Strona 6 z 8

Re: O której idziecie spać?

: 10 paź 2016, 14:13
autor: cristanov
Idę spać około 22 - 23. Wcześnie, bo wcześnie wstaję, zazwyczaj o 5:30. Lubię te ciche, samotne poranki, ale czasami brakuje mi snu więc dosypiam po południu.

Re: O której idziecie spać?

: 15 paź 2016, 1:28
autor: Domator
W dni powszednie, nie licząc sobót zawsze kładę się spać po północy, ale nie później niż 1:30, rano wstaję dokładnie o 7:00. W weekendy i święta śpię do oporu, więc kładę się w momencie kiedy jestem śpiący. Nie raz i nie dwa wita mnie jasność za oknem, szczególnie latem.

Od jakiegoś czasu staram się trzymać reguły wielokrotności półtorej godziny, bo właśnie tyle mniej więcej trwa jeden pełny cykl snu.

Przykładowo codziennie staram się spać dokładnie 6 godzin i wstaję wypoczęty. Mogę ewentualnie się przespać 7 i pół godziny lub 4 i pół i wstać dużo łatwiej niż jakbym spał dokładnie 7 godzin lub dokładnie 8. Zauważyłem to w momencie jak nie raz i nie dwa budziłem się genialnie wypoczęty o jakieś 6 nad ranem, jednakże po ponownym zaśnięciu i doleżeniu do godziny 7 wstawało mi się z wielkim trudem i niejednokrotnie musiałem jeszcze doleżeć.

Gdybym to wiedział wcześniej, to za młodu spałbym 7 i pół lub 9 godzin i poranne wstawanie nie byłoby już taką nieprzyjemnością.

Obecnie, jeżeli mam coś ważnego do zrobienia w nocy, to wolę iść spać później, nawet jak skończę pracę szybciej, niż jakbym od razu po skończonym zajęciu położył się spać. Np. zamiast równo o 1 w nocy kładę się o 2:30 i tak samo wstaję równo o 7 rano, dużo łatwiej.

Polecam wypróbować na sobie, lub ocenić, czy nie warto może iść spać później lub nastawić budzika parę minut wcześniej.

Wiadomo, niekiedy zdarzają się popołudnia, gdzie muszę się położyć na dodatkowe półtorej godziny, ale zdarza mi się to raczej raz lub dwa w przeciągu dwóch tygodni. Generalnie przez cały czas jestem wyspany i nie zdarza mi się nawet często ziewać w ciągu dnia.

Aha, byłbym zapomniał, nie pijam kawy ani żadnych napojów zawierających kofeinę. Zadowalam się głównie niegazowaną wodą mineralną, którą jestem w stanie wypijać po 3,5 - 4 litry dziennie :)

Re: O której idziecie spać?

: 07 gru 2016, 6:01
autor: Talvi
Różnie z tym bywało. Ostatnio cykl dobowy całkowicie mi się rozregulował. Kładę się koło 7:00-8:00 rano. Wstaję między 13:00 a 16:00. Chyba jednak nie służy mi nocny styl życia.

Re: O której idziecie spać?

: 09 sty 2017, 21:57
autor: Biała_Dama
U mnie wszystko tak naprawdę zależy od tego czy muszę na drugi dzień wcześnie wstawać, czy mam jakieś obowiązki lub inne sprawy do załatwienia. Jak jestem sama w domu i nie mam za bardzo nic do roboty, to potrafię się położyć nawet o 21, bez względu na to co robię dnia następnego. Jak spędzam czas z kimś, to z reguły chodzę spać raczej późno, ostatnio kładę się pomiędzy północą, a godziną 2, a zdarzają się nawet dni, kiedy zasypiam nad ranem, choć to się zdarza raczej rzadko. Ale takie najczęstsze pory, jeżeli chodzi o zasypianie to 23 - północ.

Re: O której idziecie spać?

: 09 sty 2017, 23:03
autor: wazz
Zdecydowanie za późno :D Nie wysypiam się w ogóle, podziwiam ludzi którym wystarczy kilka godzin snu.

