Religia, wiara

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
es_pada
Introwertyk
Posty: 77
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:18
Płeć: nieokreślona

Re: Religia, wiara

Post autor: es_pada »

Jestem chrzescijanka i bardzo nie lubie sie modlic w grupie,na glos,nie potrafie sie skupic.
Wole wyrazac wiare poprzez uczynki i modlitwe osobista,prywatne rozmyslanie,czasami spiewam w samotnosci.;-P
es_pada
Introwertyk
Posty: 77
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:18
Płeć: nieokreślona

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: es_pada »

Ja jestem chrzescijanka nie ze wzgledu na tradycje lecz ze wzgledu na osobista wiez ze Stworca. Najpierw Stworca,pozniej kosciol,ktory on zalozyl.
Awatar użytkownika
avatariks
Intronek
Posty: 43
Rejestracja: 06 maja 2017, 7:30
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Danzig

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: avatariks »

Obrazek
cieszcie się, ponieważ w polszy przynajmniej was nie zakatują za takie wątki ;)
sam jak miałem gdzieś z dziesięć lat uznałem kościół i boga za opowiastki typu mikołaj, tylko po to żeby wyłudzić ludzi z kasy i ich trzymać w niewiedzy (zacząłem wątpić dokładnie w momencie spacerowania do kościoła na pierwszą komunię XD )
ale teraz (w miarę) dojrzałem w poglądach i nadal się trzymam przy ateiźmie
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 530
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: jubei »

Bóg (Stwórca) jesli jest to jest jeden. A to jak się wyznaje religię to indywidualna sprawa kazdego. Chociaż może jednak bardziej nie indywidualna a społeczna/tradycyjna sprawa. Ja mam takie myślenie więc zmiana religii nie ma sensu wg mnie. Obecny katolicyzm jest dosyć ok, może tylko koścól angielski jest mniej resttykcyjny.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Dant3s
Rozkręcony intro
Posty: 341
Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTP

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: Dant3s »

jubei pisze: 23 cze 2017, 11:45 Bóg (Stwórca) jesli jest to jest jeden.
Skąd to wiesz? :P
Awatar użytkownika
Nocnik
Pobudzony intro
Posty: 153
Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Podhale

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: Nocnik »

Jeśli komuś służy jakaś "koncepcja" Boga dodaje mu sił w życiu, czyni lepszym człowiekiem to myślę że nie ważne jaką religię czy pogląd filozoficzny wyznaje. Jeśli ktoś szanuje innych, czyni świat i siebie lepszym a jest ateistą czy wyznawcą prasłowiańskiego pogańskiego wyznania to także dobrze.


Osobiście zaliczyłbym się do agnostyków, ale jeśli uznam że "coś" mi będzie służyło lepiej to nie widzę problemu by zmienić poglądy czy przejąc coś z innych wierzeń.
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers

Overthinking Kills Your Happiness.
Awatar użytkownika
Saladin
Ekstrawertyk
Posty: 304
Rejestracja: 10 lut 2014, 23:29
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 7w8
MBTI: ENFP
Lokalizacja: Poznań

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: Saladin »

Nie ma nic złego w zmianie religii. Złe jest odgórne jej narzucanie, ale to już dłuższy temat. Ja sam zostałem wychowany w wierze katolickiej i sam również byłem katolikiem aż do bierzmowania. Wtedy nastąpiło 'uroczyste pożegnanie z Kościołem'. Ale już wcześniej zacząłem wątpić w katolicyzm. Rozważałem nawet przejście na Islam. :v Ostatecznie skończyło się na ateizmie.

No i byłem takim ateistą przez kilka lat, aż mój kolega wspomniał kiedyś w naszej rozmowie o Zakładzie Pascala. Zasiało to we mnie ziarno zwątpienia, że chyba coś 'Wyższego' faktycznie istnieje. Zacząłem lurkować internety w poszukiwaniu jakichś racjonalnych dowodów na istnienie Boga. No i tak trafiłem na Rodzimowierstwo Słowiańskie, zwane też pogaństwem. Po lekturze wielu stron,moje poglądy trochę się zmieniły i stałem się Poganinem. I nie wyznaje jakiegoś 'kanonu' ustalonego przez np. Rodzimy Kościół Polski, podążam własną 'pogańską drogą'.

PS #takbyło
Obrazek
"The worst lies, are the lies you tell to yourself."

"Don't be sorry. Be better."

Mój kanał na youtubie: https://www.youtube.com/channel/UCBstmW ... LTis8vE-hA
Awatar użytkownika
Dant3s
Rozkręcony intro
Posty: 341
Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTP

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: Dant3s »

Na czym polega Twoje pogaństwo?
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 530
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: jubei »

Dant3s pisze: 23 cze 2017, 22:25
jubei pisze: 23 cze 2017, 11:45 Bóg (Stwórca) jesli jest to jest jeden.
Skąd to wiesz? :P
Jeśli Cię to ciekawi.. Biorę to na logikę. Cały kosmos to matematyka, zbór praw. Ludzie te prawa odkrywają po kolei, ale jesli był stwórca to jeden.

