ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.

Jestem:

raczej umysłem ścisłym
85
40%
raczej humanistą
70
33%
człowiekiem renesansu;) (to i to)
57
27%
 
Liczba głosów: 212

Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Post autor: iksigrekzet »

ale to pewnie jak ja, w ramach mechanizmu obronnego: nie akceptują mnie takim jakim jestem-->robię z siebie głupca.
bezimienny
Introwertyk
Posty: 93
Rejestracja: 09 cze 2008, 13:20
Płeć: nieokreślona

Post autor: bezimienny »

Raczej ścisły, chociaż odchyły na sztukę też mam. :)
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Post autor: Ausencia »

iksigrekzet pisze:ale to pewnie jak ja, w ramach mechanizmu obronnego: nie akceptują mnie takim jakim jestem-->robię z siebie głupca.


Uwazaj, zebyś się nim nie stał ;)
Ale cos w tym jest... ja z kolei nauczylam się dopasowywac do otoczenia. Nie chcę tu mowic, ze mam jakis wygorowany poziom myslenia, bo to nieprawda, ale w pewnym sensie (sama to czuje) spłycam to co mowię, instyntownie znizam poziom rozmowy, jesli wiem, ze ktos nie zaakceptuje mojego punktu widzenia.(lub w ogole nie zalapie o co mi chodzi, bo najczesciej tak jest) Wiem, ze to bez sensu, ale nie mam na to wplywu. Samo mi się tak dzieje.
A mechanizm obronny w moim przypadku to uprzejmosc i bycie nie wiadomo po co miłym. Chyba dlatego jestem lubiana. To mnie wykancza. Dopiero kiedy jestem sama zachowuje się... jak ja. ; ]
Ech.
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Post autor: Sorrow »

iksigrekzet pisze:ale to pewnie jak ja, w ramach mechanizmu obronnego: nie akceptują mnie takim jakim jestem-->robię z siebie głupca.
Ja po prostu czasami lubię się dobrze bawić :) . Śmiech jest przyjemny :) .

Generalnie rzecz biorąc lubię dobrą zabawę. Z tego co widziałem, to np. sporo osób, które znam ma problemy z zabawą np. na imprezie bez wypicia choć odrobiny alkoholu. Mi za to do rozkręcenia imprezy wystarczy sam Metal :) . Z drugiej strony na imprezach się rzadko zjawiam i ostatnio jak byłem, to wyszedłem jak zaczęli puszczać nu-metal i techno XD .
Ostatnio zmieniony 22 paź 2008, 22:35 przez Sorrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Inno »

Między "wygłupianiem się" a "robieniem z siebie głupca" jest spora różnica i pierwsze nie musi prowadzić do drugiego.
Obrazek
Awatar użytkownika
korsarz
Introwertyk
Posty: 67
Rejestracja: 07 cze 2009, 18:55
Płeć: mężczyzna
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Resko

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: korsarz »

Zdecydowanie umysł ścisły. Jestem typem osoby, która woli rozumieć, niż pamiętać :) dlatego zawsze do mnie trafiała biologia. Czasami chemia (musiałbym sobie przypomnieć parę szczegółow), fizyka... Oraz informatyka. Trochę gorzej z matematyką, głównie przez to, że nie zawsze kojarzę te wszystkie symbole (zrozumienie, że przewrócone M oznacza sumę zajęło mi trochę czasu - do tej pory kojarzyło mi się przede wszystkim z latającymi wzorkami z filmu "Hakerzy", pozbawionymi jakiekokolwiek znaczenia poza efektywnym wyglądem). Historia przychodzi do mnie bardzo wybiórczo. Tak jak o historii Japonii na przykład mógłbym coś powiedzieć (musiałbym tylko zajrzeć do paru książek), tak historia Polski nigdy mnie specjalnie nie interesowała (od podstawówki do matury w zasadzie wałkowaliśmy jedno i to samo - daty i nazwiska, jakieś rozbiory, i w ogóle jaki to nasz kraj był biedny). Co do języka polskiego - lubię czytać książki, ale nie znoszę być do tego zmuszanym. Do tego przy moim tempie czytania pomysł, że uda mi się przeczytać "Potop" Sienkiewicza w ciągu miesiąca uważam za mocno nie trafiony... I jeszcze ta "Ania z Zielonego Wzgórza"... nudniejszej lektury chyba nie dało się wymyśleć. I jeszcze teraz na studiach (biologia) wsadzili nam filozofię... Pal diabli, że wykładowca praktycznie się nie pojawia, a z filozofii guzik rozumiemy...
Obrazek
kosmita
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 19 lis 2008, 17:08
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: kosmita »

Ni to ścisły, ni to humanistyczny - cudowny złoty środek. Z jednej strony z łatwością przychodzi mi matematyka i nie mam problemów z typowo ścisłymi zagadnieniami (i kocham astronomię), z drugiej strony lubię filozofię i pisanie prozy czy pseudopoezji (tj. grafomanii) jest dla mnie bardzo przyjemne.
szukam
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

