Fobie
- krucha_babeczka
- Introwertyk
- Posty: 113
- Rejestracja: 15 lis 2015, 19:58
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Fobie
Mam grzybofobię. Boję się grzybów blaszkowatych. Nie lubię na nie patrzeć, a tym bardziej brać do ręki. Jeśli kupuję pieczarki to tylko młode, zwinięte w kulkę, żeby nie było widać blaszek
Re: Fobie
Moje fobie:
- lęk przed kleszczami - nigdy nie miałem kleszcza, ale zawsze mnie przeraża gdy nadchodzi wiosna i kleszcze zaczynają swoje żniwa. Boję się, że mnie ugryzie, nie zauważę tego przed dłuższy czas, zachoruję na boreliozę i umrę. O dziwo, samej śmierci się nie obawiam (nie obraziłbym się, gdym przypadkiem zginął w jakimś wypadku) I nie mogę patrzeć na zdjęcia, gdy są najedzone (są wtedy takimi szarymi kulkami)
- lęk przed wystąpieniami publicznymi - normalka dla introwertyków
- lęk przed ciemnością, ale tylko w swoim rodzimym domu oraz na podwórku - strasznie się peniam, jak muszę iść do piwnicy w nocy. Jednak w wynajmowanych mieszkaniach, domach i akademikach nie miałem problemu aby przejść ciemnym korytarzem z ciemnego pokoju do łazienki.
- lęk przed wysokością
EDIT
Jeszcze miałem jedną fobię, ale już mi praktycznie przeszła, ale jest "ciekawa". Otóż, gdy szedłem ulicą i słyszałem śmiech, to zawsze, ale to zawsze myślałem, że ludzie się ze mnie śmieją. To była z tych nabytych fobii dzięki wspaniałej podstawówce i genialnemu gimnazjum, gdzie wszyscy mnie UWIELBIALI za swoją inność.
- lęk przed kleszczami - nigdy nie miałem kleszcza, ale zawsze mnie przeraża gdy nadchodzi wiosna i kleszcze zaczynają swoje żniwa. Boję się, że mnie ugryzie, nie zauważę tego przed dłuższy czas, zachoruję na boreliozę i umrę. O dziwo, samej śmierci się nie obawiam (nie obraziłbym się, gdym przypadkiem zginął w jakimś wypadku) I nie mogę patrzeć na zdjęcia, gdy są najedzone (są wtedy takimi szarymi kulkami)
- lęk przed wystąpieniami publicznymi - normalka dla introwertyków
- lęk przed ciemnością, ale tylko w swoim rodzimym domu oraz na podwórku - strasznie się peniam, jak muszę iść do piwnicy w nocy. Jednak w wynajmowanych mieszkaniach, domach i akademikach nie miałem problemu aby przejść ciemnym korytarzem z ciemnego pokoju do łazienki.
- lęk przed wysokością
EDIT
Jeszcze miałem jedną fobię, ale już mi praktycznie przeszła, ale jest "ciekawa". Otóż, gdy szedłem ulicą i słyszałem śmiech, to zawsze, ale to zawsze myślałem, że ludzie się ze mnie śmieją. To była z tych nabytych fobii dzięki wspaniałej podstawówce i genialnemu gimnazjum, gdzie wszyscy mnie UWIELBIALI za swoją inność.
-
- Introwertyk
- Posty: 108
- Rejestracja: 10 maja 2015, 21:09
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: gdzieś nieopodal Piotrkowa
- Kontakt:
Re: Fobie
Na pewno fobia społeczna (tyle, że nie taka hardkorowa). Jeszcze czuję się jakoś tak nieswojo w dużych, idealnie czystych pomieszczeniach. I panicznie boję się wielkich pająków i myszy.
Re: Fobie
Mam tylko jedną fobię i dopiero parę dni temu natknęłam się na jej nazwę: aeroakrofobia - strach przed otwartymi przestrzeniami na wysokościach. Każde wejście na latarnię morską, taras widokowy, trybuny itp. to dla mnie ciężkie przeżycie. Właściwie tylko z tego powodu nie jeżdżę w góry.
