Polski Portal Introwertyków

Witam wszystkich
Piszę wiersze już od dłuższego czasu, ale w publikacji to będzie mój debiut.
Czekam na konstruktywną krytykę. Wiem, że popełniam sporo błędów, ale samemu trudno je dostrzec, więc proszę pomóż.
Wstawiam tu jeden przykładowy wiersz, jeśli chcesz więcej - napisz.

Czekałam
Zasnute marzenia parą słów
Niewypowiedzianych
Rzuconych na bruk
zebranych
Przez żebraka w brudnych łachmanach

Swoje marzenia opuściłam
Pewnego smutnego
Wieczoru
co chciał mnie mniej
Niż ktokolwiek wcześniej

Wyrzuciłam je za okno
brudna szyba krzyczała
że źle robię
Nie słuchałam
ja głucha

Na ciebie.

Jestem nieżywa.
Ja to ciało trawione wyrzutami
co sumienie zostawiło w duszy.
Przeżerana cicho przez robaka
co w oku drąży kanał dla muchy.

Jedzenie, jestem jedzeniem
Pokarmem o wątłej budowie
darowanemu biednemu na pocieszenie
masz zjedz sobie

Jestem już trupem o bladej twarzy
leżącym prosto w tej trumnie
jestem ale mnie nie ma - paradoks
chodźmy potańczyć o świcie

Na grobie.

Mi sie podoba bardziej ten co sie konczy "na grobie". W sumie to sie srednio znam na poezji, kiedys pisalam,potem przestalam, teraz znowu pisze i najbardziej przypadaja mi do gustu takie o umieraniu, gniewie, smutku, itd. dlatego moge byc nieobiektywna. Ogolnie to calkiem niezle sklecone i poruszajace wyobraznie jak np. to o robaku co robi dziure w oku. Mi brakuje tylko rymow bo sama mam fiola na ich punkcie i wszystko mi sie musi rymowac.

Papaja dziękuję za odpowiedź

Baerdzo pięknie.