Strona 1 z 1

Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 17 paź 2016, 20:03
autor: tomektomek
Siema.
Długo się zastanawiałem nad założeniem tego wątku.. w końcu stwierdziłem, że chyba nie zaszkodzi się troszkę pochwalić (;

Chciałem się z wami podzielić krótką relacją ze wspaniałej imprezy w której niedawno miałem przyjemność wziąć udział.
Impreza to ZŁOMBOL. Ci którzy znają temat wiedzą o co chodzi, zaś dla tych którzy nie wiedzą ocb jest to największy w europie rajd charytatywny. Całość polega na tym iż zbieramy pieniądze dla dzieci z domów dziecka. Darczyńców szukamy głównie wśród firm. W zamian za wpłatę na konto fundacji udostępniamy im powierzchnię reklamową na samochodzie. Mojej ekipie o nazwie ale o fso poldzi? (jesteśmy znajomymi z klasy w licemum) udało się zebrać ponad 5000 zł. W rajdzie brało udział ponad 500 zespołów i 1500 osób - razem zebraliśmy ponad 1 000 000 polskich złotych które zostaną przekazane domom dziecka na śląsku.
W imprezie mogą uczestniczyć tylko samochody o komunistycznej produkcji lub koncepcji - my jechaliśmy Polonezem Caro - ja to ten gość w środku :D Obrazek
Teraz uwaga najlepsze - celem rajdu było San Vito Lo Capo na Sycylii a startowaliśmy z Katowic 25 września, była to już 10 edycja imprezy. My dodatkowo mieliśmy do pokonania drogę do i z Katowic bo jesteśmy z Tczewa (pomorskie).
Razem przejechaliśmy prawie 8000 km przez Polskę, Czechy, Austrię, Włochy, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację i Słowenię. W trasie byliśmy dwa tygodnie. A po drodze działo się tyle że czego bym tu nie napisał to i tak nie odda zajebistości tego co mnie tam spotkało.

Nie pytajcie jak to się stało, że wziąłem w tym udział. Dłuuuga historia (;
Jedno mogę jednak powiedzieć - było warto jak cholera - niesamowita przygoda, cieszę się, że się zdecydowałem wziąć udział, chociaż chwilami załączał mi się introstan i musiałem się odcinać żeby nie zwariować - wszak 99% ludzi tam to prawdziwi ekstrawertycy z krwi i kości. Potraktowałem ten wyjazd jako jeden z etapów wychodzenia ze swojej jaskini..


KLIKAJĄC TUTAJ traficie fotorelacji z wyjazdu. Zdjęcia są mojego autorstwa - zapraszam do oglądania. (..chyba trzeba być zalogowanym na facjacie by zobaczyć album..)


Pozdrawiam wszystkich : )

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 17 paź 2016, 21:23
autor: Coldman
Tomek wielki podziw
Przygoda życia
Tyle kilometrów w samochodzie jest nie do wyobrażenia, survival w najczystszej postaci :)

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 18 paź 2016, 9:37
autor: wazz
Mega inicjatywa! I gratulacje za "wyjście ze skorupy ", zdecydowanie introwertyk też może być aktywny :D szacuneczek. A jak się poldek sprawował?

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 18 paź 2016, 10:28
autor: tomektomek
Polonez przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Nie musieliśmy nawet oleju dolewać (;
Na autostradach gaz w podłodze i z tym czymś na dachu lecieliśmy w porywach do 160 km/h.
Niektórzy mieli mniej szczęścia bo zdarzały się naprawde poważne awarie na trasie - niektórzy wymieniali nawet silniki (;

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 18 paź 2016, 23:44
autor: mada
Fajna przygoda i ogromny podziw za poświęcenie. Ciekawe czy ktoś odważyłby się jechać w maluchu.

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 19 paź 2016, 5:03
autor: tomektomek
Maluchów jechało sporo. Były kipy które całą trasę pokonały w czteroosobowym składzie.. w maluchu właśnie :mrgreen:

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 19 paź 2016, 14:55
autor: mada
To już całkiem wyzwanie :) Pewnie później nikt nóg nie czuł.

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 19 paź 2016, 15:51
autor: tomektomek
Jechał jeden maluszek który był wpisany do księgi rekordów Guinnessa. Pomieścił w środku 17 osób.
No ale nawet w czwórkę wytrzymać jest to godne podziwu (;
W porównaniu do nich myśmy mieli limuzynę.

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 19 paź 2016, 22:23
autor: Aniak
Super! :) piękne zdjęcia a wrażenia na pewno nie do przebicia :) Gratulacje!

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 27 mar 2017, 0:33
autor: tomektomek
Wczoraj miała miejsce premiera filmu/relacji mojej ekipy z wyjazdu.
Wszystkich zainteresowanych gorąco zapraszam do oglądania (:

https://www.youtube.com/watch?v=NCSmBUyTEIc



Dodatkowo... W tym roku organizujemy indywidualny wyjazd polonezem do... Kazachstanu a może i nawet dojedziemy do granicy z Chinami (: taki jest plan.
Oczywiście wszystko ma nadal charakter akcji charytatywnej - zbieramy pieniążki na hospicjum dziecięce.

