Powstanie życia
Powstanie życia
Chciałem się dowiedzieć jak według was powstało życie.
Według mnie nasze "życie" jest tylko komputerową symulacją która powstała w komputerze jakiegoś innego człowieka który myśli że żyje a tak naprawdę jest także symulacją w komputerze innego " żywego" człowieka który zaś może być symulacją wygenerowaną przez prawdziwy mega komputer zbudowany kwintyliony lat temu, posiadający nieskończoną moc obliczeniową.
Trochę pesymistyczne
Według mnie nasze "życie" jest tylko komputerową symulacją która powstała w komputerze jakiegoś innego człowieka który myśli że żyje a tak naprawdę jest także symulacją w komputerze innego " żywego" człowieka który zaś może być symulacją wygenerowaną przez prawdziwy mega komputer zbudowany kwintyliony lat temu, posiadający nieskończoną moc obliczeniową.
Trochę pesymistyczne
"Przystosowanie to ewolucja, ewolucja to siła, jednak siła to pułapka w którą wpadli przywódcy."
- tomektomek
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Kontakt:
Re: Powstanie życia
Co masz na myśli poprzez słowo "życie" ?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
- ponuraczek
- Pobudzony intro
- Posty: 172
- Rejestracja: 06 gru 2014, 21:34
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Re: Powstanie życia
Co do twojego toku rozumowania, to pozostaje pytanie, kto skonstruował ten mega komputer?
No i też się zastanawiam, czy chodzi ci o inteligentne życie, o życie na Ziemi, czy o ogólne życie w kosmosie, a może w ogóle o powstanie wszechświata.
No i też się zastanawiam, czy chodzi ci o inteligentne życie, o życie na Ziemi, czy o ogólne życie w kosmosie, a może w ogóle o powstanie wszechświata.
"Jeżeli o mnie chodzi, nigdy nie miałem przekonań. Zawsze miałem wrażenia. "
Fernando Pessoa
Fernando Pessoa
- metalowymateusz
- Stały bywalec
- Posty: 243
- Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTP
Re: Powstanie życia
Pesymistyczne? Ja bym powiedział, że bardziej losowe, ale dobra, dwa pytania.
Dlaczego uważasz, że taka kwestia jest kwestią światopoglądową? (Chyba, że założyłeś tutaj z braku innego bardziej odpowiedniego subforum)
Dlaczego akurat kwintyliony? Dlaczego nie kwadryliony?
Dlaczego uważasz, że taka kwestia jest kwestią światopoglądową? (Chyba, że założyłeś tutaj z braku innego bardziej odpowiedniego subforum)
Dlaczego akurat kwintyliony? Dlaczego nie kwadryliony?
Re: Powstanie życia
To jest bardzo ciekawe pytanie. Biorąc na uwagę tezę, że Bóg stworzył wszechświat to nasuwa się pytanie, skąd się wziął Bóg? Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...
Powstanie wszechświata według mnie pozostanie zagadką do końca świata.
Powstanie wszechświata według mnie pozostanie zagadką do końca świata.
- tomektomek
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Kontakt:
Re: Powstanie życia
Słowo "powstanie" w odniesieniu do wszechświata jest nieco mylące. Wszechświat wcale nie musiał "kiedyś" powstać.
Istnienie czegokolwiek jest emanacją losowej, nieskończonej matematycznej nicości.
Po szczegóły polecam zajrzeć do świetnej książki Maxa Tegmarka - Nasz matematyczny wszechświat.
Istnienie czegokolwiek jest emanacją losowej, nieskończonej matematycznej nicości.
Po szczegóły polecam zajrzeć do świetnej książki Maxa Tegmarka - Nasz matematyczny wszechświat.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
- metalowymateusz
- Stały bywalec
- Posty: 243
- Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTP
- Polan
- Intromajster
- Posty: 473
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Powstanie życia
Matrixa się naooglądał, miał sporo czasu albo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
https://en.wikipedia.org/wiki/Simulation_hypothesis
Ogólnie to co mówi jest dosyć poważną wizja . Pesymizmu w tym ni widzę, o ile symulatorzy naszego świata nie planują dla nas zagłady. W przeciwnym razie mogą raczej chcieć nas dłużej obserwować i będą eliminować wydarzenia które do zagłady doprowadzą.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
https://en.wikipedia.org/wiki/Simulation_hypothesis
Ogólnie to co mówi jest dosyć poważną wizja . Pesymizmu w tym ni widzę, o ile symulatorzy naszego świata nie planują dla nas zagłady. W przeciwnym razie mogą raczej chcieć nas dłużej obserwować i będą eliminować wydarzenia które do zagłady doprowadzą.
Re: Powstanie życia
Uranos puknął Gaje... własną matkę, tak*, a urodziła go sama z siebie.GRyf pisze:Chciałem się dowiedzieć jak według was powstało życie.
*Co było i jest w zależności od wyznawanego światopoglądu creepy albo hot.
Ewentualnie jest mit o stworzeniu, zamierzonym projekcie.
Nie mnie oceniać które bliżej prawdy, pewnie żadne, ale nic innego nie zdołaliśmy sobie wykonceptować, tak więc z całą pewnością:
Jedno z tych dwóch !
Re: Powstanie życia
Ale kto stworzył Boga/Bogów? Przecież nie mogli pojawić się znikąd. Jak to możliwe, że nagle świat zaczął istnieć? Że wszystko powstało z niczego.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Powstanie życia
I kolejna sprawa się tu przytacza: Czy Bóg istnieje ?????
Wszystko zaczęło się z wielkiego wybuchu, przyczyny jego są nieznane, a mogą być ich tysiące
Ja nie widzę potrzeby dewagowania nad tym.
