk??
śmiało,śmiało.mówić jak to z wami jest.
I nie filozofować,że "pisać" a nie "mówić"
Proste pytanie,proste odpowiedzi(wypowiedzi)
I nie filozofować,że "pisać" a nie "mówić"
Proste pytanie,proste odpowiedzi(wypowiedzi)
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Szczery introwertyk??
To ja będę szczery. Sposób w jaki piszesz sprawia, że nie chce mi się odpisywać. Nawet pierwszego posta nie zrozumiałem, bo wydało mi się, że zbudowany jest z dwu sprzecznych sobie członów. Trudno mi to poza tym czytać, bo z góry wiem z jaką postawą się zetknę. Nikt nie jest absolutnie szczery, albo absolutnie obłudny. Sprawa kalkulacji. Czasem opłaca się coś powiedzieć, czasem wypada milczeć, a czasem lepiej, pomimo mądrościom przekazywanym z dziada - pradziada, dotyczących krótkich nóg, skłamać. Ktoś lubi pojechać po bandzie i sprowadzić kogoś do pionu ostrą krytyką, a ktoś przeciwnie - nie chce mu się strzępić języka, lub woli komplementować. Pytanie o szczerość wśród introwertyków jest dla mnie tak dziwne, że aż nie na miejscu. Znaczy że co, że to jakiś inny rodzaj szczerości, jej brak, nadmiar? Co, bo naprawdę nie rozumiem?
Re: Szczery introwertyk??
Może chodzi o to, że niektórym ekstrawertykom pewne zachowania introwertyków mogą wydawać się nieszczere.
Re: Szczery introwertyk??
Właśnie-zakładasz z góry.Zakładasz,że Ty jesteś "cacy" a ja "be"highwind pisze:To ja będę szczery. Sposób w jaki piszesz sprawia, że nie chce mi się odpisywać. Nawet pierwszego posta nie zrozumiałem, bo wydało mi się, że zbudowany jest z dwu sprzecznych sobie członów. Trudno mi to poza tym czytać, bo z góry wiem z jaką postawą się zetknę. Nikt nie jest absolutnie szczery, albo absolutnie obłudny. Sprawa kalkulacji. Czasem opłaca się coś powiedzieć, czasem wypada milczeć, a czasem lepiej, pomimo mądrościom przekazywanym z dziada - pradziada, dotyczących krótkich nóg, skłamać. Ktoś lubi pojechać po bandzie i sprowadzić kogoś do pionu ostrą krytyką, a ktoś przeciwnie - nie chce mu się strzępić języka, lub woli komplementować. Pytanie o szczerość wśród introwertyków jest dla mnie tak dziwne, że aż nie na miejscu. Znaczy że co, że to jakiś inny rodzaj szczerości, jej brak, nadmiar? Co, bo naprawdę nie rozumiem?
A może nie rozpatrywać wszystkiego z punktu filozoficznego (absolutnie szczery,absolutnie obłudny,kalkulacja,wypada nie wypada.)
Posługując się w dalszym ciągu przykładem zaproszenia do pubu.Zaprasza nas osoba nam znana,prawdopodobnie przychylna,lubiąca nas(skoro zabiega o nasze towarzystwo) więc jeśli mamy jakieś obiekcje co do wyjścia (skorzystania z zaproszenia)dlaczego nie powiedzieć wprost tylko póżniej (mówiąc kolokwialnie0) "obrabiać tyłek
Re: Szczery introwertyk??
a co szczerego w tym,że przed propozycją spotkania nie powiesz,że nie lubisz tego rodzaju wypadów(przykład pabu) a po spotkaniu "marudzisz "na temat jak to się tam męczyleśAgon pisze:Może chodzi o to, że niektórym ekstrawertykom pewne zachowania introwertyków mogą wydawać się nieszczere.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Szczery introwertyk??
No to się zdobyłem:Tytus pisze:A powiedzenie prawdy w oczy co myśli się o drugiej osobie,powiedzeniu prosto w oczy komuś-nie lubię tego czy tamtego (...),nie odpowiada mi to czy tamto.OJ na taką szczerość trudno się zdobyć.
I to też ci się nie podoba:highwind pisze:Sposób w jaki piszesz sprawia, że nie chce mi się odpisywać. Nawet pierwszego posta nie zrozumiałem, bo wydało mi się, że zbudowany jest z dwu sprzecznych sobie członów. Trudno mi to poza tym czytać, bo z góry wiem z jaką postawą się zetknę.
Szczery, nieszczery, milczący, piszący - tak źle i tak niedobrze Nie chcę niczego zakładać, ale nic nie poradzę na to, że mam wrażenie, że coś w introwertykach ewidentnie kłuje cię w tyłekTytus pisze:Zakładasz,że Ty jesteś "cacy" a ja "be"
Nic, idźmy dalej.
Ja tu nie widzę nic filozoficznego. Czysta praktyka. Pytasz:Tytus pisze:A może nie rozpatrywać wszystkiego z punktu filozoficznego (absolutnie szczery,absolutnie obłudny,kalkulacja,wypada nie wypada.)
a ja odpowiadam -Tytus pisze:dlaczego nie powiedzieć wprost
Innymi słowy - zależy od sytuacji. Czasem jak kogoś lubię, ale akurat nie chce mi się ruszać dupska z domu, zmyślam wymówkę, zamiast zgodnie z prawdą powiedzieć "nie chce mi się". Rozumiem że nie podoba ci się taka postawa? Spoko. Nic mi nie wiadomo, jakoby była ona bliska introwertykom. Obrabianie dupy? Zły zwyczaj, ale whatever. Świata nie zmienisz, a i pewnie nie znajdziesz takiego, co by rzucił kamieniem pierwszy. I znowu - że niby intro bardziej obmawiają? Wątpię.highwind pisze:Sprawa kalkulacji. Czasem opłaca się coś powiedzieć, czasem wypada milczeć, a czasem lepiej, pomimo mądrościom przekazywanym z dziada - pradziada, dotyczących krótkich nóg, skłamać.
Re: Szczery introwertyk??
"Szczery, nieszczery, milczący, piszący - tak źle i tak niedobrze Nie chcę niczego zakładać, ale nic nie poradzę na to, że mam wrażenie, że coś w introwertykach ewidentnie kłuje cię w tyłek[/quote]"
Trafiłeś jak kulą w płot
ale niech Ci będzie.I właściwie to muszę Ci podziękować,bo swoim zachowaniem potwierdziłeś moją teorię i pozwoliłeś zgłębić temat....Dzięki
Trafiłeś jak kulą w płot
ale niech Ci będzie.I właściwie to muszę Ci podziękować,bo swoim zachowaniem potwierdziłeś moją teorię i pozwoliłeś zgłębić temat....Dzięki
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Szczery introwertyk??
highwind pisze:No ale jaka jest ta twoja teoria? Dowie się ktoś w końcu?
nie
- apohawk
- Rozkręcony intro
- Posty: 297
- Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szczery introwertyk??
Pratchett opisał gdzieś postać "bezczelność i kompletny brak taktu myli ze szczerością" i często siebie tak postrzegam i uprzedzam innych, co by nie było zdziwienia.
To, o co pytasz w pierwszym poście, to asertywność, a nie szczerość.
To, o co pytasz w pierwszym poście, to asertywność, a nie szczerość.
No good deed goes unpunished.
Re: Szczery introwertyk??
Nic. Ktoś nie odmawia choć nie chce, a potem marudzi żeby sobie ulżyć, choć to jego wina, że się męczył. To nie introwersja, tylko brak asertywności. Ja raczej tak nie robię, jak czegoś nie chcę, to nie robię, a jak coś chcę, to to robię.Tytus pisze:a co szczerego w tym,że przed propozycją spotkania nie powiesz,że nie lubisz tego rodzaju wypadów(przykład pabu) a po spotkaniu "marudzisz "na temat jak to się tam męczyleś