Czy ten podział nie jest czasem sztuczny?..
Kocham historię, teoretycznie jest to humanistyczne, kocham i filozofię... ale czy podstawą tego nie jest logika? Kocham i logikę, a ta jest już bardziej z mm naukami ścisłymi powiązana... Zaś mimo "humanizmu" uwidaczniającego się w historii, języki obce to jest ostatnia rzecz która mi "wchodzi"..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Fiszer

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Fiszer »

Zgadzam się z przedmówcą odnośnie sztuczności podziału. Jestem informatykiem ale kocham książki i również jakiś czas temu uprawiałem grafomanię :wink: . Na maturze pisałem rozszerzoną i matmę i polski i angielski też :D. Z drugiej strony wierzę że aby być w matematyce naprawdę dobrym trzeba mieć specjalny umysł(którego niestety nie mam :))
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

No toście wszyscy powinni się zapisać do renesansu (mowa o tych z rozdwojeniem i niemożnością siebie "zaszufladkowania" :wink: )
Ja tak zrobiłam, ponieważ zawsze uważałam się za umysł ścisły (indukcja matematyczna czy też kinetyka chemiczna są wg mnie dużo łatwiejsze niż te wszystkie środki interpunkcyjne w wierszu białym :mrgreen: )

A teraz studiuję Filologię, prace magisterską będę pisać z literatury.
ale mam zamiar jeszcze w swoim życiu skończyć na pewno Logistykę i za 2 lata wybieram się na Fizykę medyczną.

Znaczy człowiek renesansu jak nic :D

PS a moje drugie imię to Skromność :lol:
Awatar użytkownika
anana
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 30 paź 2009, 1:40
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: anana »

hiksa pisze: zawsze uważałam się za umysł ścisły (...)
A teraz studiuję Filologię,
:lol:
i lubisz to co studiujesz??

ja raczej ścisły. i mysle ze "raczej" jest jak najbardziej na miejscu, bo chyba nei mozna byc albo scislym albo humanistą, czlowiek mądry nei szufladkuje sie;p a nauki ścisłe tak całkiem od humanistycznych się rozdzielic nei dadzą...costam jakos tam sie ze soba zawsze łaczy. a ja to w ogole sie chemia zajmuje no i wiedza naukowa to dla mnei podstawa do filozoficznych rozwazan nad tymi atomami, ktorymi sie zajmuje:D
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

anana pisze:i lubisz to co studiujesz??
Nie bardzo.
Strasznie mnie denerwuje chaos panujący w moim instytucie (ale podobno na każdym wydziale humanistycznym tak jest).
Jestem jednak przykładem tego, że nawet z literatury czy historii można wyprowadzić pewien wzór i z niego korzystać w każdej epoce :lol:
Zdolności do przedmiotów ścisłych nieamonowanie pomagają w nauce języka czy literatury.
A jak pisałam wcześniej jestem raczej człowiekiem renesansu i postanowiłam się nie zamykać w :) jednej dziedzinie, im więcej się nauczę tym więcej zrozumiem... :wink:
Awatar użytkownika
anana
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 30 paź 2009, 1:40
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: anana »

no tak, ale filologia ty chyba skrajna skrajnosc;p bynajmniej ostatnie na co bym sie wybrala..to juz moze filozofia predzej. mówisz,ze im wiecej sie nauczysz tym wiecej zrozumiesz...a ja nauk humanistycznych nie traktuje jak prawdziwe nauki;p dla mnie nauka to doświadczenia naukowe, wzorki itp:)
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Inno »

anana pisze:ja raczej ścisły. i mysle ze "raczej" jest jak najbardziej na miejscu, bo chyba nei mozna byc albo scislym albo humanistą, czlowiek mądry nei szufladkuje sie;p a nauki ścisłe tak całkiem od humanistycznych się rozdzielic nei dadzą...costam jakos tam sie ze soba zawsze łaczy.
Jeśli matematyka, fizyka, chemia nudzą mnie, zupełnie mnie nie interesują i mi nie wchodzą (właśnie m.in. z powodu braku zainteresowania nimi), to myślę, że spokojnie mogę napisać, że z dziedzinami ścisłymi mi nie po drodze.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

anana pisze:no tak, ale filologia ty chyba skrajna skrajnosc;p bynajmniej ostatnie na co bym sie wybrala..to juz moze filozofia predzej. mówisz,ze im wiecej sie nauczysz tym wiecej zrozumiesz...a ja nauk humanistycznych nie traktuje jak prawdziwe nauki;p dla mnie nauka to doświadczenia naukowe, wzorki itp:)
Nie znasz się... i historię można badać eksperymentami.. Poza tym, i do zjawisk historycznych można porobić wzory.. ot dlaczego coś upadło/rozwijało się... ale cóż, to nie będą wzory jak z matmy czy fizyki..
Ale cóż, jak fizyka odpowiada na pytanie dlaczego coś spada, i inne tego typu pierdoły, to historia odpowiada na pytanie czemu to się stało, i jak doszło do obecnej sytuacji...
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
ODPOWIEDZ