Wafel

Proza, poezja, opowiadania
Awatar użytkownika
degieb
Pobudzony intro
Posty: 126
Rejestracja: 13 gru 2012, 21:18
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: B(rz)ydgoszcz
Kontakt:

Wafel

Post autor: degieb »

Opowiadanie p.t Wafel. Na razie tylko prolog,oceń cie jak mi wyszło. Pomysł wzięty mniej więcej z tego wątku(znaczy się to mój pomysł,ale dopracowany przez Difane,za co dziękuje szczerze):
http://introwertyzm.pl/viewtopic.php?f= ... 4&start=15

WAFEL

Prolog

On patrzy
A Oni o tym wiedzą.
Drzwi szkoły otworzyły się z cichym skrzypnięciem. Czwórka postaci wolno weszła do budynku. Było za ciemno, żeby On ich zobaczył.
-Jesteś? -dziecięcy głos powiedział do piątego kolegi który był z tyłu i musiał nieco nadgonić grupę.
-Tak. Ale On słyszy. -ten mu odpowiedział.
Wczołgali się na schody, aż do pierwszego pięta po bezgłośnym przejściu korytarza. Wnętrze szkoły tonęło w mroku, nie było widać prac uczniów, kafelków na podłodze, nawet rzeczy tak wielkich jak kosz. Przeszli do końca korytarza, aż do Muru. Zza niego za dnia dobiegały dziwne głosy - jakby ich samych ale kto tam był? Poza tym tylko w naprawdę ciche dni można było coś dosłyszeć, gdyż zwykle u nic panował niesamowity hałas.
-Wyciągnij młotek z plecaka. -szepnął pierwszy z grupy.
-Ja mam dłuto. -oznajmił któryś z nich.
-Ja zapałki. -pochwalił się.
-Załóżcie kaptury! -zreflektował sie ostatni, nim kolega zapalił zapałkę, po czym naciągnął kaptur na głowę.
-Było wziąć zapalniczkę. Debil jesteś. -skrytykował go przywódca.
-Chyba twoja stara! -dociął.
-Cicho! On patrzy! -zauważył ktoś.
Wreszcie zapałka uderzyła o draskę. Zabłysnął ogień i ukazał ich twarze. Jednak dla Niego byli niewidoczni. Mieli przecież kaptury. Przywódca wziął młotek i dłuto i zaczął dłubać w murze ,bowiem nie dało sie inaczej tego nazwać. Było widać jego nijakie myszowate włosy i twarz bez piegów.
-Au! -syknął z bólu jasnowłosy chłopiec, oparzony zapałką ,po czym zapalił kolejną.
Minęło kilka minut. Dziura nieznacznie sie powiększyła. Kolejne kilka -w murze widniała mała szczelina do ponad połowy grubości jakby ktoś zostawił kawałek.
-Nie zauważą. -ocenił.
-Czemu nie do końca? -zapytał dzieciak z grupy.
-Skąd wiesz, co jest po drugiej stronie? -przywódca mu odparł.
Na to pytanie nie mógł już odpowiedzieć.
-Co wy tu robicie, dzieciaki?! -odezwał się lekko metaliczny głos z głośnika. Gdyby tylko wiedzieli...
-Potwór... Uciekamy! -krzyknął blondyn i za nim pewnie reszta. Przyspieszyli, czuli na sobie Jego oddech.
Nieźle można nastraszyć dziewięciolatków za pomocą kamer i ukrytych głośników w deszczowy grudzień. Ale oni myśleli tylko o tym żeby wybiec z nawiedzonego Zespołu szkól 14 im. Tadeusza Kościuszki i zapewne obgadać to jutro z kolegami...
...jeżeli mama pozwoli wyjść.



Aha i mała zagadka;po której stronie muru dzieją się te wydarzenia?
Mhm.
Awatar użytkownika
Difane
Rozkręcony intro
Posty: 313
Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wafel

Post autor: Difane »

degieb pisze:znaczy się to mój pomysł,ale dopracowany przez Difane
To ja komuś w czymś pomogłem ? Coś nowego. Dobrze wiedzieć :) .
degieb pisze: za co dziękuje szczerze
Ależ proszę bardzo, nie ma za co :mrgreen: .
ODPOWIEDZ