Re: Fobie
Mam jakieś społeczne, nie wiem dokładnie jakie bo nie wnikam w to za mocno. I trochę lęk wysokości, ale to akurat moim zdaniem dosyć normalne, w końcu na wysokościach jest niebezpiecznie.
I do not fear computers. I fear the lack of them. -- Isaac Asimov
-
- Introwertyk
- Posty: 85
- Rejestracja: 23 sty 2017, 0:40
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
Re: Fobie
Bardzo boję się być oceniany przez innych, często myślę o tym jak inni ludzie oceniają moją osobę, moje zachowania lub działania, często prowadzi to do tego, że nie podejmuję jakiejś aktywności dlatego, że nie wiem czy spotka się z to aprobatą otoczenia. Boję się, że będę czuł się upokorzony, jeśli w jakiś sposób się pomylę bądź nie sprostam oczekiwaniom (a te oczekiwania czasem są tylko w mojej głowie). Jest to w dużej mierze ograniczające bo nawet jeśli wiem, że potrafię coś zrobić dobrze to często tego zaniecham, potem mam wyrzuty sumienia :/
Ten, kto wyzwala z siebie bestię, pozbywa się bólu bycia człowiekiem.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 sty 2017, 23:37
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 6w7
- MBTI: INFP-T
Re: Fobie
Od dziecka boję się pająków, kiedyś to było tak silne, że nie mogłam spojrzeć na na zdjęcie pająka, nie mówić już o dotknięciu zdjęcia. Teraz oczywiście dalej panicznie się ich boję, ale mogę się opanować, gdy jakiegoś zobaczę.
Inna fobia, chociaż nie wiem czy jest to fobia społeczna: Pochodzę ze wsi, a do liceum chodziłam do małego miasteczka. Duże miasta odwiedzałam sporadycznie, gdy jechałam z rodzicami na zakupy, itp. Gdy poszłam na studia do takiego miasta, pierwszy raz wybrałam się sama, żeby złożyć papiery. Ogólnie to wyglądało tak, że o jeżdżeniu tramwajami nie miałam bladego pojęcia, a droga na uczelnię była koszmarem, gdyż ciągle myślałam, że wszyscy wokół mnie się na mnie patrzą. Problem jest do tej pory.
Inna fobia, chociaż nie wiem czy jest to fobia społeczna: Pochodzę ze wsi, a do liceum chodziłam do małego miasteczka. Duże miasta odwiedzałam sporadycznie, gdy jechałam z rodzicami na zakupy, itp. Gdy poszłam na studia do takiego miasta, pierwszy raz wybrałam się sama, żeby złożyć papiery. Ogólnie to wyglądało tak, że o jeżdżeniu tramwajami nie miałam bladego pojęcia, a droga na uczelnię była koszmarem, gdyż ciągle myślałam, że wszyscy wokół mnie się na mnie patrzą. Problem jest do tej pory.
-
- Introwertyk
- Posty: 85
- Rejestracja: 23 sty 2017, 0:40
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
Re: Fobie
Czy jak nie patrzysz na innych ludzi to też masz to uczucie bycia obserwowaną? Mi wystarczy, że patrzę gdzieś za okno i wtedy nie mam żadnych nieprzyjemnych odczuć.Aiena pisze:Od dziecka boję się pająków, kiedyś to było tak silne, że nie mogłam spojrzeć na na zdjęcie pająka, nie mówić już o dotknięciu zdjęcia. Teraz oczywiście dalej panicznie się ich boję, ale mogę się opanować, gdy jakiegoś zobaczę.
Inna fobia, chociaż nie wiem czy jest to fobia społeczna: Pochodzę ze wsi, a do liceum chodziłam do małego miasteczka. Duże miasta odwiedzałam sporadycznie, gdy jechałam z rodzicami na zakupy, itp. Gdy poszłam na studia do takiego miasta, pierwszy raz wybrałam się sama, żeby złożyć papiery. Ogólnie to wyglądało tak, że o jeżdżeniu tramwajami nie miałam bladego pojęcia, a droga na uczelnię była koszmarem, gdyż ciągle myślałam, że wszyscy wokół mnie się na mnie patrzą. Problem jest do tej pory.
