ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.

Jestem:

raczej umysłem ścisłym
85
40%
raczej humanistą
70
33%
człowiekiem renesansu;) (to i to)
57
27%
 
Liczba głosów: 212

Awatar użytkownika
anana
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 30 paź 2009, 1:40
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: anana »

Kamil pisze: Nie znasz się... i historię można badać eksperymentami.. Poza tym, i do zjawisk historycznych można porobić wzory.. ot dlaczego coś upadło/rozwijało się... ale cóż, to nie będą wzory jak z matmy czy fizyki..
to chyab nei przeczytales calego mojego postu. tez jestem zdania , ze nauk scislych od humanistycznych sie nei da odgrodzic grubą linią i wszystko jakos ze soba zawsze jest powiazane. a prawdziwa wiedza to integracjia wszystkich dziedzin. mnie po prostu nei kreci zdobywanie wiedzy typu w tym i tym roku wydarzylo sie to i to, no chyba ze to bylo wazne odkrycie naukowe;p a z aprawdziwa nauke uwazam taką która dązy do odkrycia czegos nowego.

Inno pisze:Jeśli matematyka, fizyka, chemia nudzą mnie, zupełnie mnie nie interesują i mi nie wchodzą (właśnie m.in. z powodu braku zainteresowania nimi), to myślę, że spokojnie mogę napisać, że z dziedzinami ścisłymi mi nie po drodze.
Moze nei lubisz nauk ścisłych, ale nei znaczy ze nie korzystasz z nich, nawet jako humanista;p
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

anana pisze:a ja nauk humanistycznych nie traktuje jak prawdziwe nauki;p dla mnie nauka to doświadczenia naukowe, wzorki itp:)
Ja myślę tak samo i zawsze tak myślałam, empiryzm i doświadczenie to dla mnie podstawa, i szczerze to trochę "gardziłam" naukami humanistycznymi,i dlatego właśnie któregoś pięknego (albo i nie) dnia postanowiłam nie zamykać sie w ramkach do których przypasowali mnie inni i poszłam na filo.
Zawsze uważałam,że poświęcanie swego życia filozofii czy teologii to bzdura, zajmować całe życie sie czymś co być może za jakiś czas uznają za bezsensowne i przestanie istnieć (np temat Boga, kiedyś będą sie z nas śmiali ze wierzyliśmy w coś takiego). lepiej zająć sie czymś co można dotknąć, zbadać zmierzyć i nikt tego w przyszłości nie zaprzeczy, a nie jakieś tam humanistyczne lanie wody

ALE jak juz wcześniej pisałam (każdy kij ma dwa końce :lol: ) i w naukach humanistycznych można zastosować wzorki i doświadczenia (teraz juz wiem z autopsji :P ).
tak jak pisze Kamil
Kamil pisze:Nie znasz się... i historię można badać eksperymentami.. Poza tym, i do zjawisk historycznych można porobić wzory.. ot dlaczego coś upadło/rozwijało się...
Ale Kamil podobno właśnie historii nie da sie włożyć w jakiś dokładnie określony schemat, to był najczęstszy argument mojego kolegi (mgr historii) na moje próby wyciągnięcia jakiś wniosków z konkretnych założeń, wiec juz sie chyba pogubiłam :?
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

Cóż, myślę, że jednak wszystko się da, trzeba tylko chcieć.. Albo - potrafić.. Oczywiście, tego typu schematy w historii zdecydowanie będą odbiegać od wszelkich schematów w innych naukach bo jest to bardziej złożone, no i ma pewny element dość zmienny - człowieka - który potrafi się różnie zachować w podobnych sytuacjach..

