Powstanie życia

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
GRyf
Intronek
Posty: 55
Rejestracja: 09 lip 2016, 12:38
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 2w1

Powstanie życia

Post autor: GRyf »

Chciałem się dowiedzieć jak według was powstało życie.


Według mnie nasze "życie" jest tylko komputerową symulacją która powstała w komputerze jakiegoś innego człowieka który myśli że żyje a tak naprawdę jest także symulacją w komputerze innego " żywego" człowieka który zaś może być symulacją wygenerowaną przez prawdziwy mega komputer zbudowany kwintyliony lat temu, posiadający nieskończoną moc obliczeniową.

Trochę pesymistyczne
"Przystosowanie to ewolucja, ewolucja to siła, jednak siła to pułapka w którą wpadli przywódcy."
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: Powstanie życia

Post autor: tomektomek »

Co masz na myśli poprzez słowo "życie" ?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
Awatar użytkownika
ponuraczek
Pobudzony intro
Posty: 172
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:34
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFJ

Re: Powstanie życia

Post autor: ponuraczek »

Co do twojego toku rozumowania, to pozostaje pytanie, kto skonstruował ten mega komputer? :mrgreen:

No i też się zastanawiam, czy chodzi ci o inteligentne życie, o życie na Ziemi, czy o ogólne życie w kosmosie, a może w ogóle o powstanie wszechświata.
"Jeżeli o mnie chodzi, nigdy nie miałem przekonań. Zawsze miałem wrażenia. "
Fernando Pessoa
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Powstanie życia

Post autor: metalowymateusz »

Pesymistyczne? Ja bym powiedział, że bardziej losowe, ale dobra, dwa pytania.

Dlaczego uważasz, że taka kwestia jest kwestią światopoglądową? (Chyba, że założyłeś tutaj z braku innego bardziej odpowiedniego subforum)

Dlaczego akurat kwintyliony? Dlaczego nie kwadryliony?
Msz
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 23 lip 2016, 19:18
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4

Re: Powstanie życia

Post autor: Msz »

To jest bardzo ciekawe pytanie. Biorąc na uwagę tezę, że Bóg stworzył wszechświat to nasuwa się pytanie, skąd się wziął Bóg? Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...

Powstanie wszechświata według mnie pozostanie zagadką do końca świata.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: Powstanie życia

Post autor: tomektomek »

Słowo "powstanie" w odniesieniu do wszechświata jest nieco mylące. Wszechświat wcale nie musiał "kiedyś" powstać.

Istnienie czegokolwiek jest emanacją losowej, nieskończonej matematycznej nicości.

Po szczegóły polecam zajrzeć do świetnej książki Maxa Tegmarka - Nasz matematyczny wszechświat.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Powstanie życia

Post autor: metalowymateusz »

A ja jestem ciekawy skąd autor ma ten pomysł i czym może go podeprzeć.
Awatar użytkownika
Polan
Intromajster
Posty: 472
Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powstanie życia

Post autor: Polan »

Matrixa się naooglądał, miał sporo czasu albo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
https://en.wikipedia.org/wiki/Simulation_hypothesis
Ogólnie to co mówi jest dosyć poważną wizja :). Pesymizmu w tym ni widzę, o ile symulatorzy naszego świata nie planują dla nas zagłady. W przeciwnym razie mogą raczej chcieć nas dłużej obserwować i będą eliminować wydarzenia które do zagłady doprowadzą.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2121
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Powstanie życia

Post autor: Drim »

GRyf pisze:Chciałem się dowiedzieć jak według was powstało życie.
Uranos puknął Gaje... własną matkę, tak*, a urodziła go sama z siebie.

*Co było i jest w zależności od wyznawanego światopoglądu creepy albo hot.

Ewentualnie jest mit o stworzeniu, zamierzonym projekcie.

Nie mnie oceniać które bliżej prawdy, pewnie żadne, ale nic innego nie zdołaliśmy sobie wykonceptować, tak więc z całą pewnością:

Jedno z tych dwóch !
Msz
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 23 lip 2016, 19:18
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4

Re: Powstanie życia

Post autor: Msz »

Ale kto stworzył Boga/Bogów? Przecież nie mogli pojawić się znikąd. Jak to możliwe, że nagle świat zaczął istnieć? Że wszystko powstało z niczego.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Powstanie życia

Post autor: Coldman »

I kolejna sprawa się tu przytacza: Czy Bóg istnieje ?????

Wszystko zaczęło się z wielkiego wybuchu, przyczyny jego są nieznane, a mogą być ich tysiące
Ja nie widzę potrzeby dewagowania nad tym.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2121
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Powstanie życia

Post autor: Drim »

Też nie widzę potrzeby, ale mawiają że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi, toteż głód wiedzy należy zaspokajać.
Msz pisze:Ale kto stworzył Boga/Bogów? Przecież nie mogli pojawić się znikąd.
Człowiek. Potrzebował wytłumaczenia sensu swojego istnienia, egzystencji.