Poza tym wg mej teorii rozwoju religii (haha) religie monoteistyczne biorą góre z czasem nad wieloteistycznymi. Religie tez sie rozwijaja (np biora pod uwage odkrywane prawa nauki - no ok róznie z tym bywa) i to o czyms świadczy.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: metalowymateusz »

jubei pisze: Biorę to na logikę. Cały kosmos to matematyka, zbór praw. Ludzie te prawa odkrywają po kolei, ale jesli był stwórca to jeden.
W jaki sposób zrobiłeś przejście z jednego do drugiego? Miało tam być jakiekolwiek przejście, czy tak sobie wrzuciłeś pierwsze zdanie, a potem drugie?
Nie wiem gdzie tutaj miałaby być ta słynna logika.
jubei pisze: Poza tym wg mej teorii rozwoju religii (haha)
Ta teoria jest aż tak śmieszna?
jubei pisze: to o czyms świadczy.
O czym? Pytam serio, bo to stwierdzenie w zdaniu, moim skromnym zdaniem, wnosi dokładnie 0 treści.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 530
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: jubei »

Witaj @metalowymateuszu
Masz rację napisałem zupełnie lakonicznie, ale to dla tego że pewne rzeczy tak oczywiste mi się wydaja (ok oprócz tego jedynego stwórcy, ale...)
Skoro kolejna osobę ciekawi temat pozwole sobie zacytować samego siebie viewtopic.php?f=27&t=108&hilit=jubei&start=570#p39678 Post napisany dwa lata temu w podobnym wątku, co nie co rozjaśni moje stanowisko.

A kontynuując wątek matematyczny którego nie było w poście 2 lata temu, to po prostu wszystkie prawa fizyki/kosmosu/mechaniczne/kwantowe tak o siebie się zazębiaja, że niemożliwe aby powstawały na kilka razy. Wydaja one się tak usadowione że stórca musi mieć baaardzo długa brodę (czytaj 4dryliony lat) no ok nie mam dowodu że jest 1 stwórca ale jak wolisz opcje wielobóstwa to one padaja pod swoim cięzarem. A może jednak ktos odkryje koleja "plejadę" bogów na kształt starego rzymu, może wezmę pod uwagę, zwłaszcza jak będa mi pomagać w cofnieciu się w czasie albo zdobyciu niesmiertelnosci, co? Jak upada państwo/kultura/społeczeństwo ...to ich bogowie razem z nimi..
No i sprawa podstawowa, każda religia ma swojego boga. Nie chcę nawet mówic o śmierdzącym jaju siedzącymw tym ze judaizm, chrześcijaństwo i islam mają wspólną historię tylko inaczej interpretowaną, czytaj: każda religia uznała ze wspólnej historii swojego boga. Skoro każy ma swojego boga, a bóg nakazuje wierzyć w siebie to wszyscy innowiercy ida do piekła (jakz zwał tak zwał), nieco samolubne nie? Gdzie ta kosmo-logika? Tyle istnień ludzkich tracic bo sie urodzili tam gdzie sie urodzili?
Ale żeby nie odbiegac od tematu, jak widzisz, wg mnie nie ma znaczenia w jakiego boga wierzysz, nie dojdziesz końca końców. Po co zmiana religii. Jak ktoś chce to ok, to jak zmiana miejsca zamieszkania, z warszawy do paryza, albo maroka. I tam i tu mozna byc tym samym poczciwym człowiekiem. Bóg, jesli istnieje, tak samo wynagrodzi.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Zmiana religii? Co o tym sądzicie?

Post autor: metalowymateusz »

Rzeczy oczywiste zwykle dlatego są oczywiste, że wszyscy wiedzą skąd się biorą. Każdy wie ile to jest 2+244,2 bo każdy do szkoły chodził. W tym przypadku ja nie wiem jakimi założeniami operujesz itp. więc pisanie o tym, że każdy wie o co chodzi jest moim zdaniem bez sensu.

Przeczytałem tamten post, ale nie mam zamiaru go komentować, bo tego by było tyle, że zajęłoby mi to zdecydowanie więcej czasu niż mi się chce na to poświęcić. W skrócie dla mnie nic z niego nie wynika, żadnego rozsądnego argumentowania tam nie widzę. Argument, że jest jeden bóg bierze się nie wiadomo skąd. "Bo tak musi być po prostu" brzmi jak zdanie kogoś kto ślepo podąża za tym co mówią inni, taka bezrefleksyjna obrona poglądów z którymi ktoś nie chce się mierzyć. Ty próbujesz to trochę racjonalizować ale to co piszesz to takie pisanie po najmniejszej linii oporu, bardzo powierzchowna refleksja, o ile coś tak jednostronnego można nazwać refleksją.