Jeśli chodzi o środki komunikacji to ja zwykle boję się, że wysiądę na niewłaściwym przystanku, ma to miejsce nawet jeśli jeżdżę na trasie, którą znam bardzo dobrze.
Ten, kto wyzwala z siebie bestię, pozbywa się bólu bycia człowiekiem.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 sty 2017, 23:37
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 6w7
- MBTI: INFP-T
Re: Fobie
W komunikacji zawsze patrzę się w szybę, wtedy nie interesuje mnie co dzieje się dookoła, ale jeżeli chodzi o spacer na ulicy to najchętniej wtopiłabym się w ścianę, bo czasami mam to wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą. Chociaż z drugiej strony obserwowanie innych ludzi na ulicy z jakiejś kawiarenki czy autobusu to moje hobby.Krata_Browara pisze:Czy jak nie patrzysz na innych ludzi to też masz to uczucie bycia obserwowaną? Mi wystarczy, że patrzę gdzieś za okno i wtedy nie mam żadnych nieprzyjemnych odczuć.Aiena pisze:Od dziecka boję się pająków, kiedyś to było tak silne, że nie mogłam spojrzeć na na zdjęcie pająka, nie mówić już o dotknięciu zdjęcia. Teraz oczywiście dalej panicznie się ich boję, ale mogę się opanować, gdy jakiegoś zobaczę.
Inna fobia, chociaż nie wiem czy jest to fobia społeczna: Pochodzę ze wsi, a do liceum chodziłam do małego miasteczka. Duże miasta odwiedzałam sporadycznie, gdy jechałam z rodzicami na zakupy, itp. Gdy poszłam na studia do takiego miasta, pierwszy raz wybrałam się sama, żeby złożyć papiery. Ogólnie to wyglądało tak, że o jeżdżeniu tramwajami nie miałam bladego pojęcia, a droga na uczelnię była koszmarem, gdyż ciągle myślałam, że wszyscy wokół mnie się na mnie patrzą. Problem jest do tej pory.
Jeśli chodzi o środki komunikacji to ja zwykle boję się, że wysiądę na niewłaściwym przystanku, ma to miejsce nawet jeśli jeżdżę na trasie, którą znam bardzo dobrze.
- Adis
- Intronek
- Posty: 32
- Rejestracja: 08 sty 2017, 11:15
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ-A
- Lokalizacja: WLKP
Re: Fobie
U mnie była fobia społeczna. Wizyta w centrum handlowym, tramwaju itp miejscach były dla mnie sporym wyzwaniem. Od około dwóch lat jest lepiej. Lęku przed ludźmi juz w sobie nie mam, chociaż niektóre zachowania wciąż we mnie pozostały. Nie trafiłem w szkole średniej na odpowiednie towarzystwo dla mnie. Po szkole odcialem się prawie, że całkowicie od znajomych. Z czego z samotnością jestem do dziś : )
- Biała_Dama
- Pobudzony intro
- Posty: 137
- Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:46
- Płeć: kobieta
- MBTI: INFP-T
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Fobie
5 najdziwniejszych fobii
Filmik raczej należy potraktować z przymrużeniem oka, zwłaszcza, że te wymienione tutaj fobie wcale nie są takie dziwne.
Ale wrzucam tak w ramach ciekawostki.
Te lustra, mosty i przedmioty martwe przypominające istoty żywe - mnie to właśnie przeraża. Może nie w aż takim stopniu, że się pocę, nie wytrzymuję, uciekam z krzykiem, chowam się, whatever, ale miewam sytuacje, kiedy po prostu wyobrażam sobie, że coś złego się może stać.