A w mitologi generalnie są dwie drogi:
a) wyłonił się z chaosu, nieładu
b) istniał od zawsze

To nie są jakieś zaawansowane naukowo twory. Na początku modlono się do zmarłych przodków, o opiekę, pogodę, dobre łowy. Potem chmara zmarłych przodków ewoluowała w uniwersalną figurę ojca i matki, i przypadkowego lub planowanego spłodzenia ludu ziemskiego, nas. To tak w skrócie.
Coldman pisze:Czy Bóg istnieje ?????
Jako element kultury: tak, jako faktyczne stworzenie: nie. Nie udało nam się potwierdzić istnienia żadnego z tysięcy znanych bóstw.

Możemy co najwyżej rozmawiać o boskości osób pokroju Jezusa z Nazaretu, Aleksandra Macedońskiego, Ramzesa XII i Adolfa Hitlera. Wszystkie osoby te były w czasach swej działalności powszechnie uznawane za dzieci bogów nad którymi czuwa opatrzność, posiadały boską cząstkę. Problem jest następujący: z powodu braku rzetelnej wiedzy źródłowej, nasza rozmowa będzie przypominała rozważania ślepego o kolorach.
Awatar użytkownika
Dant3s
Rozkręcony intro
Posty: 341
Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTP

Re: Powstanie życia

Post autor: Dant3s »

Polan pisze:Matrixa się naooglądał, miał sporo czasu albo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
https://en.wikipedia.org/wiki/Simulation_hypothesis
Ogólnie to co mówi jest dosyć poważną wizja :). Pesymizmu w tym ni widzę, o ile symulatorzy naszego świata nie planują dla nas zagłady. W przeciwnym razie mogą raczej chcieć nas dłużej obserwować i będą eliminować wydarzenia które do zagłady doprowadzą.
Ostatnio Scifun zrobił o tym odcinek :) https://youtu.be/L-aRFDlQ2M0
Msz pisze:To jest bardzo ciekawe pytanie. Biorąc na uwagę tezę, że Bóg stworzył wszechświat to nasuwa się pytanie, skąd się wziął Bóg? Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...

Powstanie wszechświata według mnie pozostanie zagadką do końca świata.
Wszechświat istnieje od zawsze ponieważ czas powstał razem z wszechświatem więc, mówienie o czasie przed wielkim wybuchem nie ma logicznego sensu, no chyba, że nasz wszechświat cyklicznie "wybucha" po każdym kolapsie :)
Awatar użytkownika
cristanov
Introwertyk
Posty: 114
Rejestracja: 03 maja 2016, 9:30
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Kraków

Re: Powstanie życia

Post autor: cristanov »

Według mnie hipoteza symulacji jest tylko bardziej nowoczesną wersją religii. Mamy założenie że istnieje coś co wszystko widzi i ma władze nad wszystkim. Nie dość że nie odpowiada to na powyższe pytanie to stawia jeszcze szereg kolejnych.
GRyf pisze: Trochę pesymistyczne
Naprawdę? Gdybym wiedział (albo przynajmniej wierzył w to) że ktoś się pofatygował żeby stworzyć mnie, bo ma przy tym jakiś plan i że patrzy na mnie, czy to siedząc na chmurce, czy przeglądając wyniki swojej symulacji na swoim super komputerze, byłoby to dla mnie bardzo pocieszające i czułbym się choć trochę potrzebny. To jest dla mnie pozytywna wersja. "Trochę pesymistycznie" jest gdy uświadomisz sobie że Twoje życie nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia dla nikogo poza Tobą.
Gdy masz serce do niczego i do niczego nie masz serca
Instynkt samozachowawczy nie wystarczy, by przetrwać.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: Powstanie życia

Post autor: tomektomek »

Dant3s pisze:Przecież nie może być coś z niczego... Jeżeli za początek znanego nam wszechświata bierze się wielki wybuch, to skąd się zgromadziła tam tak ogromną ilość energii i materii? Przecież nie mogła pojawić się znikąd...
Skąd ta pewność, że energia i materia nie mogły się wziąć znikąd ?
Dant3s pisze:Wszechświat istnieje od zawsze ponieważ czas powstał razem z wszechświatem więc, mówienie o czasie przed wielkim wybuchem nie ma logicznego sensu, no chyba, że nasz wszechświat cyklicznie "wybucha" po każdym kolapsie :)
Przy założeniu, że wszechświat cyklicznie ulega kolapsom a nie jest to takie oczywiste.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
ODPOWIEDZ