czerwienienie się
czerwienienie się
pytanie jest takie czy któryś z was często się czerwieni.... mam ogólnie z tym problem bardzo duży nie wiem czy to jest wina introwertyzmu mam cichą nadzieje ze nie
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: INTRO...
Ba, niektórzy są wręcz permanentnie czerwoni :-Ddekiell pisze:pytanie jest takie czy któryś z was często się czerwieni....
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Re: INTRO...
to chyba mam dodatkowy problem nie chyba tylko na pewno ( fobia społeczna ) Witajcie intro ;p
-
- Introwertyk
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
- Płeć: nieokreślona
Re: czerwienienie się
Od razu fobia społeczna. Może to zwyczajna, powszechna i poczciwa erytrofobia?
Keep talking, I'm diagnosing you.
-
- Introwertyk
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
- Płeć: nieokreślona
Re: czerwienienie się
Jak tylko usłyszałem, to zacząłem dopatrywać się tego u siebie. Efekt - ze dwa tygodnie ustawicznego czerwienienia się z byle powodu . Na szczęście - już zwalczone.
Keep talking, I'm diagnosing you.
Re: czerwienienie się
w jaki sposób to zrobiłeś?Schmalzler pisze:Jak tylko usłyszałem, to zacząłem dopatrywać się tego u siebie. Efekt - ze dwa tygodnie ustawicznego czerwienienia się z byle powodu . Na szczęście - już zwalczone.
-
- Introwertyk
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 maja 2011, 17:36
- Płeć: nieokreślona
Re: czerwienienie się
Ano z uporem wystawiałem się na czynniki wywołujące owe objawy. Nie walczyłem z tym, nie unikałem sytuacji, w których się czerwieniłem. To jak z każdą fobią - leczy się przez oswajanie z obiektem wywołującym strach. Pobolało i minęło.
Keep talking, I'm diagnosing you.
- arvendanci
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
- Płeć: nieokreślona
Re: czerwienienie się
Tkwię w przekonaniu, że czerwienienie się to jednak nie jest "wina" ani przejaw introwertyzmu. Chociażby dlatego, że z kolei w moim przypadku jest tak, (to co usłyszałem od kilku znajomych), że często jeżeli zbytnio nie jest coś... powiedzmy pierwszoligowe, nie widać na mojej twarzy żadnych objawów, reakcji ani śladów, które by mogły zdradzać jakie stanowisko zajmuję w danej chwili względem aktualnego tematu. Chodzi o to, że nie widać, czy coś mi się podoba, czy nie, czy mnie zadowala, powoduje radość, czy przygnębia, wprowadza w osłupienie, zaskoczenie itd...
Czy to jest prawda - nie wiem. Moim zdaniem zachowuję się normalnie, jednak zdało mi się kilka zbieżnych informacji w tym temacie już usłyszeć.
Może to i dobrze... (chociaż zdało mi się też przez to komuś "zaszkodzić")
Czy to jest prawda - nie wiem. Moim zdaniem zachowuję się normalnie, jednak zdało mi się kilka zbieżnych informacji w tym temacie już usłyszeć.
Może to i dobrze... (chociaż zdało mi się też przez to komuś "zaszkodzić")
5w4
ISTJ
ISTJ
- Arsen
- Rozkręcony intro
- Posty: 272
- Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Sinnoh
Re: czerwienienie się
Nie czerwienie się wcale właściwie. I dobrze, wyglądałbym jak buraczek : D
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2680
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: czerwienienie się
Raczej każdy ma inne predyspozycje genowe do tego i u niektórych jest to znikoma cecha + ciemniejsza karnacja i wcale nie widać.
Re: czerwienienie się
Nadmierne czerwienienie się może wynikać z cery naczynkowej, jestem jej (nie)szczęśliwą posiadaczką.
Warto unikać np czerwonego wina, generalnie produktów rozszerzających naczynia.
Porządna szpachla też robi robotę.
Warto unikać np czerwonego wina, generalnie produktów rozszerzających naczynia.
Porządna szpachla też robi robotę.