Ale realnym jedynym sensem nauki historycznej jest wyciąganie wniosków z przeszłości, ogarnięcie zjawisk, przemian, itp i przełożyć to na to co się dzieje obecnie.. Dlatego uważam, że historycy powinni być u władzy albo blisko władzy, a także powinni być traktowani poważnie!
Można zobaczyć, że za PO doszło do zmniejszenia zainteresowania się sojuszem z USA, a cóż, w PO rządzą historycy (Tusk, Komorowski, Schetyna[no, ale z tym nie wiadomo co obecnie jest w PO], no a na podstawie wcześniejszych doświadczeń Polski wróżę, że USA w razie czego nie będzie zainteresowana pomocą Polsce..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
sebastian

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: sebastian »

Może to zabrzmi trochę pysznie, ale ja zaklasyfikowałbym siebie jako człowieka renesansu :P
W szkole podstawowej przejawiałem spore uzdolnienia humanistyczne, pochłaniałem dużo literatury, wygrywałem konkursy ortograficzne, interesowałem się historią, geografią itd., z czasem to mi trochę przeszło, ale bardziej ukierunkowałem się na przedmioty ścisłe (zwłaszcza matematyka). Poszedłem do LO do klasy o profilu matematyczno-informatycznym i całkiem nieźle mi szło, aczkolwiek cały czas równolegle z tym realizowałem różne humanistyczne zainteresowania. W ostatnim czasie były to polityka, filozofia, socjologia, no i oczywiście psychologia. Interesuje się również trochę medycyną, ale to tak czysto hobbystycznie - nigdy nie zamierzałem wiązać z tym przyszłości. Teraz studiuję informatykę i jest OK.
Ogólnie mam bardzo rozległe zainteresowania, wciąga mnie wiele rzeczy i lubię wiedzieć o wszystkim jak najwięcej.
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

och zaczyna sie wątek polityczny trochę niebezpieczny ale ... wyjatkowo wypowiem się
Kamil pisze:no a na podstawie wcześniejszych doświadczeń Polski wróżę, że USA w razie czego nie będzie zainteresowana pomocą Polsce..
PO robi to czego chce lud i jedni im to maja za złe, a ja ich za to zaczynam lubić, bo w końcu to władza wybrana przez lud to i bardzo dobrze ze wypełnia jego wole.
pisała to całą sobą lewostronna :wink:
sebastian

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: sebastian »

hiksa pisze: PO robi to czego chce lud i jedni im to maja za złe, a ja ich za to zaczynam lubić, bo w końcu to władza wybrana przez lud to i bardzo dobrze ze wypełnia jego wole.
pisała to całą sobą lewostronna :wink:
Wolą ludu jest np. aby zabić biznes hazardowy w Polsce. Za to mamy lubić PO, że realizuje takie absurdalne postulaty? Jakby władza nie patrzyła tylko na słupki sondażowe, to mogłaby zrobić o wiele więcej dobrego dla kraju, np. znieść KRUS czy pozabierać jakieś rozbuchane przywileje pewnym grupom ...
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

sebastian pisze:Jakby władza nie patrzyła tylko na słupki sondażowe, to mogłaby zrobić o wiele więcej dobrego dla kraju, np. znieść KRUS czy pozabierać jakieś rozbuchane przywileje pewnym grupom ...
a w bociany też wierzysz?
do tej pory żadna władza tego nie zrobiła i nie zrobi wierząc czy tez nie w sondaże.
likwidacja KRUS-u czy też przywilej pewny grupom społeczny wiązałoby się z takim dezorganizacją naszgo kraju, ze sobie nawet tego nie wyobrazasz. przecież to rolnicy cię karmią, a pożywienie to podstawa naszego marnego istnienia. a przywileje grup sa nieznicszczalne bo wiekszoć tam na górze z nich osobiście korzysta.
a afera hazardowa to tylko temat zastępczy, coś sie w kraju zaczyna dziać i chcą to ukryć po prostu czymś małoznacznym
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