Jeśli jesteście zainteresowani zapraszam do śledzenia naszej strony na fejsie https://www.facebook.com/aleofsopoldzi

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 03 kwie 2017, 8:18
autor: Morten
tomektomek pisze:wszak 99% ludzi tam to prawdziwi ekstrawertycy z krwi i kości.
Byłbym ostrożny w tych szacunkach ;) W razie czego, następnym razem zapraszam do naszego grona pod roboczą nazwą "Nie, ta impreza to nie dla mnie", zazwyczaj w wynajętym na kempingu domku z dala od centrum wydarzeń ;)

Super, że zdecydowaliście pójść o krok dalej, bo Złombol potrafi do siebie "przywiązać". Ja po 4 edycjach niby byłem zdecydowany na Gruzję w ramach konkurencyjnego rajdu "Husaria", ale wychodzi na to, że skończy się "jak zwykle".
tomektomek pisze:Polonez przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Nie musieliśmy nawet oleju dolewać (;
Na autostradach gaz w podłodze i z tym czymś na dachu lecieliśmy w porywach do 160 km/h.
Szczerze? Dla mnie to są najzwyklejsze samochody, wygodne, szybkie (jeśli auto jest w stanie osiągnąć przepisowy limit prędkości to dla mnie jest szybkim ;)) dość oszczędne i bardzo pakowne. Dlatego w tym roku skłaniam się do bardziej hardkorowych opcji: Żuk lub Maluch :) Czas na prawdziwą przygodę z motoryzacją, a nie jakieś limuzyny ;)

Dodam jeszcze: zdjęcia rewelacyjne, szczególnie jakościowo są mega. Mnie osobiście drażni tylko ta biała ramka, ale rozumiem zamysł i że to taki styl jest ;)

Pozdrawiam
Marcin z Czerwony Team (2015-2016), Gniotsa nie łamiotsa (2014) i HowHardCanItBe? (2013)

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 03 kwie 2017, 19:46
autor: tomektomek
No proszę jaka miła niespodzianka!

Szacunki oczywiście tylko szacunkowe i z przymrużeniem oka (:
Generalnie było fajnie jeśli chodzi o interakcje i integrację z innymi. Uznałem to za etap wychodzenia 'do ludzi'. Wyszło całkiem ok, wiele się w tej kwestii u mnie zmieniło na plus przez ostatni rok (;

My myśleliśmy zarówno o Husarii jak i o kolejnym Złombolu. Dla mnie osobiście Hiszpania/Portugalia jako kolejny cel były niemal pewne i od razu mi się to niezbyt podobało powiem szczerze...
Jakoś w styczniu dostaliśmy propozycję od dwóch ekip zapoznanych w drodze na Sycylię by jechać do Kirgistanu i to jest moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Zdecydowaliśmy się w sumie z miejsca.

Teraz ogarniamy kwestie darczyńców, techniczne, logistyczne itp. Trochę tego jest (:

Pozdrawiam!

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 04 kwie 2017, 10:05
autor: Morten
tomektomek pisze:Dla mnie osobiście Hiszpania/Portugalia jako kolejny cel były niemal pewne i od razu mi się to niezbyt podobało powiem szczerze...
To byłeś chyba nielicznym, który tego się spodziewał ;) Wszyscy moi znajomi, jak i ja, byliśmy przekonani, że tradycyjnie ruszymy w lipcu/sierpni w jakiś zimny kierunek, dlatego mocno się zaangażowałem w poszukiwania nowego samochodu. No niestety, ogranizatorzy poszli na ilość uczestników, bo edycje "ciepłe" cieszą się dużo większą frekwencją

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 02 lip 2017, 21:55
autor: Morten
mada pisze: 18 paź 2016, 23:44 Ciekawe czy ktoś odważyłby się jechać w maluchu.
I cóż mogę rzec...

Obrazek

60dni do startu, a my z lufą w krzakach :mrgreen:

Re: Złombol 2016 czyli introwertyk w nieswoim środowisku

: 10 lip 2017, 10:40
autor: tomektomek
Nieźle z tym maluszkiem. Życzę powodzenia!


Tymczasem... u nas zaszły pewne zmiany. Nie jedziemy polonezem - stwierdziliśmy, że jeśli chcemy w Kirgistanie wjechać na około 3000 mnpm to poldżer tego nie ogarnie..
Tak więc kupiliśmy UAZa 469 :D
Silnik i skrzynia to niezniszczalny diesel 2.4 z mercedesa więc o napęd nie ma się co martwić.
Jeśli chodzi o luksusy to mamy tylko i wyłącznie wspomaganie kierownicy. Poza tym nie ma ZUPEŁNIE NIC a podaczas jazdy trzeba do siebie krzyczeć.
Przypominam, że przed nami 13 000 km i miesiąc jazdy :D

A oto i on - nasz DZICZEK :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek