Polski Portal Introwertyków

Historia pewnej prowokacji

Długi artykuł, w skrócie: pewien sceptycznie nastawiony do treści tego magazynu pan postanowił empirycznie sprawdzić jego rzetelność. Posiłkując się znanymi nazwiskami i ich odkryciami, dorobił resztę teorii swoją własną fantazją i przedstawił coś, co z założenia miało być wspaniałomyślne. Niestety fantazja nie może być wspaniałomyślna, o czym nie pomyśleli redaktorzy "Charakterów". Jak na moje, wystarczy spojrzeć na okładkę, ale artykuł spodobał mi się.

Naukowcy są w stanie pobieżnie wymyśloną metodę (termin na za 2 dni był) polegającą na mierzeniu odległości suwmiarką sprowadzić do nowatorskiego wynalazku. I to się działo na międzynarodowej konferencji. Coś o tym wiem, ja mierzyłem te odległości.
Współczesna nauka to towarzystwo wzajemnego poklepywania po plecach. Co gorsza nie ma jak przebić się z np. nową dziedziną, bo ciężko w niej o punktowane cytowania, stąd całe dziedziny funkcjonują w "szarej strefie".

Polskie "Sokal hoax". Świetna prowokacja - jestem absolutnie za takim oddolnym kontrolowaniem rzetelności mediów i ujawnianiem podobnych bujd i chałtur. Cóż, sceptycyzm zawsze popłaca

Jak to w każdym takim magazynie, znajdzie się jakiś chłam. Ogólnie lubię sobie tam poczytać artykuły.
W współczesnej nauce trzeba umieć szperać i dobrze sobie ją sortować.

O magazynie Charaktery nie mam zbyt dobrego zdania, to trochę taka pop-nauka.

A propos rzetelności dzisiejszych badań naukowych:

https://www.youtube.com/watch?v=42QuXLucH3Q


Generalnie szwankują mechanizmy weryfikacji.