Strona 2 z 8

Re: Tatuaze i piercing

: 04 cze 2013, 22:40
autor: djaq
Mnie nie podobają się takie ozdoby, wzbudzają u mnie niechęć takie osoby, chociaż mogą być to ciekawi ludzie. Sam nie zdecydowałbym się na kolczyk albo tatuaż, także nikomu bym nie polecał. Kolczyki jak coś to u dziewczyn i tylko na uszach. Wolę jak dziewczyna jest naturalna, nawet z lekkim makijażem, ale bez tuneli, motylków na kostce itp. Może po prostu dlatego, że jestem bardzo konserwatywny.

Re: Tatuaze i piercing

: 01 cze 2014, 21:49
autor: tanczacawdeszczu
djaq zgadzam się w zupełności. Tez nigdy nie zdecydowałabym się na wykonanie tatuażu czy przekucie ciała. Naturalność przede wszystkim.

Re: Tatuaze i piercing

: 01 cze 2014, 22:12
autor: So-ze
Tatuaże są fajne, gdy nie przekracza się estetycznych granic, tj. bez dziarania się np. na twarzy. Takie pod garniak a'la Yakuza są już chyba lepsze. Bardzo często mi się podobają, zwłaszcza u kobiet ale nie wiem czy sam bym się zgodził. Kolczyka też nie byłbym pewny. Na tunel w życiu bym się nie zgodził biorąc pod uwagę ryzyko grzybicy, czy rozerwania się ucha.

Re: Tatuaze i piercing

: 01 cze 2014, 22:41
autor: tanczacawdeszczu
Tunele są obrzydliwe jak dla mnie. Nie podobają mi się nic a nic. Bardziej to jak oszpecenie niż "upiększenie".

Re: Tatuaze i piercing

: 01 cze 2014, 23:42
autor: Agon
Ludzie zwykle to robią w młodości pod wpływem impulsu i chęci buntu, a potem zostaje to na całe życie. Tatuaże mogą wywoływać choroby skóry i wielu ludzi żałuje, że zrobiło sobie tatuaż. Ja tatuażu nie zrobię, bo nie lubię być znakowany, nie chcę pokazywać ludziom informacji "patrzcie jestem zbuntowany, twardy i groźny", szczególnie że nie będę mógł tego zmienić. Nie lubię określać niezmiennie samego siebie. Lubię potencjalne zmiany, być raz taki, a raz taki. To jest według mnie prawdziwa wolność, a nie znakowanie się na całe życie i etykietkowanie jako buntownik.
Wg MBTI jestem INTP, a wg enneagramu 5w4, ale nie umieszczam tych informacji w profilu, bo nie lubię się znakować jako taki, a taki osobnik. Z wyglądu jestem neutralny, nawet ktoś mnie określił, że przypominam przeciętnego, typowego Sebę. To mi pasuje, bo neutralność daje mi potencjalną możliwość przejęcia dowolnego punktu widzenia. Tak samo jak nie lubię tatuaży, nie lubię też sztywnych ubranek, krawatów, garniturów itp. One z kolei znakują mnie jako osobę podporządkowaną, uporządkowaną, praworządną, ale ubranie zawsze można zmienić. Z tatuażem jest gorzej.

Re: Tatuaze i piercing

: 03 cze 2014, 13:48
autor: lukasamd
Bardzo tego nie lubię, ani tatuaży, ani tym bardziej piercingu.
Wyrażanie siebie? Da się inaczej, bez niszczenia własnego ciała.
Dodawanie piękna? Piękno to jest to, co mamy naturalnie.
Bunt? Litości...

Re: Tatuaze i piercing

: 03 cze 2014, 13:58
autor: tanczacawdeszczu
Widzę,że panowie mają podobne zdanie do mnie. Ja bym nie mogła mieć partnera mający tunele czy jakiś piercing miałabym ochotę od razu mu to usunąć bo jak dla mnie to szpeci po prostu ciało.
Tatuaże też są beznadziejne.To smutne, że ludzie chcą takimi rzeczami wyróżnić.
A to w języku? Obrazek
Obrzydliwe. Mało higieniczne to jest poza tym jak to się tam zbiera pod tym metalem blee

Re: Tatuaze i piercing

: 03 cze 2014, 15:26
autor: So-ze
Jak ktoś ma biceps na szerokość głowy i obdziarany jest tribalami to można tylko współczuć. Głupoty. A kolczyk, który tańcząca wstawiła chyba pozostał fajny tylko w osiedlowych środowiskach. Trochę marudzicie. Ja chętnie bym został tatuażystą. Jak kobieta jest fajnie wydziarana to nie jestem w stanie oderwać od takiej wzroku.

@Agon Niektórzy chcą być buntownikami i nie jest to iskra tylko ich charakter.

