Strona 1 z 1

MENSA

: 16 cze 2014, 21:01
autor: Arwena9
Co sądzicie o Mensie? Jak przeglądam internety, to zdania są podzielone- jedni mówią, że to zakompleksione snoby, drudzy, że można tam fajnie spędzić czas. A jakie jest Wasze zdanie? Byliście kiedyś na teście? (nie zakładam tego wątku, żeby przerodził się on w licytację liczbami- szczerze mówiąc (wybaczcie brutalną szczerość, mam zespół aspergera w końcu ;p ; nie interesuje mnie to, ile kto ma punktów, uważam, że mówienie o tym nie będąc zapytanym [a zwłaszcza w stylu:ooo, mam 134, ale to robiłem/ am szybko i część strzelałam] uważam za zakompleksienie i brak klasy. Albo ktoś jeszcze nie skończył gimnazjum, to można wtedy wybaczyć...) Więc proszę o wypowiedzi, ale bez ujawniania info o ilości punktów, gdyż nie jest to celem tej dyskusji. :)
Ja byłam na teście jakiś czas temu, teraz czekam na wyniki. Ogólnie odniosłam wrażenie dość pozytywne; przyszli głownie młodzi ludzie: licealiści/ studenci; przyszedł też jeden pan ok. 40 i powiedział, że ktoś go zapisał i nie miał wyjścia, musiał przyjść :p (szef?...żona?... :lol: ) Tzn. ogólnie wydaje mi się, że organizowane grupy tematyczne mogłyby być ciekawe, ponieważ jednak na testy przychodzą już ludzie wyselekcjonowani, a nie wszyscy przecież zdają. Chociaż może też działać to w drugą stronę- właśnie może być sztywno i snobistycznie.
Zapraszam do dyskusji. :D

Re: MENSA

: 16 cze 2014, 21:33
autor: highwind
Łeeeee, a już myślałem, że będzie można pochwalić się długością swojego umysłowego penisa :(

Za łebka pamiętam, że miałem świnkę, czy jakąś inną chorobę, która na parę tygodni przygwoździła mnie do łóżka. Wtedy też z nudów i z chęci zabawy chyba miałem pierwszą styczność z tymi testami IQ. Pamiętam grubą księgę formatu A4, były tam 3 stopnie zaawansowania - pierwszy level to były typowe zadanka matematyczne, a trzeci to już mocna abstrakcja z pytaniami bardziej opisowymi, czy nawet historyjkami, gdzie ze strzępków poszlak trzeba było wydedukować odpowiedź, czy rozwiązanie zagadki. Fajny to był zabijacz czasu, tyle pamiętam, zwłaszcza że matma to zawsze była dla mnie trochę rywalizacja. Potem zetknąłem się też z testami na wyobraźnię przestrzenną, słuchową, itd. W tych już mi szło gorzej, a zdarzały się i takie (nie pamiętam już tematyki), przy których czułem się jak osoba upośledzona umysłowo :P

Swoje IQ orientacyjnie znam... Znam też ludzi, co do których mam prawie że pewność, że nie zdobyli by 50 punktów, ale wiem że mają smykałkę do kombinowania, interesów czy potrafią zaskoczyć inwencją lub kreatywnością i w życiu sobie radzą. Dlatego tak - IQ uważam za pewien wskaźnik statystyczny, na podstawie którego mogę wstępnie oszacować czy mam do czynienia z człowiekiem, umiejącym myśleć matematycznie, czy nie. Przy tym staram się pamiętać, że wysoki wskaźnik tego współczynnika nie jest gwarantem niczego. Ludzie z Mensy? Pośrednio znam tylko jednego - Marcin Bruczkowski. Napisał m.in. książkę "Bezsenność w Tokio", która bardzo mi się spodobała, bom w końcu japanofil. Za mało mam więc danych do sądzenia o nich czegokolwiek. Puki co - zakładam bezpiecznie, że taka Mensa to fajne hobby, coś jak szachy czy sudoku (tak ja to traktowałem za młodu i tak też mi zostało).

