Bezrobotny Poeta szuka Mecensasa

W tym miejscu zamieszczane są informacje o charakterze społecznym: apele, zbiórki, prośby o pomoc, teksty i linki do fundacji.
TesalionLortus
Wtajemniczony
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2013, 13:26
Płeć: nieokreślona
Kontakt:

Re: Bezrobotny Poeta szuka Mecensasa

Post autor: TesalionLortus »

Spoko, tym razem to mi wypada przeprosić za dłuższą zwłokę z zajrzeniem. Za dużo na głowie, do tego sterta spraw wartych uwagi.
Drimlajner pisze:Wynikającym z tego wyborze pomiędzy czynieniem dobra i zła, a w chwili braku pewności rezygnacją z podjęcia działania. Niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności.
Rozumiem to, co miałeś na myśli. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że brak pewności jest w wielu przypadkach nieunikniony (przynajmniej jeśli człowiekowi nie zechcę się, albo też nie ma czasu, by dokładniej zbadać sprawę). Odpowiedzialność istnieje- ale nie polega jedynie na suchym fakcie, czy ktoś wydał pieniądze na to czy na to i jaki to skutek odniosło- polega też na tym, jakie tkwiły za tym intencje i czy odpowiednio się do tego przygotowało. Czasem wiara też jest ważna- bez niej, i tego co może zdziałać w takich kwestiach, w ogólnym rozrachunku może zdarzyć się znacznie więcej zła, niż tylko oszustwa (których wyrzec się w 100 % można jedynie poprzez odrzucenie każdej "niepwnej", znaczy każdej tej, gdzie mamy zapewnienie i wiara nie jest potrzebna). Co ja mam na myśli to złoty środek w tych sprawach, sięgnięcie po rozum, gotowość ludzi na zawierzanie pewnego rodzaju anonsom, odrzucanie zaś tego, co naprawdę "razi" oszustwem, niekompetencją przekazu.

Wyrażam swoje zdanie, mam do tego prawo.
Oczywiście, że tak! Ja zaś szanuję to. Próbowałem tylko rzetelnie wytłumaczyć mój punkt widzenia. Pewnie niezbyt mi się to udało, ale cóż... W końcu między innymi owy cel mam w pisaniu, i dopiero wtedy, wśród przykładów, opisów sytuacji, narracji, w pewien trafny sposób można oddać niektóre przekazy- tak by najlepiej przemawiały do innych i były klarowniejsze.
ODPOWIEDZ