hiksa pisze: PO robi to czego chce lud i jedni im to maja za złe, a ja ich za to zaczynam lubić, bo w końcu to władza wybrana przez lud to i bardzo dobrze ze wypełnia jego wole.
pisała to całą sobą lewostronna :wink:
Polityka międzynarodowa to inna bajka, większość Polaków chyba jednak upatruję się, że lepszego sojusznika Polska nie znajdzie, a ja uważam, że Polska powinna trzymać się blisko Niemiec, bo bliskość interesów łączy, a USA nie będzie miała z Polską interesów... Podobnie z Francją czy Wielką Brytanią,... I Francja i Wielka Brytania, a i młode USA pokazało, że jak coś ich Polska nie obchodzi... mimo, że powinna z racji układów.
A kwestie sojuszów można i odnieść do średniowiecza, gdyby opisać politykę Mieszka I w relacjach z Cesarstwem i podać ją do oceny politykom PiSu, bez mówienia kogo to polityka, to nazwali by to na pewno "polityką na kolanach"..
sebastian pisze: Wolą ludu jest np. aby zabić biznes hazardowy w Polsce. Za to mamy lubić PO, że realizuje takie absurdalne postulaty? Jakby władza nie patrzyła tylko na słupki sondażowe, to mogłaby zrobić o wiele więcej dobrego dla kraju, np. znieść KRUS czy pozabierać jakieś rozbuchane przywileje pewnym grupom ...
Czy to jest wola ludu odnośnie hazardu?.. Tu akurat uważam, że atak na hazard przeczy wolności obywatelskiej, ten ruch mi się nie podoba...
A odnośnie KRUSu czy przywilejów , to nie kwestia patrzenia na sondaże, bo większość elektoratu PO tylko czeka, aż się KRUS zniesie, a przywileje masie nierobów zabierze,... ale są dwie przeszkody - koalicjant, oraz prezydent...

To jak np z Batorym, Gdańsk któremu kilka lat wcześniej Sejm zabrał masę przywilejów, postawił sprawę jasno: chętnie będziemy Twoimi poddanymi, ale te traktaty zabierające przywileje trafiają do kosza..
Batory się nie zgodził i ostatecznie stracił kilka miesięcy na oblężenia Gdańska i ostatecznie i tak musiał spełnić warunki Gdańszczan..
Dzisiaj Platforma aby coś zrobić, musi uszanować żądania PSL, a i tak to co może, nie może sprowokować Prezydenta, albo musi być na rękę lewicy...
Cóż, znając historię i dobrze ją dopasowując można rzec - ale to już było.. czy też - nihil novi sub sole..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: MetalMan »

hiksa pisze:och zaczyna sie wątek polityczny trochę niebezpieczny ale ... wyjatkowo wypowiem się
Kamil pisze:no a na podstawie wcześniejszych doświadczeń Polski wróżę, że USA w razie czego nie będzie zainteresowana pomocą Polsce..
PO robi to czego chce lud i jedni im to maja za złe, a ja ich za to zaczynam lubić, bo w końcu to władza wybrana przez lud to i bardzo dobrze ze wypełnia jego wole.
pisała to całą sobą lewostronna :wink:
PO nie robi, tego co chce lud, tylko sprawia wrażenie że robi to co chce lud - czysty PR, czego skrajnym przykładem jest nazywanie p.Tuska liberałem, który chce np. wprowadzić zakaz hazardu, bo ludzie nie potrafią sami za siebie decydować. Z tego co pamiętam to partie lewicowe zawsze dbały przede wszystkim o "dobro" swojego obywatela.

Żeby nie robić offtopa, powiem coś o sobie. O Introwertyzmie dowiedziałem się niedawno od kolegi, który też jest introwertykiem, do tej pory myślałem że jestem lekko "skrzywiony" psychicznie. Co do ankiety również wybrałem człowiek renesansu. Z matematyki byłem bardzo dobry odkąd pamiętam, inne przedmioty ścisłe też zawsze szły mi dobrze, z tym że nie interesowałem się nimi zbytnio. Co do przedmiotów humanistycznych, to przełom u mnie nastąpił w II gim(teraz jestem w III LO), kiedy to poszedłem na konkurs z historii, z czystego wyrachowania, żeby dostać 5 :lol: . Na etap szkolny przyszedłem nieprzygotowany, jednak dzięki pomocy hmm...sił wyższych przeszedłem dalej. Od tego momentu zacząłem interesować się i przede wszystkim rozumieć historię jako logiczny ciąg. Poza historią, interesuję się też polityką, mam poglądy prawicowe i konserwatywne, a także psychologią "domową", czyli wiedzę zdobywam przez internet i doświadczenia na kolegach 8) . To tyle o mnie.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2009, 21:37 przez MetalMan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

