Ta - dam ! Na nieśmiałki.net i trzęsiportki.net to bardzo popularny temat ! A jak jest z wami moje miłe introwertyczne dzikusy ? Co myślicie o prostytucji, jakie macie refleksje na jej temat ? Zapraszam do dyskusji.*Może i jestem staroświecki, ale "bycie utrzymanką" to dla mnie zwykłe kurestwo.
Cóż, może na początek powiem, że jednak "kurestwo" a "bycie utrzymanką" to dwie różne bajki. Zazwyczaj "utrzymanki" są na rachunku jednej osoby z którą łączą ją głębsze relacje: przyjaźń, często miłość. Clue "bycia utrzymanką" zakłada dłuższą relację, a w takiej sytuacji przyjaźń / zauroczenie jest pożądane, wszak żadna "utrzymanka" nie chcę wylądować z dnia na dzień z pustymi rękami. Natomiast pod przykrywką "kurestwa" raczej rozumie się kobiety które ofiarują się za pieniądze przypadkowym mężczyznom w przypadkowych miejscach a proces ten powtarzają puki ich potrzeby materialne nie zostaną zaspokojone. W przypadku "kurwienia się" wymiana informacji jest sprowadzona do minimum, inaczej jest w przypadku "bycia utrzymanką" tam ważne jest zaznaczenie swoich potrzeb aby ten kto utrzymuje mógł zaspokoić konkretnie tą potrzebę w zamian za to co "utrzymanka" oferuje.
* ale serio ! Ta dyskusja to nie fake. Chciałbym poznać wasze zdanie na temat rynku usług seksualnych w PL. Ostatnio słyszy się gdzieniegdzie głos "opodatkować prostytucję" a UE sugeruje aby usługi seksualne normalnie wliczać w PKB. Przypominam, że obecnie "nierząd" w PL jest legalny, nieopodatkowany oraz wyłączony z przymusu rejestracji. W US można się przyznać do "środków pieniężnych posiadanych z nierządu" i wszystko czyste, wystarczy tylko udowodnić, że taka działalność ma miejsce. Co jest inną sytuacją która była za rządu SLD - PSL ; SLD - UP oraz PiS - LPR - Samoobrona. Wtedy prostytucje zwalczano.
Oczywiście kompletnie inną sprawą jest prostytucja w związkach. Czyli stereotypowe "pójdziemy do mamusi będzie seks, nie idziemy to jest foch i sklepik zamknięty" ;
a na koniec: