Lenistwo
Re: Lenistwo
No i siedzie w domu, godzina 23:00, cała przyszłość na głowie.Mówię stanowcze nie. Będę siedział jak ta kura wysiadując jajko, chociaż w marzeniach chęć wylotu w stronę zachodzącego słońca. W sumie nie jest ze mną tak źle. Najważniejszy jest ten pierwszy krok motywacyjny i potem jakoś tak przy okazji zrobię to co miałem zrobić.
-
- Pobudzony intro
- Posty: 149
- Rejestracja: 24 lis 2019, 16:01
- Płeć: kobieta
Re: Lenistwo
Jestem rozleniwiona życiowo. A właściwie - zmęczona życiem. Często nic mi się nie chce - nie znaczy to, że nic nie robię, ale po prostu nie podchodzę do sprawy z entuzjazmem. Potrafię się zmobilizować jeśli muszę - ogólnie to rzadko kiedy robię coś na ostatnią chwilę - ale kiedy nie muszę, to się obijam.
Re: Lenistwo
Zawsze byłam uważana za leniwą, ale przychyliłabym się raczej do stwierdzenia wyżej, że to bardziej brak entuzjazmu czy nawet motywacji do robienia pewnych rzeczy. Co innego jeśli chodzi o pracę w moim przypadku. Ciężko mnie z niej wygonić i zawsze wyrabiam 200% normy przez co w oczach współpracowników i przełożonych jestem tą "pracowitą, zaangażowaną i kreatywną". Zupełne przeciwieństwo mnie prywatnie.
I'm in my head again
I took more medicine
Ripped up the parts from my heart and my chest again
I took more medicine
Ripped up the parts from my heart and my chest again
- Fairytaled
- Rozkręcony intro
- Posty: 250
- Rejestracja: 01 lip 2019, 17:55
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFP
Re: Lenistwo
Mnie się zawsze wydawało, że lenistwo może być po prostu określeniem tego, że; cytując własne myśli: ''twoje preferencje różnią się od moich, więc jesteś leniwy''. A może tego rodzaju lenistwo jest wyłącznie próbą przeżycia życia w taki sposób, aby wyrządzić światu jak najmniej szkód?Pilotka19 pisze: ↑15 lut 2020, 13:38 Zawsze byłam uważana za leniwą, ale przychyliłabym się raczej do stwierdzenia wyżej, że to bardziej brak entuzjazmu czy nawet motywacji do robienia pewnych rzeczy. Co innego jeśli chodzi o pracę w moim przypadku. Ciężko mnie z niej wygonić i zawsze wyrabiam 200% normy przez co w oczach współpracowników i przełożonych jestem tą "pracowitą, zaangażowaną i kreatywną". Zupełne przeciwieństwo mnie prywatnie.
Spytałbym jeszcze na czym polega twoja praca, ale boję się Colda
Re: Lenistwo
Zapewne masz w tym teochę racji, zwłaszcza jeśli chodzi o lenistwo związane z np. obowiązkami domowymi. Wszyscy to chyba znamy z autopsji.Fairytaled pisze: ↑15 lut 2020, 13:50 Mnie się zawsze wydawało, że lenistwo może być po prostu określeniem tego, że; cytując własne myśli: ''twoje preferencje różnią się od moich, więc jesteś leniwy''.
Tu się nie zgodzę, a przynajmniej nie w swoim przypadku. Ciężko mi przywołać w swojej głowie przykład takiego zachowania, sytuacji w której mogłabym czy kierowałam się minimalnym wyrządzaniem szkód światu. Więc chyba nie tędy droga w moim przypadku przynajmniej.Fairytaled pisze: ↑15 lut 2020, 13:50 A może tego rodzaju lenistwo jest wyłącznie próbą przeżycia życia w taki sposób, aby wyrządzić światu jak najmniej szkód?
Jestem higienistką stomatologiczną, ale ta branża ma to do siebie, że prócz wykonywania samych zabiegów jest jeszcze szereg innych obowiązków. Papierologia gabinetu ogólnie, bezpieczeństwo pracy/pacjentów/współpracowników/etc., kontrola nad materiałami i pracą gabinetu, i tak dalej i tak dalej. Generalnie muszę dbać by wszystko śmigało nie tylko od strony takiej jaką widzi ją pacjent, ale też za kulisami. W dodatku to medyczne dzikie korpo więc ma z tej beczki dużo "naleciałości", w przeciwieństwie do małych, prywatnych gabinecików. Dużo takich drobnych obowiązków, które jednak pozostawione bez nadzoru mogą rozregulować pracę zespołowi z różnych stron.Fairytaled pisze: ↑15 lut 2020, 13:50 Spytałbym jeszcze na czym polega twoja praca, ale boję się Colda
No i z powodu mojego pracoholizmu, jak to nazywam, jestem tym człowiekiem, który nad tym panuje, a przynajmniej przez 90% czasu.
Po prostu tutaj musi wszystko działać i nie ma u mnie tego, że "mi się nie chce", zupełnoe jakby moje lenistwo wtedy ucinało sobie długą drzemkę. Dopóki nie wrócę do domu gdzie się budzi z hukiem.
I'm in my head again
I took more medicine
Ripped up the parts from my heart and my chest again
I took more medicine
Ripped up the parts from my heart and my chest again
- romanka
- Stały bywalec
- Posty: 237
- Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTJ
Re: Lenistwo
Masz racje Pilotka. Ktoś by powiedział, że to niemożliwe jak co najmniej człowiek o dwóch twarzach. W pracy jestem b. pracowita i zdyscyplinowana.Z resztą tego wymaga ode mnie mój zawód. A w domu -"hulaj dusza, piekła nie ma" zupełny luz. To trudne do zrozumienia, gdyż ja b. lubię porządek, czystość i żeby wszystko było na swoim miejscu. Niestety moje mieszkanie odbiega od ideału, bo mi się po prostu nie chce. Są "ważniejsze" sprawy. Moje mieszkanie to nie muzeum więc "ja leżę i kurz leży". Lecz gdy wreszcie posprzątam, to mam wielką przyjemność z faktu, że znowu jest czysto.
Re: Lenistwo
Jestem bardzo leniwa, nie chce mi się nic robić, zawsze znajdę coś ciekawszego od robienia czegoś w domu, nie lubię sprzątać i gotować, sprzątam tylko jak ktoś mnie do tego zmusi.