wiek
Re: wiek
Ja mam 14 (muszę czekać do 20 marca na 15), ale moich rodziców często pytają do jakiego liceum chodzę. Ostatnio byłem np. z tatą kupić płaszcz (znaczy to było na początku listopada,ach jak ten czas szybko leci) i sprzedawca się mnie pyta, co studiuję. Powiedziałem, że do gimnazjum chodzę. Miałem ubaw jak wytrzeszczył oczy
Widać staro wyglądam.;/
Widać staro wyglądam.;/
Re: wiek
To ja mam odwrotnie.Senyan pisze:Ja mam 14 (muszę czekać do 20 marca na 15), ale moich rodziców często pytają do jakiego liceum chodzę. Ostatnio byłem np. z tatą kupić płaszcz (znaczy to było na początku listopada,ach jak ten czas szybko leci) i sprzedawca się mnie pyta, co studiuję. Powiedziałem, że do gimnazjum chodzę. Miałem ubaw jak wytrzeszczył oczy
Widać staro wyglądam.;/
Ostatnio pani w sklepie stwierdziła, że czasem po zachowaniu można stwierdzić ile kto ma lat i poprosiła o dowód osobisty
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: wiek
To racja - charakter mocno wpływa na "wiek oceniany". Styl też - ale to przecież charakter wpływa na styl
W pewnym wieku dochodzi jeszcze jeden czynnik: "dzietność" i "ślubowosć" - z moich obserwacji wynika że bezdzietni single (czy bezdzietne pary nieformalne) to ludzie psychicznie i "wyglądowo" zdecydowanie młodsi od swoich dzieciatych równolatków. Często zdecydowanie młodsi.
Może dziwne to, ale prawdziwe
W pewnym wieku dochodzi jeszcze jeden czynnik: "dzietność" i "ślubowosć" - z moich obserwacji wynika że bezdzietni single (czy bezdzietne pary nieformalne) to ludzie psychicznie i "wyglądowo" zdecydowanie młodsi od swoich dzieciatych równolatków. Często zdecydowanie młodsi.
Może dziwne to, ale prawdziwe
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: wiek
Czemu? Pamiętaj, że im więcej lat tym bardziej optymalne możliwości ciała i umysłu osiągamy, tym większa mądrość zagaszcza w naszym sercu i nie mówię tu o typowej mieszczańskiej roztropności.
Ja też jestem 88 i z różnych perspektyw jesteśmy jeszcze z racji wieku upośledzeni czy to biologicznej pod kątem rozwoju mózgu czy duchowej, gdzie optymalnym wiekiem żeby rozpocząć przygodę z duchowością w różnych kulturach jest mniej więcej 35 lat.
Ja też jestem 88 i z różnych perspektyw jesteśmy jeszcze z racji wieku upośledzeni czy to biologicznej pod kątem rozwoju mózgu czy duchowej, gdzie optymalnym wiekiem żeby rozpocząć przygodę z duchowością w różnych kulturach jest mniej więcej 35 lat.
Sułtan.
- lea
- Rozkręcony intro
- Posty: 332
- Rejestracja: 07 sty 2013, 7:26
- Płeć: nieokreślona
- Enneagram: 0w0
- MBTI: CATS
Re: wiek
"94. Podobno człowiek ma tyle lat na ile się czuje. Więc właściwie mam 100 lat. Jestem niby pełnoletnia, przy czym czasem czuję się jak kompletne dziecko z dowodem osobistym, na który może kupić alko - co jest może trochę sprzeczne z tym, co pisałam wcześniej, tamto bardziej wynikało z ogólnego zmęczenia, a drugie z lekkiego zagubienia. Zawsze uważałam się też za bardziej dojrzałą psychicznie od rówieśników, chociaż to też zależy... pod jakimi kwestiami. Nie umiem się z nimi dogadać, wydają mi się... głupi, ale z drugiej strony z młodszymi ode mnie osobami gada mi się o wiele lepiej. Traktują mnie poważniej. Za to jak lubię gadać ze starszymi ode mnie osobami [ o te dajmy na to. 5-10 lat to nie tak mega dużo ], to znowu czuję się jak dzieciak, bo ci z kolei odbierają mnie jako osobę - z którą można pogadać - ale nadal mają do mnie taki lekko drwiący dystans coś jak "drogieee dziecko c;".
Nie wiem ile mam lat, jeżeli chodzi o dopasowanie się. Jakkolwiek to brzmi.
Nie wiem ile mam lat, jeżeli chodzi o dopasowanie się. Jakkolwiek to brzmi.
Wygnaj ludzi z twych myśli, niech nic zewnętrznego nie kala twej samotności, błaznom pozostaw troskę o szukanie podobnych im.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
Re: wiek
19,I sam nie wiem...niewiele mam wspólnego z rówieśnikami (lub tak myślę przez izolacje),z starszymi osobami też raczej się nie dogadam, samopoczucie mam "emeryckie".
Organizm młody, zaś "dusza" może być już jedynie tylko coraz bardziej "posępna"..
Organizm młody, zaś "dusza" może być już jedynie tylko coraz bardziej "posępna"..
- Difane
- Rozkręcony intro
- Posty: 313
- Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wiek
Dopisuję się do jakże zacnego grona urodzonych w drugiej połowie lat 80-tych . Poruszana jest tu kwestia wieku faktycznego i wieku, który pasowałby do naszej osobowości. Otóż ze mną to było tak, że w gimnazjum czułem się starszy i dojrzalszy niż reszta, w liceum czułem się jakbym był wśród rówieśników. A na studiach ? Na studiach ludzie myśleli o zakuwaniu do sesji, o jakiejś pracy, o planach na przyszłość, a ja byłem raczej skłonny pytać "Ej no co wy ? Nie wolelibyście sobie w CS-a popykać ? Albo w piłkę na boisku pograć ? ". Także nie bardzo cieszy mnie fakt, że się starzeję. Szczerze mówiąc wolałbym, aby czas stanął w miejscu, a dorosłość nigdy nie nastąpiła .
- Sundari
- Introwertyk
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wiek
Jestem w najliczniejszej grupie wiekowej:) Rocznik '89.
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
- hipotermia18
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 lut 2013, 23:21
- Płeć: nieokreślona
Re: wiek
'94 ale jeszcze 18 Niebardzo mi sie to podoba bo zupełnie na tyle sie nie czuję,tym bardziej jak ktoś mówi, że 18 lat to najszczęśliwszy okres mojego życia
"Przecież każdy ma marzenia. Są moje, są tylko, tylko moje"