Kamil pisze:A odnośnie kwestii zdobywania miast, to przy większości za pewne można by się zanudzić...
A mnie właśnie fascynują te które są w mniejszości, takie w których miasta zdobywano przez szturm
.
air pisze:Dla wielu osób z pewnością zdecydowanie nudne, zwłaszcza jeżeli nie sa zainteresowane. Niemniej są osoby / w tym ja sama, przyznam - żaden znawca/ bardzo ciekawe tych wydarzeń krok po kroku...
Np. Chciałabym zobaczyć obronę Akki 5 kwietnia - 28 maja 1291
Jak widzę nie tylko mnie
. Też chciałbym to zobaczyć, nie wiem jak ty air ale ja myślę, że ta ciekawość jest spowodowana przez nasze idealizowanie tych wydarzeń.
air pisze:Przepraszam, za tak długą wstawkę, ale mam słabość wielką do tego typu działań. Niemniej zdaję sobię sprawę, że niewielu te zagadnienia interesują...
A mi się tekst bardzo podoba, chętnie o tym poczytam bo szczerze mówiąc znałem to wydarzenie tylko jako datę.
Kamil pisze:A bitwy? Sporo bitew realnie się po pierwszej szarży... Dajmy na to największa bitwa XVII wiecznej Europy - bitwa pod Beresteczkiem, szarża jazdy .. padają pierwsze linie, a reszta ucieka...
Hmm... czy była największą, to nie byłbym pewien, ale trwała 3 dni, trochę długa ta szarża musiała być.... :lol:
Kamil pisze:Co w tym ciekawego?
Mnie osobiście kwestie militarne nudzą..
Hmm jakby to powiedzieć..., wiesz, większość ludzi może to nudzić, ale ja postrzegam bitwę przez pryzmat taktyki, genialnych manewrów itd. Większość bitew jest konwencjonalna, ale takie bitwy jak np pod Kannami, wspomniany Kircholm, czy Kłuszyn, gdzie genialni wodzowie potrafili roznieść w pył armie mające kilkukrotną przewagę liczebną - coś wspaniałego. Ale rozumiem Cię, mnie bitwy fascynują z zamiłowania do logiki, dlatego pasjonuje się nimi w inny sposób, coś podobnego do fascynacji grą w szachy.
Poza tym chciałbym zobaczyć jak wyglądała szarża husarii pod Chocimiem czy Kircholmem.... musiało wyglądać wspaniale.
Kamil pisze:Fajnie było by zobaczyć życie miejskie, święta, uczty, władzę(w znaczeniu osobę sprawującą, otoczenie), zgromadzenia ludności...
Chętnie bym więc połaził po Atenach w V p.n.e, w tym zobaczyć zgromadzenia, uczty, dysputy filozofów, teatr... czy też zobaczyć Rzym Iw p.n.e do II w. n.e z Senatem, zgromadzeniami ludu, czy po prostu pochodzić po mieście, oo i oczywiście koloseum...
No tak, też chciałbym znaleźć się np. w średniowiecznej Jerozolimie i widzieć zwykłe życie miejskie.
air pisze:Gdyby było miejsce w Twoim wehikule czasu - to zarezerwuj jedno miejsce dla mnie
Jakby co to ja też jestem chętny
.
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"
"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"