Re: Tatuaze i piercing

: 03 cze 2014, 16:01
autor: Agon
So-ze pisze:@Agon Niektórzy chcą być buntownikami i nie jest to iskra tylko ich charakter.
Rozumiem to, sam jestem buntownikiem całe życie. Nie potrzebuję do tego tatuaży, przeciwnie wręcz, uważam je za formę zniewolenia. Możesz się z tym nie zgadzać, ale to moje zdanie.

Re: Tatuaze i piercing

: 03 cze 2014, 16:39
autor: So-ze
Agon pisze:
So-ze pisze:@Agon Niektórzy chcą być buntownikami i nie jest to iskra tylko ich charakter.
Rozumiem to, sam jestem buntownikiem całe życie. Nie potrzebuję do tego tatuaży, przeciwnie wręcz, uważam je za formę zniewolenia. Możesz się z tym nie zgadzać, ale to moje zdanie.
Zgadzam się, bo to indywidualna sprawa. Chodziło mi o to, że często Ci ludzie, którzy mieli tę "iskrę" za młodu, wciąż ją mają w dorosłym życiu.

Re: Tatuaze i piercing

: 04 cze 2014, 15:04
autor: tanczacawdeszczu
ja tam czuje iskrę bez tatuaży i piercingu:)

Re: Tatuaze i piercing

: 04 cze 2014, 21:12
autor: lukasamd
@up:
+1 :)

Da się mieć iskrę bez tego. Da się ją wyrażać bez tego.
Jest tyle różnych sposobów... a ciało mamy tylko jedno, na całe życie.
Szkoda je tak... marnować, mówmy po imieniu z czym się stykamy.

Re: Tatuaze i piercing

: 05 cze 2014, 15:01
autor: twarda intro
Mam wrażenie, że tatuaże robią głównie albo ludzie z niższej warstwy społecznej albo celebryci. Może po prostu głupsi ludzie chcą naśladować celebrytów? Nie wiem, nigdy nie rozumiałam po co komu tatuaż, bo to żadna ozdoba wręcz przeciwnie zwykle oszpeca. Jeszcze jakiś fajny, kolorowy tatuaż zmywalny to może być, ale większośc ludzi ma jakieś nijakie te tatuaże podobne do siebie, więc jak niby chcą się w ten sposób wyróżnić? A jak widzę faceta z kolczykiem w uchu albo w nosie od razu myślę: "oho to gej albo pokręcony artysta" :lol:

Re: Tatuaze i piercing

: 06 cze 2014, 9:42
autor: NoxVurme
twarda intro pisze:Mam wrażenie, że tatuaże robią głównie albo ludzie z niższej warstwy społecznej albo celebryci. Może po prostu głupsi ludzie chcą naśladować celebrytów? Nie wiem, nigdy nie rozumiałam po co komu tatuaż, bo to żadna ozdoba wręcz przeciwnie zwykle oszpeca. Jeszcze jakiś fajny, kolorowy tatuaż zmywalny to może być, ale większośc ludzi ma jakieś nijakie te tatuaże podobne do siebie, więc jak niby chcą się w ten sposób wyróżnić? A jak widzę faceta z kolczykiem w uchu albo w nosie od razu myślę: "oho to gej albo pokręcony artysta" :lol:

Muszę się odezwać bo nie wyrobię :shock: dlaczego tak twierdzisz i oceniasz wszystkich co noszą Tatuaże lub kolczyki jako NIŻSZĄ WARSTWĘ SPOŁECZNĄ ?! Zbulwersowałem się sam osobiście posiadam tatuaż który jest mi bliski i można powiedzieć że pokazuje moje nastawienie do świata i ludzi i nie czuję się z tego powodu gorszy od innych czy uboższy intelektualnie . Nie oceniaj książki po okładce dobrze ci radzę stracisz w ten sposób ciekawych rozmówców .

Re: Tatuaze i piercing

: 06 cze 2014, 13:53
autor: So-ze
twarda intro pisze:Mam wrażenie, że tatuaże robią głównie albo ludzie z niższej warstwy społecznej albo celebryci. Może po prostu głupsi ludzie chcą naśladować celebrytów? Nie wiem, nigdy nie rozumiałam po co komu tatuaż, bo to żadna ozdoba wręcz przeciwnie zwykle oszpeca. Jeszcze jakiś fajny, kolorowy tatuaż zmywalny to może być, ale większośc ludzi ma jakieś nijakie te tatuaże podobne do siebie, więc jak niby chcą się w ten sposób wyróżnić? A jak widzę faceta z kolczykiem w uchu albo w nosie od razu myślę: "oho to gej albo pokręcony artysta" :lol:
To głupie wrażenie. I chyba nie jedno.