Re: MENSA

: 16 cze 2014, 21:46
autor: Arwena9
highwind pisze:Łeeeee, a już myślałem, że będzie można pochwalić się długością swojego umysłowego penisa :(
Wiesz, że ja mam podobne skojarzenie, jak czytam takie wypowiedzi o chwaleniu się swoim IQ / lub czymkolwiek innym. :roll: Na razie nie mam żadnej konstruktywnej odpowiedzi na Twój post. :)

Re: MENSA

: 16 cze 2014, 22:14
autor: vragutinovic
Ja tutaj jako anegdotkę zapodam tylko tyle, że gdzieś wyczytałem że słynny kierowca Indianapolis 500, niejaki Garri Kasparow, miał podobno oficjalnie zmierzone IQ na 123 czy coś.

Re: MENSA

: 17 cze 2014, 11:10
autor: Miszka
Samo mierzenie inteligencji nie wydaje mi się specjalnie miarodajne. Z jednej strony można wyróżnić różne rodzaje inteligencji, z drugiej strony co to za pomiar który może w ciągu kilku lat może dać zupełnie inne wyniki. Jak już ktoś wyżej napisał traktowałbym to bardziej jako ciekawostkę nie do końca pokrywającą się z rzeczywistością.

No i też inna sprawa; według biologii inteligencja to zdolność gatunku to przystosowania się. Tu można by spekulować czy ludzie uważani za inteligentnych są lepiej przystosowani społecznie. Czasem odnoszę wrażenie że wręcz przeciwnie, właśnie "szaracy" którzy niebyt się wychylają mają łatwiej przeżyć różne nieszczęścia(np. wojny).

Można też to rozpatrywać pod kątem przystosowania się jako sztuki przetrwania. Tu też chyba nie prowadzono specjalistycznych badań ale stawiam że survivalem nie zajmują się tylko naukowcy czy mali geniusze a przeciętni ludzie; choć często obdarzeni silnym charakterem i umysłem umiejącym precyzyjnie określić cel. Oczywiście logika czy spryt są tu ważne ale i tak ciężkie warunki są wstanie przetrwać przede wszystkim jednostki silne i wytrwałe. Czy to można uznać za inteligencję? W końcu takie jednostki jakoś przystosowały się do ciężkich warunków. Tyle że wtedy za najbardziej inteligentnych można by uznać himalaistów czy komandosów.

Re: MENSA

: 17 cze 2014, 11:31
autor: So-ze
Test IQ sprawdza mówiąc najprościej jak radzisz sobie z testem IQ, to jest jakimiś matematyczno-logicznymi zagadkami, a nie jak bardzo jesteś inteligentny. MENSA to wg. mnie żałosna sprawa, płaci się składki za nic nie warty dyplom, który rzekomo potwierdza naszą inteligencję. Takie trochę dla nudziarzy. Znałem takiego, który chciał wstąpić do MENSY, w gimnazjum próbował podrywać dziewczyny na kostkę Rubika.

Re: MENSA

: 17 cze 2014, 13:15
autor: Agon
Miszka pisze:Czy to można uznać za inteligencję? W końcu takie jednostki jakoś przystosowały się do ciężkich warunków. Tyle że wtedy za najbardziej inteligentnych można by uznać himalaistów czy komandosów.
Można. Typów inteligencji jest tyle ile możliwości uczenia się czegoś. Według mnie inteligencja w jakiejś dziedzinie to po prostu bardzo szybkie przyswajanie tej dziedziny. Inteligencja matematyczna to szybkie uczenie się matmy, inteligencja himalaistyczna (ale wymyśliłem, ale powinno też coś takiego być) to szybkie uczenie się himalaistyki. Wszędzie chodzi o jakiś rodzaj pamięci np. ktoś może mieć problem z abstrakcyjnymi pojęciami na j. polskim, obliczeniami na matematyce, a może łatwo łapać nowe ruchy pokazywane przez wuefistę na zajęciach wychowania fizycznego, bo ma dobrą pamięć kinestetyczną, ona jest też dobra u osób co szybko uczą się jeździć na rowerze, czy samochodem, choć nie dotyczy to przepisów, tylko samej obsługi pojazdów. Są osoby co łatwo zapamiętują wzory matematyczne, umieją tak myśleć abstrakcyjnie, że widzą sens w jakiejś kropce na płótnie i umieją jej przypisać symboliczne znaczenie, a zdają prawo jazdy kilkanaście razy, bo choć znają wszystkie przepisy na pamięć, to są tępi jeśli chodzi o naukę odpowiednich odruchów.

Re: MENSA

: 17 cze 2014, 22:49
autor: Drim
Garri Kasparow, miał podobno oficjalnie zmierzone IQ na 123 czy coś.
Jest parę metod zliczania punktów. Wynik 123 może oznaczać zarówno inteligencję przeciętną jak i ponadprzeciętną, zależy na jaką wartość wyskalowany jest test.

Uzyskać wynik 123 przy teście wyskalowanym na 100 to dużo. Uzyskać wynik 123 przy teście wyskalowanym na 120 to przeciętnie.
@So-ze
MENSA to wg. mnie żałosna sprawa, płaci się składki za nic nie warty dyplom, który rzekomo potwierdza naszą inteligencję. Takie trochę dla nudziarzy.
https://www.mensa.org.pl/

Zapoznałem się z informacjami zawartymi na tej stronie. Składka członkowska oprócz opłacenia wydania Ci dyplomu pokrywa działalność stowarzyszenia oraz koszty działalności tzw SIG - grup specjalnych zainteresowań, których spotkania regularnie się odbywają.

Nudne ? Wątpię (np. Games SIG). However! De gustibus non disputandum est.

Żałosne ? Ach, powiedział to człowiek uważający, że przyznać się do czytania książek historycznych to faux pas.
będzie można pochwalić się długością swojego umysłowego penisa
mały ale wariat
@Arwena9
Byliście kiedyś na teście?
Bylem. W młodości rodzice podejrzewali u mnie jakąś formę upośledzenia umysłowego.

Miło :D

Miałem wadę wymowy + byłem ultra roztrzepany. W zeszycie od matematyki cyferkę "1" miałem grubo po cyferce "9", a mnożenie było przed dodawaniem (klasy 1-3 szkoły podstawowej). Pani wychowawczyni mnie ostatniemu pozwoliła na przejście z pisania ołówkiem w zeszycie w trzy linię na pisanie długopisem w zeszycie "dla dorosłych".

Mój obecny problem z testami IQ polega na tym, iż po 3-4 zadaniach tracę motywację do dalszego rozwiązywania testu.

Re: MENSA

: 18 cze 2014, 18:47
autor: Zodiac
Jestem członkiem mensy (co prawda w stanie uśpienia bo niespecjalnie mam czas). Kiedyś tam był test i stwierdziłem, że te paręnaście złotych mnie nie zbawi a ktoś mi w końcu powie czy mam to wysokie IQ czy nie. Co do samego IQ to w dobrym tonie jest nie mówić o tym w mensie. Spotkania są fajne - wielka różnorodność ludzi (są i młodsi i starsi, różnych profesji), można pogadać na każdy temat.

Re: MENSA

: 24 cze 2014, 22:41
autor: Arwena9
Przyszły mi wyniki dzisiaj. Do wstąpienia do Mensy mi daleko, natomiast wynik jest ok. :) Fajna sprawa z tymi testami, daje trochę orientację jak stoimy z logiką. :D

Re: MENSA

: 27 kwie 2015, 22:01
autor: VampirLestat
Gdy mi się nudzi, robię sobie testy na inteligencję, ale nie robię ich jakoś bardzo poważnie. Inteligencja mówi jak szybko ktoś jest w stanie coś opanować, a to da się wyćwiczyć, a poza tym widziałam ludzi, którzy po zawodówkach robili większe kariery niż ich 'inteligentni' koledzy. Według mnie istotniejszy jest sposób myślenia, nastawienie, poglądy, bo to te czynniki głównie decydują, kto, co i jak będzie robił :D Kiedyś nawet ktoś powiedział, że to IQ tylko w 25% ma decydować o sukcesie, reszta to ciężka praca, samodyscyplina i nastawienie

Re: MENSA

: 23 paź 2023, 13:41
autor: dawidiq150
Według mnie prawda o IQ jest taka, że ma ono wielkie znaczenie w skrajnościach.