walentynki / walę tynki

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
bartek93
Ambiwertyk
Posty: 320
Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ENxP
Lokalizacja: Okolice Siedlec

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: bartek93 »

Ja tam nie mam nic do walentynek. Sam nie obchodzę, bo nie mam z kim :lol:
I breathe the air of my beliefs
ENFP 962(171) sp/so
mindlessness

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: mindlessness »

Walentynki są słabe. Racja, szczególnie jak jest się singlem ._.
Ale związkowo też.
Jak ja nie znoszę tych tłumów, wszędzie demonstrujących publicznie sobie miłość w tym dniu zakochanych parek, o asortymencie marketów w "rzygać - mi - się - chcę" serduszka już nie wspomnę. Jeden z niewielu dni w roku, który trzeba w domu "przeżyć", by na drugi dzień cieszyć się " świętem normalnych".
Jestem za wyznaczeniem i świętowaniem walentynek we własnym terminie, wtedy można uniknąć tego całego "zamieszania".
A w sumie takie walentynki mi obojętne i raczej nie po drodze.
Bardziej liczy się spontaniczność, codzienność i drobne gesty - tak powiem c:
Awatar użytkownika
Arsen
Rozkręcony intro
Posty: 272
Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Sinnoh

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Arsen »

Według mnie walentynki są super jednak wiele osób pochodzi to tego dnia zbyt poważnie. W ten jeden dzień starają się zadowolić swojego partnera aby następnego dnia wrócić do codzienności. Ten dzień powinien być wyjątkowy ale po pierwsze nie do przesady. Utopienie swojej drugiej połówki w cukrze i miodzie nie sprawi o dziwo że pokażesz jak bardzo twa miłość jest wielka. Druga sprawa że to też powinno mieć jakieś przełożenie na przyszłość, umocnić drogę którą razem się kroczy. Jeden dzień który nic nie wniesie dla mnie osobiście nie ma sensu.
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
Awatar użytkownika
bodzio132
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 18 kwie 2017, 12:09
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: bodzio132 »

Walentynki dla mnie dzień jak co dzień
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Introman24 »

Właśnie byłby dzień jak co dzień, gdyby nie przesada, jaka dzieje się tego samego dnia. Dzień później rozbawiło mnie wrzucone na lokalne Spotted zdjęcie gimnazjalnego białorycerza, który pod szkołą czekał na jakąś swoją ukochaną z wielkim bukietem kwiatów, kilkoma równie dużymi różowymi balonami i jeszcze jakąś bombonierką. To wyglądało naprawdę śmiesznie. Rozumiem dać swojej wybrance kwiaty, ale ilość i jakość dziwnych gadżetów w tych dniach przeszkadza nawet niektórym osobom będącym w związkach. Ale niektórym na tym zależy i słyszałem o mężczyznach zjechanych przez partnerki za to, że koleżanka dostała więcej kwiatów albo że mniej niż w poprzednim roku. Są pary niedogadujące się ze sobą, często wręcz nienawidzące się, a czekające z zerwaniem, bo w Walentynki nie można być samemu. A po tym jednodniowym wybuchu rozdawnictwa prezentów i potem w nocy w sypialni a później przez cały rok zero zainteresowania drugą osobą. Ale prezesi zarobili kasę i na następne walentynki ferrari dla kochanki albo kochanka, ech.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Coldman »

Jak czytam ten temat to przychodzi mi na myśl coś bardzo oczywistego, prostego do stopnia tandety ale jak bardzo prawdziwego:

"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze."
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Introman24 »

Piosenka może i kiczowata, ale szkoda, że ludzie nie biorą sobie takich prostych słów do serca, zwłaszcza ostatnich linijek. Zamiast tego wolą raz do roku odstawić teatrzyk cukierkowej miłości. Myślę, że jest to problem większości współczesnych związków ale to temat na inną dyskusję. Osobiście uważam, że wzajemne wspieranie się na co dzień jest lepsze od pustych gestów i okazyjnych prezentów.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Coldman »