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 0:51
autor: Coro
Och, cóż za fajny temat się wyniósł na górę :P

Prokrastynowanie mi nie służy i od dłuższego czasu chadzam spać między 2 a 4, czasami nawet o 5 lub 6. W efekcie kompletnie nie ogarniam na zajęciach, a kondycja na WF-ach jest warta tyle, co niepokolorowana wydmuszka. Aż przypomina mi się okres z wakacyjnej pracy, inwentaryzacje w supermarketach i innych sklepach - praca nocką, spanie w dzionek. Plusiczkiem takiego nocnego stróżowania jest totalny spokój w domu ^^

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 1:19
autor: beh
Ja chodzę spać około 3. Mam lekki sen i trudno mi zasnąć przy świetle i hałasach, a w tym nie pomaga mi współlokator, najgorzej gdy przestawia naczynia, trzaska torebką reklamową żeby się rozłożyła, albo miesza coś w kubku obijając przy tym łyżeczką o ten kubek, robi to też gdy śpię. Dlatego zazwyczaj siedzę do późna, do tej 3 aż się zmęczę, potem robię coś na telefonie w łóżku, żeby zmęczyć się bardziej i zasypiam.

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 13:31
autor: Aga91
Ja ostatnimi czasy mam problem z zasypianiem, i nie zasnę wcześniej niż grubo po 0:00. Generalnie mi nie służy, wcześniej potrafiłam zasypiać już po 21 :D

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 14:06
autor: Coldman
Coldman pisze:
Coldman pisze:Ja jestem nocy marek w dni wolne chodzę spać po 2 . Najlepiej się wtedy wszystko robi. W dni powszednie idę spać zawsze o 1 choć raz wstaje o 5 raz o 8. Może jestem trochę zmęczony, ale taki mam już system i jakoś nie moge się wcześniej położyć. Nigdy jeszcze nie robiłem nocek i myśle że niedługo pora na to
Teraz już max to do 0:00. Mniej czasu spędzam na głupotach i zdąże się wyrobić ze wszystkim . W weekend max do 3
Aktualnie normalny dzień po 1
W weekend max do 3:30
Odpalam się w nocy :D

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 14:30
autor: Aga91
h0marr pisze:Mam rozwalony rytm dobowy.
Chodzę spać albo po 4:30, albo przed 21, niezależnie od obowiązków czy wolnego.
Głównie dlatego, że cierpię na nyktofobię w dosyć zaawansowanym stopniu.
Nyktofobia, a to ciekawe, pierwszy raz o tym słyszę a raczej czytam. Możesz napisać jak u Ciebie się to objawia?

Re: O której idziecie spać?

: 10 sty 2017, 20:02
autor: olender4
Znaczy przemarsz nocą przez las odpada... ;)
Ja staram kłaść się spać pomiędzy 0-2 choć czasami zdarza się i 3... taki tryb życia...

Re: O której idziecie spać?

: 11 sty 2017, 16:51
autor: martens
Senna się robię po 4 w nocy, jeżeli nie mogę sobie pozwolić na zaśnięcie po 4 to biorę usypiacze. Czyli bardzo często je biorę. A jak nie to przed snem shot wódki (od razu działa na mnie usypiajaco). Ale wolę usypiacze bo to w mojej głowie nie obrazuje się tak patologicznie jak wódka.

Re: O której idziecie spać?

: 11 sty 2017, 19:13
autor: Anthrax91
@martens
Co bierzesz na sen? Brzmi to jak prosta droga do uzależnienia od leków uspokajających/nasennych...W pewnym momencie zaśnięcie bez wspomagaczy będzie niemożliwe.

Re: O której idziecie spać?

: 11 sty 2017, 21:36
autor: martens
@Anthrax91 chyba Zolsana się to nazywa. Wiesz, na bezsenność narzekam od prawie 9 lat więc i tak jeszcze dobrze się trzymam jeżeli chodzi o nie popadnięcie w lekomanie czy inne coś... Ale też nie za bardzo o to dbam czy popadnę czy nie. A też nie trzęsę się, że muszę je żreć.
Offtopujemy też troszkę chyba.

Re: O której idziecie spać?

: 11 sty 2017, 22:39
autor: nyarlathotep
Żeby zasnąć muszę być zmęczony, inaczej nie zasypiam. I to muszę być zmęczony mocno, więc jak mam wolne to często kładę się około 2-3 i najczęściej zasypiam w jakąś godzinę. Wstaję wtedy późno, około 10-11. Tak czy inaczej reżim 6..7-godzinny zachowuję.
Nigdy nie kładę się wcześniej, żeby wstać wcześniej, bowiem jest to jedna z gorszych rzeczy jakie mógłbym robić - marynuję się wtedy w łóżku całkowicie przytomny do 5-6 rano i zostaję z godziną snu.