Herbata, kawa...
Re: Herbata, kawa...
Zielona i czarna herbata, zależy jakiej mi się zachce. Kawę też czasem piję.
Pił ktoś Yerba Mate (to co pija Cejrowski)? Bo chciałbym tego kiedyś spróbować.
Pił ktoś Yerba Mate (to co pija Cejrowski)? Bo chciałbym tego kiedyś spróbować.
Re: Herbata, kawa...
Ostatnio robi się to modne, szczególnie wśród ludzi którzy chcą uchodzić za alternatywnych. Nie powiem że Yerba jest niedobra, ale mnie jakoś nie przekonała. Chyba już wolę zwykłą herbatę, najlepiej bawarkę.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 maja 2014, 23:26
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Kraków
Re: Herbata, kawa...
Piłam, nie smakuje jakoś świetnie, ale stawia na nogi Czasem aż za nadto, bo nie mogłam po tym spać.
- Demon Hunter
- Pobudzony intro
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ (?)
- Lokalizacja: Poznań
Re: Herbata, kawa...
Jeśli o mnie chodzi to z herbat preferuję earl grey'a, oczywiście bez najmniejszego dodatku cukru Inne rodzaje herbat, czemu nie, owszem, od czasu do czasu A co do kawy, ach kawa, kawusia Rzadko zdarza się, że nie wypije żadnej, dość często kończy się na 3-5. Kawa oczywiście tylko mocna i czarna. Żadne tam wynalazki w stylu pół litra mleka, pół litra słodkiego syropku i 50ml kawy I nawet po wieczornej kawie śpię jak niemowlę
The future belongs to the mad
- UnderPressure
- Introwertyk
- Posty: 75
- Rejestracja: 10 lip 2014, 11:32
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Herbata, kawa...
Herbatę mocną bez cukru.
Kawę praktycznie tylko w lokalu i to rzadko i posłodzoną milionem łyżek cukru i ze znaczącym udziałem mleka. Najlepiej to bez kawy i bez wody. Słodkie mleko to lubię.
Kawę praktycznie tylko w lokalu i to rzadko i posłodzoną milionem łyżek cukru i ze znaczącym udziałem mleka. Najlepiej to bez kawy i bez wody. Słodkie mleko to lubię.
- Papaja
- Intromajster
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Poznań
Re: Herbata, kawa...
jestem kawoszka i herbaciara,kawe i nierozpszczalna i rozpuszczalna, z mlekiem, z cukrem lub sama, to samo herbata a najwiecej pije zielonej,czasem czarna,rzadko czerwona a biala to dla mnie siuski...
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
- NoxVurme
- Introwertyk
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 maja 2014, 18:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w2
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Chory umysł i Dewiacje Intelektualne
Re: Herbata, kawa...
Kawa , czarna mocna i do tego słodka . Herbata także jest w moim zasięgu . Procentowo tak to wygląda 35% Herbaty na 65% kawy.
Człowiek rodzi się miękki i słaby a umiera twardy i mocny-- Lao Tsy
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
Re: Herbata, kawa...
Pije. Sporo. Dzień bez kawy to dzień stracony Herbat też pije dużo, głownie czarną.
Czasami popijam sobie też cappucciono, orzechowe.
+1,Demon Hunter pisze:Kawa oczywiście tylko mocna i czarna. Żadne tam wynalazki w stylu pół litra mleka, pół litra słodkiego syropku i 50ml kawy
Czasami popijam sobie też cappucciono, orzechowe.
Re: Herbata, kawa...
Pijam kawę i herbatę, ale jestem uzależniony niestety od energetyków... Dlatego myślę, żeby przerzucić się na yerbe, zawsze to natura a nie jakiś syf Ktoś podpowie, który gatunek wybrać na początek:)
Re: Herbata, kawa...
herbata najczęściej zielona z cytrynowym lub pomarańczowym dodatkiem i 2 łyżeczkami cukru, 2-3x dziennie.
Kawa rozpuszczalna (z 2 łyżeczek) z mlekiem i 1,5 łyżeczki cukru. Piję zawsze gdy mam zjazdy na uczelni, najczęściej wtedy biorę na drogę w kubku termicznym. Poza tym to rzadko przynajmniej na razie (zaczynam nową pracę przy czym od września będę mieć do pracy na 7:00 więc na pewno będę pić). Jeśli mam możliwość godzinnej drzemki lub kawę do wyboru to wolę drzemkę kawa mnie ma postawić na nogi w przypadku totalnej senności (bez możliwości drzemki) lub wczesnej pory.