Ludzie tak mają, że łatwiej im wyrażać swoje uczucia poprzez rzeczy materialne. W takie walentynki wyczuwają nastrój i chcą udowodnić swoją miłość do drugiej osoby. Wielu ludzi myśli, że same słowa nie wystarczą, bo każdy je ma prawo zinterpretować inaczej i budzą dlatego większe wątpliwości co do ich odbioru. Jeśli na co dzień brakuje w związku w szczerości to w takich chwilach czułości nie jest ja wcale łatwiej wyrazić. Miłość romantyczna w związku potrafi się szybko wypalić i zostaje tylko jej wersja w postaci przywiązania. Sami na pewno znacie pary gdzie ta chemia uszła i są razem z nawyku -jadę się spotkać w sobotę, bo tak zawsze robie niby jest miło, ale to tyle. (słyszałem to ostatnio od kumpli) Ciężko w szarej rzeczywistości znów zapalić tą świeczkę namiętności i wypaleni ludzie oddalają się od siebie. Dotyczy to ekstrawertyków, którzy potrafią zrobić od razu skok w bok, ale i introwertyków, którzy zaczynają się po prostu zamykać na tą drugą osobę. Każdy z nas myśli, że w moim przypadku będzie inaczej, ale potem jak już dojdzie co do czego, brakuje tej samoświadomości, bo po co kombinować, żeby było jeszcze lepiej jak może być ok i nie ma ryzyka kryzysu. To są ciężkie rozterki, każdy ma tu własne zdanie i każdy kocha inaczej.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Coldman »

Macie Introsie :D https://imgur.com/a/FDIdwGG

Tu były zdjęcia z książki o intro miłości, jak ktoś chce priv*
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Introman24 »

Coldman pisze: 17 lut 2019, 22:39 Ludzie tak mają, że łatwiej im wyrażać swoje uczucia poprzez rzeczy materialne. W takie walentynki wyczuwają nastrój i chcą udowodnić swoją miłość do drugiej osoby. Wielu ludzi myśli, że same słowa nie wystarczą, bo każdy je ma prawo zinterpretować inaczej i budzą dlatego większe wątpliwości co do ich odbioru. Jeśli na co dzień brakuje w związku w szczerości to w takich chwilach czułości nie jest ja wcale łatwiej wyrazić. Miłość romantyczna w związku potrafi się szybko wypalić i zostaje tylko jej wersja w postaci przywiązania.
Rzeczywiście, tak jest prościej. I nie mam nic kompletnie przeciwko kupowaniu prezentów ukochanej osobie, wręcz przeciwnie, skromny prezent co jakiś czas właśnie może podtrzymać żar w związku, bo pokazuje, że drugiej osobie zależy na partnerze. Ale co jakiś czas, nie tylko wielkie prezenty raz na Walentynki, drugi raz na Dzień Kobiet. I do tego jeszcze cała ta kiczowata otoczka w telewizji, sklepach, internecie, centrach handlowych. Zwłaszcza, że idea święta wyklucza z tej radości osoby samotne i to często bywa bolesne dla nich. W zasadzie to myślę, że problemem nie są same Walentynki co ta komercyjny przesyt wokół nich, bez tego dałoby się to znieść. Co do związków, to nie chcę tworzyć offtopu, ale przyczyny rozpadów związków we współczesnych czasach ale myślę, że chemia wygasa głównie dlatego, że ludzie w związkach przestają ją podtrzymywać, zwłaszcza, że nikt ich tego nie nauczył. A nie nauczył, ponieważ tradycyjny model rodziny się wypalił i żaden nowy się nie pojawił, ludzie żyją we wzajemnie sprzecznych rzeczywistościach, przez co nie potrafią się porozumieć. Dodajmy do tego nieralistyczną wizję idealnej miłości lansowanej przez popkulturę, media która jest tylko na dobre, zapominając, że życie to nie tylko tęcza i jednorożce plus nierealistyczne oczekiwania wobec płci będące dziwnym miksem tradycjonalizmu i nowych pomysłów jego przeciwników, którym 80% nie jest w stanie sprostać. Długo by można o tym pisać.
Awatar użytkownika
Alphekka
Pobudzony intro
Posty: 150
Rejestracja: 22 kwie 2018, 22:34
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Ziemia

Re: walentynki / walę tynki

Post autor: Alphekka »

Dla mnie walentynki to dzień, jak co dzień. Nie zwracam na to szczególnej uwagi. Moja połówka tak samo.
Dwa razy dwa równa się siedem i pół, minus trzy i jeszcze trochę więcej. G. I. Gurdżijew
ODPOWIEDZ