grunt to bunt ;)
: 18 lis 2010, 0:54
Przechodziliście tzw. młodzieńczy bunt? Czy w okresie tych 16 czy 18 lat działo się z Waszym życiem coś szczególnego? Byliście kłótliwi, trzaskaliście drzwiami, uważaliście, że rodzice ograniczają Wam wolność, wagarowaliście, czuliście, że cały świat przeciwko Wam?
Co się działo w Waszych młodych głowach? ;>
Ciekawi mnie to, bo sama raczej ten okres przeszłam bez większych burz. Zawsze mnie dziwiło zjawisko takiego buntu i to jak szybko młodzieńcze ideały idą potem w odstawkę.
Mam wrażenie, że bunt przeciwko światu (ludziom?) to mi się jakoś tak równomiernie rozłożył i trwa cały czas, nie mając szczególnej kulminacji w czasie tych nastoletnich lat. Ma ktoś też tak?
P.S. Nie szukam na siłę wspólnego mianownika dla wszystkich intro, ciekawam po prostu jak to u Was było.
:))
Co się działo w Waszych młodych głowach? ;>
Ciekawi mnie to, bo sama raczej ten okres przeszłam bez większych burz. Zawsze mnie dziwiło zjawisko takiego buntu i to jak szybko młodzieńcze ideały idą potem w odstawkę.
Mam wrażenie, że bunt przeciwko światu (ludziom?) to mi się jakoś tak równomiernie rozłożył i trwa cały czas, nie mając szczególnej kulminacji w czasie tych nastoletnich lat. Ma ktoś też tak?
P.S. Nie szukam na siłę wspólnego mianownika dla wszystkich intro, ciekawam po prostu jak to u Was było.
:))