Wątek matematyczny jest o tyle głupi, że uznajesz podział jaki ludzie zrobili w naukach jako punkt wyjścia do swoich rozważań. To, że my sobie dzielimy świat na kategorie i opisujemy go w ramach tych kategorii znaczy dokładnie tyle, że to nam pomaga katalogować wiedzę. Stwierdzenie, że prawa fizyki powstawały na kilka razy sugeruje kompletne niezrozumienie tematu. Skąd taki pomysł? Z tego, że matematyka i fizyka to oddzielne dziedziny? Trochę absurdalne.
jubei pisze: Wydaja one się tak usadowione że stórca musi mieć baaardzo długa brodę (czytaj 4dryliony lat)
Nie mam pojęcia co to znaczy. I nie chodzi o to, że nie potrafię sobie ekstrapolować słowa stórca do stwórca, po prostu nie rozumiem co to zdanie ma znaczyć w tym kontekście.
jubei pisze: no ok nie mam dowodu że jest 1 stwórca ale jak wolisz opcje wielobóstwa to one padaja pod swoim cięzarem. A może jednak ktos odkryje koleja "plejadę" bogów na kształt starego rzymu, może wezmę pod uwagę, zwłaszcza jak będa mi pomagać w cofnieciu się w czasie albo zdobyciu niesmiertelnosci, co? Jak upada państwo/kultura/społeczeństwo ...to ich bogowie razem z nimi..
Dlaczego padają pod swoim ciężarem? I nie odkryje tylko wymyśli. Odkryć można coś co istnieje. A te argumenty o cofaniu w czasie to jakaś kompletna abstrakcja. I jeszcze to prowokacyjne "co?" Nie wiem skąd to się wzięło, czemu miałoby to służyć w tekście i do czego zmierzasz z tym.
jubei pisze: Skoro każy ma swojego boga, a bóg nakazuje wierzyć w siebie to wszyscy innowiercy ida do piekła (jakz zwał tak zwał), nieco samolubne nie? Gdzie ta kosmo-logika? Tyle istnień ludzkich tracic bo sie urodzili tam gdzie sie urodzili?
Zawsze można stwierdzić, że to wszystko to bujda i tyle. Próbujesz rozmontować ideę jakiegokolwiek boga jako ideę wytworzoną przez człowieka, a na koniec sam tworzysz swoją ideę boga w oparciu o to jak chcesz, żeby było. Czyli robisz dokładnie to samo, przeciwko czemu argumentujesz. Całkiem zabawne. Ale racja, to nie jest wątek na taką dyskusję.
Awatar użytkownika
Tylerd
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 06 cze 2017, 19:13
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: Intp

Re: Religia, wiara

Post autor: Tylerd »

Pochodzę podobnie jak wiekoszosc z rodziny chrzescijanskiej ,ale od czasu gdy ukonczylem 9 lat przestalem chodzic do kosciola.Kiedyś miewałem mnostwo rozkmin filozoficznych , a gdy zaczałem poznawać różnych znanych filozofów i ich dzieła to sprawiało mi to niezwykłą przyjemnośći satysfakcje .
Obecnie mam 3 wysnute typy :)
- nie ma żadnego boga
-Bóg(nie jako istota rozumna) utożsamiony z naturą (panteizm naturalistyczny)
-żyjemy w symulacji :)
Tajga
Introwertyk
Posty: 119
Rejestracja: 01 lut 2016, 18:39
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: infj
Lokalizacja: Dawna stolica :D

Re: Religia, wiara

Post autor: Tajga »

Tylerd pisze: 29 cze 2017, 23:20 Pochodzę podobnie jak wiekoszosc z rodziny chrzescijanskiej ,ale od czasu gdy ukonczylem 9 lat przestalem chodzic do kosciola.Kiedyś miewałem mnostwo rozkmin filozoficznych , a gdy zaczałem poznawać różnych znanych filozofów i ich dzieła to sprawiało mi to niezwykłą przyjemnośći satysfakcje .
Obecnie mam 3 wysnute typy :)
- nie ma żadnego boga
-Bóg(nie jako istota rozumna) utożsamiony z naturą (panteizm naturalistyczny)
-żyjemy w symulacji :)
:D

Opowiesz coś więcej o tej "symulacji"?
"Umiemy się tylko
kłócić albo kochać, ale nie umiemy się
różnić pięknie i mocno” C.K.N.
Suchy69
Intronek
Posty: 49
Rejestracja: 19 mar 2017, 20:01
Płeć: mężczyzna

Re: Religia, wiara

Post autor: Suchy69 »

ODPOWIEDZ