Kawa rozpuszczalna (z 2 łyżeczek) z mlekiem i 1,5 łyżeczki cukru. Piję zawsze gdy mam zjazdy na uczelni, najczęściej wtedy biorę na drogę w kubku termicznym. Poza tym to rzadko przynajmniej na razie (zaczynam nową pracę przy czym od września będę mieć do pracy na 7:00 więc na pewno będę pić). Jeśli mam możliwość godzinnej drzemki lub kawę do wyboru to wolę drzemkę kawa mnie ma postawić na nogi w przypadku totalnej senności (bez możliwości drzemki) lub wczesnej pory.
Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas
I jakoś tak, nienaturalnie
Trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo...
INFJ- Introvert(89%) iNtuitive(38%) Feeling(38%) Judging(78%)
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Herbata, kawa...
Ostatnio piłem Yerbę i jest całkiem ok. Jak mocna herbata plus trochę zlatuje takim sianem, czy czymś Ale ogólnie w porządku, no i faktycznie działa, bo po wypiciu kawy nie zawsze odechciewa mi się snu.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- ross
- Introwertyk
- Posty: 77
- Rejestracja: 31 lip 2014, 3:35
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 8w7
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Żory, Śląsk
- Kontakt:
Re: Herbata, kawa...
Znacie jakieś miejsca na śląsku, gdzie można napić się yerby? Bardzo chciałbym spróbować, a nie widzi mi się wydawać kilkudziesięciu złotych w ciemno. Zarówno na daną herbatę, jak i w ogóle akcesoria do yerby.
- sulius
- Intronek
- Posty: 37
- Rejestracja: 09 sie 2014, 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Herbata, kawa...
Herbatę pijam każdą aby mocna i bez dodatku owoców, no i bez cukru.
Kawę ostatnio coraz częściej ale tylko jak jestem śpiący nad ranem i nie mam czasu na nic innego, oczywiście mocna i bez cukru, czasami z dodatkiem mleka.
Za to moją ukochaną Yerba Mate pijam już chyba od 6 lat, zacząłem jak jeszcze do gimnazjum chodziłem i mało kto o tym słyszał. Wtedy zwykle gdy ktoś przyłapał mnie z yerbą padało pytanie "co ty ćpiesz?" dzisiaj coraz częściej jest to "jaki gatunek?" . Prawdziwy ze mnie yerboholik . Niezmiennie od lat działa na mnie rozbudzająco (chociaż to też kwestia gatunku), dlatego unikam raczej picia wieczorem bo mogą być problemy z zacięciem.
Co do jej smaku to rzeczywiście trafiają się takie gatunki które zalatują sianem ale nie każdy tak ma. Niektórzy mówią też że smakuje jak zaparzone pety :lol: .
Ostrzegam jednak że działa moczopędnie a na niektórych czasami przeczyszczająco .
Kawę ostatnio coraz częściej ale tylko jak jestem śpiący nad ranem i nie mam czasu na nic innego, oczywiście mocna i bez cukru, czasami z dodatkiem mleka.
Za to moją ukochaną Yerba Mate pijam już chyba od 6 lat, zacząłem jak jeszcze do gimnazjum chodziłem i mało kto o tym słyszał. Wtedy zwykle gdy ktoś przyłapał mnie z yerbą padało pytanie "co ty ćpiesz?" dzisiaj coraz częściej jest to "jaki gatunek?" . Prawdziwy ze mnie yerboholik . Niezmiennie od lat działa na mnie rozbudzająco (chociaż to też kwestia gatunku), dlatego unikam raczej picia wieczorem bo mogą być problemy z zacięciem.
Co do jej smaku to rzeczywiście trafiają się takie gatunki które zalatują sianem ale nie każdy tak ma. Niektórzy mówią też że smakuje jak zaparzone pety :lol: .
Ja zaczynałem od Rosamonte, klasyczna w smaku lecz niezbyt intensywna. Chociaż od czego byś nie zaczął to na bank twoje kubki smakowe przeżyją szok. Być może dobrym pomysłem było by też na początek spróbować jakiejś z dodatkiem ziół lub owoców, osobiście polecam z dodatkiem mięty.Dlatego myślę, żeby przerzucić się na yerbe, zawsze to natura a nie jakiś syf Ktoś podpowie, który gatunek wybrać na początek:)
Ostrzegam jednak że działa moczopędnie a na niektórych czasami przeczyszczająco .
- dobromił
- Introrodek
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 sty 2015, 14:08
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Tuchola
Re: Herbata, kawa...
Witam,
polecam wszystkim yerba mate, może na początku trochę nie smakuje, jest gorzka, ale warto. Piję ponad cztery lata i jak podliczyłem, to do tej pory 29 kg wypiłem
Pozdrawiam
polecam wszystkim yerba mate, może na początku trochę nie smakuje, jest gorzka, ale warto. Piję ponad cztery lata i jak podliczyłem, to do tej pory 29 kg wypiłem
Pozdrawiam