W lustro to się jednak popatrzeć trzeba czasem, ale nie lubię się w nie wpatrywać zbyt długo. Gdzieś kiedyś czytałam, że jak się będzie patrzyło w lustro bez przerwy przez kilka minut, to się zobaczy demona (?) czy coś takiego. To pewnie taka głupotka napisana przez kogoś dla funu, ale raczej nie chciałabym tego potwierdzać. To coś jak te historyjki z serii "Jeśli podejdziesz do lustra i powiesz trzy razy *tu wstaw imię znanej postaci z horroru*, to on/a wyjdzie z lustra i cię zabije".
Filmik raczej należy potraktować z przymrużeniem oka, zwłaszcza, że te wymienione tutaj fobie wcale nie są takie dziwne.
Ale wrzucam tak w ramach ciekawostki.
Te lustra, mosty i przedmioty martwe przypominające istoty żywe - mnie to właśnie przeraża. Może nie w aż takim stopniu, że się pocę, nie wytrzymuję, uciekam z krzykiem, chowam się, whatever, ale miewam sytuacje, kiedy po prostu wyobrażam sobie, że coś złego się może stać.
W lustro to się jednak popatrzeć trzeba czasem, ale nie lubię się w nie wpatrywać zbyt długo. Gdzieś kiedyś czytałam, że jak się będzie patrzyło w lustro bez przerwy przez kilka minut, to się zobaczy demona (?) czy coś takiego. To pewnie taka głupotka napisana przez kogoś dla funu, ale raczej nie chciałabym tego potwierdzać. To coś jak te historyjki z serii "Jeśli podejdziesz do lustra i powiesz trzy razy *tu wstaw imię znanej postaci z horroru*, to on/a wyjdzie z lustra i cię zabije".
“The optimist sees the donut, the pessimist sees the hole.”
~ Oscar Wilde
~ Oscar Wilde
- Alphekka
- Pobudzony intro
- Posty: 150
- Rejestracja: 22 kwie 2018, 22:34
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Fobie
Boję się sytuacji, w której ktoś potrzebuje pierwszej pomocy, a ja nie umiem jej udzielić. Zwłaszcza przeraża mnie konieczność zrobienia tracheotomii... Najbardziej przeraża mnie, że mogę stracić tak bliską mi osobę.
Dwa razy dwa równa się siedem i pół, minus trzy i jeszcze trochę więcej. G. I. Gurdżijew
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 325
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: Fobie
Fobie... Hmm, niech pomyślę. Chyba jednak nie mam żadnych fobii, łącznie z fobią społeczną, którą sobie wmówiłem. Czasem bywam nieśmiały, zwłaszcza w dużych grupach ludzi i obawiam się trochę ich reakcji, ale to nie jest fobia.
O kurde, też tak czasem mam. Ogólnie patrzenie na gwiazdy zawsze działa na mnie hipnotyzująco :wink:Introja pisze: ↑21 wrz 2018, 21:11 Mam też coś takiego z tym nocnym niebem. Lubię oglądać gwiazdy i zachwyca mnie to, mnóstwo małych elementów, myślę jak tam jest, no i w ogóle rozmyślam wtedy o życiu i jest w tym coś, co mnie przeraża i budzi tęsknotę. Ciężko mi wytłumaczyć o co chodzi, ale właśnie ten ogrom nocnego nieba, ta ciemność tak trochę mnie pochłania i myślę, że ja tu taka drobna, krótkotrwała, a tam u góry to dopiero się dzieje, plus tyle tam nieodkrytych rzeczy. Także taki lęk to budzi.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
-
- Zagubiona dusza
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 lis 2018, 0:58
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4v5
- MBTI: INFJ
Re: Fobie
Nienawidzę pająków, bardzo się ich brzydzę tak, że mi się robi niedobrze. Ogólnie nie lubię owadów, poza pszczołami.
Mam też fobię przed dotykaniem lub byciem dotkniętym przez ludzi. Nie mam problemu z tłumami tylko żeby mnie nie dotykali.
Mam też fobię przed dotykaniem lub byciem dotkniętym przez ludzi. Nie mam problemu z tłumami tylko żeby mnie nie dotykali.