Wszystko zaczęło się z wielkiego wybuchu, przyczyny jego są nieznane, a mogą być ich tysiące
Ja nie widzę potrzeby dewagowania nad tym.
Re: Powstanie życia
Też nie widzę potrzeby, ale mawiają że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi, toteż głód wiedzy należy zaspokajać.
A w mitologi generalnie są dwie drogi:
a) wyłonił się z chaosu, nieładu
b) istniał od zawsze
To nie są jakieś zaawansowane naukowo twory. Na początku modlono się do zmarłych przodków, o opiekę, pogodę, dobre łowy. Potem chmara zmarłych przodków ewoluowała w uniwersalną figurę ojca i matki, i przypadkowego lub planowanego spłodzenia ludu ziemskiego, nas. To tak w skrócie.
Możemy co najwyżej rozmawiać o boskości osób pokroju Jezusa z Nazaretu, Aleksandra Macedońskiego, Ramzesa XII i Adolfa Hitlera. Wszystkie osoby te były w czasach swej działalności powszechnie uznawane za dzieci bogów nad którymi czuwa opatrzność, posiadały boską cząstkę. Problem jest następujący: z powodu braku rzetelnej wiedzy źródłowej, nasza rozmowa będzie przypominała rozważania ślepego o kolorach.
Człowiek. Potrzebował wytłumaczenia sensu swojego istnienia, egzystencji.Msz pisze:Ale kto stworzył Boga/Bogów? Przecież nie mogli pojawić się znikąd.
A w mitologi generalnie są dwie drogi:
a) wyłonił się z chaosu, nieładu
b) istniał od zawsze
To nie są jakieś zaawansowane naukowo twory. Na początku modlono się do zmarłych przodków, o opiekę, pogodę, dobre łowy. Potem chmara zmarłych przodków ewoluowała w uniwersalną figurę ojca i matki, i przypadkowego lub planowanego spłodzenia ludu ziemskiego, nas. To tak w skrócie.
Jako element kultury: tak, jako faktyczne stworzenie: nie. Nie udało nam się potwierdzić istnienia żadnego z tysięcy znanych bóstw.Coldman pisze:Czy Bóg istnieje ?????
Możemy co najwyżej rozmawiać o boskości osób pokroju Jezusa z Nazaretu, Aleksandra Macedońskiego, Ramzesa XII i Adolfa Hitlera. Wszystkie osoby te były w czasach swej działalności powszechnie uznawane za dzieci bogów nad którymi czuwa opatrzność, posiadały boską cząstkę. Problem jest następujący: z powodu braku rzetelnej wiedzy źródłowej, nasza rozmowa będzie przypominała rozważania ślepego o kolorach.
- Dant3s
- Rozkręcony intro
- Posty: 341
- Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTP
Re: Powstanie życia
Ostatnio Scifun zrobił o tym odcinek https://youtu.be/L-aRFDlQ2M0Polan pisze:Matrixa się naooglądał, miał sporo czasu albo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
https://en.wikipedia.org/wiki/Simulation_hypothesis
Ogólnie to co mówi jest dosyć poważną wizja . Pesymizmu w tym ni widzę, o ile symulatorzy naszego świata nie planują dla nas zagłady. W przeciwnym razie mogą raczej chcieć nas dłużej obserwować i będą eliminować wydarzenia które do zagłady doprowadzą.
Wszechświat istnieje od zawsze ponieważ czas powstał razem z wszechświatem więc, mówienie o czasie przed wielkim wybuchem nie ma logicznego sensu, no chyba, że nasz wszechświat cyklicznie "wybucha" po każdym kolapsieMsz pisze:To jest bardzo ciekawe pytanie. Biorąc na uwagę tezę, że Bóg stworzył wszechświat to nasuwa się pytanie, skąd się wziął Bóg? Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...
Powstanie wszechświata według mnie pozostanie zagadką do końca świata.
- cristanov
- Introwertyk
- Posty: 114
- Rejestracja: 03 maja 2016, 9:30
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Kraków
Re: Powstanie życia
Według mnie hipoteza symulacji jest tylko bardziej nowoczesną wersją religii. Mamy założenie że istnieje coś co wszystko widzi i ma władze nad wszystkim. Nie dość że nie odpowiada to na powyższe pytanie to stawia jeszcze szereg kolejnych.
Naprawdę? Gdybym wiedział (albo przynajmniej wierzył w to) że ktoś się pofatygował żeby stworzyć mnie, bo ma przy tym jakiś plan i że patrzy na mnie, czy to siedząc na chmurce, czy przeglądając wyniki swojej symulacji na swoim super komputerze, byłoby to dla mnie bardzo pocieszające i czułbym się choć trochę potrzebny. To jest dla mnie pozytywna wersja. "Trochę pesymistycznie" jest gdy uświadomisz sobie że Twoje życie nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia dla nikogo poza Tobą.GRyf pisze: Trochę pesymistyczne
Gdy masz serce do niczego i do niczego nie masz serca
Instynkt samozachowawczy nie wystarczy, by przetrwać.
Instynkt samozachowawczy nie wystarczy, by przetrwać.
- tomektomek
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Kontakt:
Re: Powstanie życia
Skąd ta pewność, że energia i materia nie mogły się wziąć znikąd ?Dant3s pisze:Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...
Przy założeniu, że wszechświat cyklicznie ulega kolapsom a nie jest to takie oczywiste.Dant3s pisze:Wszechświat istnieje od zawsze ponieważ czas powstał razem z wszechświatem więc, mówienie o czasie przed wielkim wybuchem nie ma logicznego sensu, no chyba, że nasz wszechświat cyklicznie "wybucha" po każdym kolapsie
through blissful ignorance and terrifying awareness..