MetalMan pisze: PO nie robi, tego co chce lud, tylko sprawia wrażenie że robi to co chce lud - czysty PR, czego skrajnym przykładem jest nazywanie p.Tuska liberałem, który chce np. wprowadzić zakaz hazardu, bo ludzie nie potrafią sami za siebie decydować. Z tego co pamiętam to partie lewicowe zawsze dbały przede wszystkim o "dobro" swojego obywatela.
Tusk i ogólnie PO jest raczej liberalna gospodarczo, hmm obyczajowo(aborcje, eutanazje, narkotyki) bardziej konserwatywna(ale i tu umiarkowanie), w przeciwieństwie do np lewicy, która jest ultraliberalna obyczajowo...
Kwestia hazardu to raczej należy do obyczajów... ale takiemu ruchowi jestem przeciwny, uważam to za istny zamach na wolność delegalizacje hazardu..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

MetalMan pisze:Z tego co pamiętam to partie lewicowe zawsze dbały przede wszystkim o "dobro" swojego obywatela.
toż o tym właśnie była mowa w mojej wypowiedzi tylko tak przychowana w podtekście, a raczej podpisie :roll:
Kamil pisze:A odnośnie KRUSu czy przywilejów , to nie kwestia patrzenia na sondaże, bo większość elektoratu PO tylko czeka, aż się KRUS zniesie, a przywileje masie nierobów zabierze,... ale są dwie przeszkody - koalicjant, oraz prezydent...
i dobrze ze te przeszkody są, historia pokazuje ze Polak wredny typ i choćby sam miał zmarnować to innemu nie da, przez to przynajmniej nie tracimy swego charakteru narodowego :lol:
Ja tam chcę przywileje ale dla wszystkich równe.
Równość, równość i jeszcze raz RÓWNOŚĆ mi sie marzy :D
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

hiksa pisze: i dobrze ze te przeszkody są, historia pokazuje ze Polak wredny typ i choćby sam miał zmarnować to innemu nie da, przez to przynajmniej nie tracimy swego charakteru narodowego :lol:
Ja tam chcę przywileje ale dla wszystkich równe.
Równość, równość i jeszcze raz RÓWNOŚĆ mi sie marzy :D
Równość? w jakim znaczeniu?
Bo dla komunisty równość polega na tym, że każdy dostaje to samo i tyle samo, a dla liberała, że urodzenie nie odgrywa roli, że los każdego zależy od jego zdolności...

No, a ja się niespecjalnie raduje przez te przeszkody, liczę, że w 2010 Tusk zostanie prezydentem, a w 2011 PO uzyska samodzielną większość w sejmie, i niech robi co należy..
A los rolnika mnie nie interesuje, jak nie potrafi zarabiać - jego sprawa.. zboże jak coś można kupić gdzieś indziej... wszak jesteśmy jedną wielką wioską..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: MetalMan »

hiksa pisze: toż o tym właśnie była mowa w mojej wypowiedzi tylko tak przychowana w podtekście, a raczej podpisie :roll:
:D
No tak, przepraszam najmocniej, moje niedopatrzenie/niedorozumienie :lol: . Czyli koleżanka lewostronna: SLD, tak??
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: higsa »

MetalMan pisze:Czyli koleżanka lewostronna: SLD, tak??
Nie zapisałabym się do żadnej polskiej partii lewicowej bo są one lewicowe tylko z nazwy :cry:
A tak dokładniej to jestem AnarchoSocjoKomunoDemokratką z taką gradacją owych systemów :lol:
Kamil pisze:Równość? w jakim znaczeniu?
Bo dla komunisty równość polega na tym, że każdy dostaje to samo i tyle samo,
no właśnie równość w takim znaczeniu, bo to nie prawda że teraz każdy rodzi się równy, a wręcz przeciwnie zauważam coraz większe pogłębiane różnic klasowych. bo niby dziecię z biednej wiejskiej wsi ma takie same warunki do kontynuowania nauki jak jakiś wstrętny bachor bogatych rodziców, który wie ze i tak będzie prezesem firmy tatusia?
Kamil pisze:liczę, że w 2010 Tusk zostanie prezydentem, a w 2011 PO uzyska samodzielną większość w sejmie,
a w 2012 dostęp do uczelni wyższych będzie miała elita, bo jak to powiedział jeden bardzo mądry pan rektor jednej z polskich uczelni: nie ma problemów,żeby studiować dwa kierunki i jeszcze pracować zarobkowo. (wybacz ale ja studiuje dwa kierunki i wiem ze już naprawdę na nic innego po za tym nie mam czau, tym bardziej, jak doszło do pisania magisterki i licencjatu jednocześnie)


hiksa, nie pisz jednego posta pod drugim, tylko używaj opcji "edytuj". - I.
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ankieta: umysł ścisły czy humanista? jak siebie odbierasz?

Post autor: Kamil »

hiksa pisze:
Kamil pisze:Równość? w jakim znaczeniu?
Bo dla komunisty równość polega na tym, że każdy dostaje to samo i tyle samo,
no właśnie równość w takim znaczeniu, bo to nie prawda że teraz każdy rodzi się równy, a wręcz przeciwnie zauważam coraz większe pogłębiane różnic klasowych. bo niby dziecię z biednej wiejskiej wsi ma takie same warunki do kontynuowania nauki jak jakiś wstrętny bachor bogatych rodziców, który wie ze i tak będzie prezesem firmy tatusia?
Ale jeśli ten synuś nie będzie zdolny to firma prędzej czy później padnie.. to jest magia kapitalizmu, każda firma odpowiada za siebie i to jej problem jeśli padnie, albo będzie miała złe kadry..
Kamil pisze:liczę, że w 2010 Tusk zostanie prezydentem, a w 2011 PO uzyska samodzielną większość w sejmie,
a w 2012 dostęp do uczelni wyższych będzie miała elita, bo jak to powiedział jeden bardzo mądry pan rektor jednej z polskich uczelni: nie ma problemów,żeby studiować dwa kierunki i jeszcze pracować zarobkowo. (wybacz ale ja studiuje dwa kierunki i wiem ze już naprawdę na nic innego po za tym nie mam czau, tym bardziej, jak doszło do pisania magisterki i licencjatu jednocześnie)
Cóż, mam kolegę studiującego dwa kierunki dziennie i on pracuje.. A opłata za drugi kierunek ma właśnie zwiększyć dostępność studiowania darmowego..
A obecnie masa osób jest skazana na płatne studia i tak muszą pracować.. A często się przy tym okazuje, że masa osób bierze drugi kierunek i po kilku tygodniach rezygnuje.. a tak jak trzeba będzie płacić, to ludzie się zastanowią.. poza tym w założeniach reformy 10% najlepszych studentów ma mieć drugi kierunek za darmo..

Chociaż, ja bym całą tą kwestie płatności bardziej rozbudował, bo płatność mogłaby zależeć od progów na dany kierunek, bo jak np wszyscy się dostają na dany kierunek, albo prawie wszyscy (tak jest np z filozofią na UG), to zniechęcanie mija się tu z celem..

Dobra, ale chyba na nasze dywagacje polityczne przydałby się oddzielny temat... a i odnośnie płatności za studia gotów jestem poprzeć swe tezy argumentami powołującymi się na świetne przykłady ze średniowiecza...
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
ODPOWIEDZ