Dusza

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 526
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Dusza

Post autor: jubei »

zarat pisze:
jubei pisze:Znów wróce do tego, że dusza to nie emocje, ale duchowość. Nie zobaczysz duszy, ale człowiek który zagłębia się w siebie ( np zakonnik w shaolin :) haha ) może doświadczyc jej wpływu (pozytywnego). No ateista powiedziałby, że "pracuje nad sobą", nad "swoim wnętrzem" :wink:
To znaczy, chodzi Ci o duszę własną, którą posiada każdy człowiek czy też jakąś nadrzędną, "boską" duszę? Bo mi generalnie chodzi o ten pierwszy rodzaj.
Ja mówie o własnej duszy która jest niezleżna od jakiejś jak to powiedziałeś nadrzędnej duszy/siły.
Chociaż to jest bardziej skomplikowane bo katolicyzm uznaje że w każdym z nas jest cząstka Boga; chyba chodzi o ducha Sw.
Akolita pisze:Niektóre gatunki zwierząt posiadają samoświadomość. A przynajmniej na to wskazują wyniki eksperymentów na nich przeprowadzanych. Przykładem jest eksperyment z lustrem - delfiny w obliczu swojego odbicia początkowo nie okazują tego, iż są świadome, że widzą same siebie, jednak po pewnym czasie zaczynają przejawiać takie same zachowania, jak dziecko w okolicach drugiego roku życia....
No ciekawe. Czy zwierzęta są zdolne do uczuć, albo do poczucia egzystencji? Czy zwierzęta kiedykolwiek myslały po co żyją, czy chciały zostać lekarzem żeby leczyc innych, czy myślały o samobójstwie i czy potrafią być prawdziwie bezinteresowne? Co o tym myślicie?
zarat pisze:Akolita, ciekawie piszesz :). Jeśli wytworzenie samoświadomości w rozwiniętym mózgu jest faktem to w takim razie możliwe jest także wytworzenie samoświadomości w jakiejś elektrycznym systemie sterowniczym. W końcu, mózg to układ elektryczny, tyle, że jego elementy są pochodzenia naturalnego, a nie sztucznego. Kiedy w takim razie doczekamy się pierwszego elektrycznego mózgu? I czy on będzie miał poczucie własnego "ja"? A może już dziś da się stworzyć elektryczny mózg, pisząc odpowiedni program na komputery?

Inne podejście do problemu: wyobraźmy sobie, że stworzono sztuczny, niezwykle trwały i niezwykle dokładnie odwzorowany odpowiednik neuronu. Wymieniamy po kolei, nie równocześnie, ale np. podczas całego roku, neuron naturalny na neuron sztuczny. Z identyczną strukturą. Czy posiadacz mózgu nadal będzie tym "ja"?
No dyskusja się robi ciekawa to fakt. Ja myślę że nie da sie stworzyć elektronicznego odpowiednika neuronu. Neuron w mózgu jest bardzo elastyczny, może odnawiac połączenia, tworzyć nowe, może zmieniać swoją funkcję, mózg moze tworzyć nowe komórki. Jednak wydaje mi się, że da się naśladować mózg za pomoca specjalnego, programowego algorytmu, (np sieci neuronowe). Tylko że wymagało by to ogromnej mocy obliczeniowej, lub zupełnie nowej technologii. Czy taka sieć miała by własne ja? No cóż.. musiała by byc najpierw na to zaprogramowana. Nic nie tworzy się z niczego. Natura musiała zostać "zaprojektowana" na rozwijanie się, inaczej nie powstało by tyle skomplikowanych układów. Niby kiedys przypadkowo połączyły się jakieś związki, powstały enzymy i bakteria. Gdyby Natura nie była ekspansywna, to cały świat byłby dalej zalany sosem z tych samych przypadkowo stworzonych bakterii. Tak więc samo stworzenie sieci elektronicznych neuronów nic nie da. Cała sieć musi być zaprogramowana na uczenie się, rozwijanie i tworzenie nowych układów. Jak to sie moze skończyc każdy wie, kto oglądał Ghost In The Shell :wink: :wink: Skoro teraz maszyny produkują inne maszyny, to w przyszłości program sam będzie umiał stworzyć nowy program/algorytm? Sam się bedzie udoskonalał, aż dowie się o własnym ja.. LOL ale zapędziłem się :) :lol:

Jest juz bodajże program (na stronie www) któremu możesz zadawać pytania a on odpowiada tak że nie odróznisz jego odpowiedzi od człowieka. Niestety nie moge nigdzie znaleźć informacji na necie :/
Kori pisze: Myślę, że warto poznać zdania wielkich mistyków oraz odpowiedzi pewnych filozofii na ten problem. A te informacje znalazłem w Wikipedii:
No tak, każdy szuka potwierdzenia swoich racji :wink: Wybacz że nie będe szukał w wikipedii ale na pewno by sie znalazło kilku zacnych myslicieli, co by mogli uznać istnienie duszy :wink:
"Life is so unnecessary"
kosmita
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 19 lis 2008, 17:08
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: kosmita »

jubei pisze:No ciekawe. Czy zwierzęta są zdolne do uczuć, albo do poczucia egzystencji? Czy zwierzęta kiedykolwiek myslały po co żyją, czy chciały zostać lekarzem żeby leczyc innych, czy myślały o samobójstwie i czy potrafią być prawdziwie bezinteresowne? Co o tym myślicie?
Zależy w jakim kontekście rozpatrujemy pojęcie "inteligencji". Pod tym (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6581) adresem znajduje się bardzo ciekawy artykuł, prezentujący umiejętności umysłowe współczesnych małp. Naukowcy powoli zaczynają porównywać małpy do ludzi z epoki kamienia łupanego. Myślę, że nasze zastanawianie się nad życiem jest defektem mózgu. Mózg za bardzo się rozwinął i miast służyć najważniejszemu ewolucyjnie zadaniu (rozmnażaniu i najdłuższemu życiu), zaczął zastanawiać się nad tym po co w ogóle żyć. To coś jak układ immunologiczny atakujący wyprodukowane przez siebie komórki.
jubei pisze:Ja myślę że nie da sie stworzyć elektronicznego odpowiednika neuronu. Neuron w mózgu jest bardzo elastyczny, może odnawiac połączenia, tworzyć nowe, może zmieniać swoją funkcję, mózg moze tworzyć nowe komórki. Jednak wydaje mi się, że da się naśladować mózg za pomoca specjalnego, programowego algorytmu, (np sieci neuronowe). Tylko że wymagało by to ogromnej mocy obliczeniowej, lub zupełnie nowej technologii. Czy taka sieć miała by własne ja? No cóż.. musiała by byc najpierw na to zaprogramowana. Nic nie tworzy się z niczego. Natura musiała zostać "zaprojektowana" na rozwijanie się, inaczej nie powstało by tyle skomplikowanych układów. Niby kiedys przypadkowo połączyły się jakieś związki, powstały enzymy i bakteria. Gdyby Natura nie była ekspansywna, to cały świat byłby dalej zalany sosem z tych samych przypadkowo stworzonych bakterii. Tak więc samo stworzenie sieci elektronicznych neuronów nic nie da. Cała sieć musi być zaprogramowana na uczenie się, rozwijanie i tworzenie nowych układów. Jak to sie moze skończyc każdy wie, kto oglądał Ghost In The Shell :wink: :wink: Skoro teraz maszyny produkują inne maszyny, to w przyszłości program sam będzie umiał stworzyć nowy program/algorytm? Sam się bedzie udoskonalał, aż dowie się o własnym ja.. LOL ale zapędziłem się :) :lol:
Nauka jeszcze wielu zaskoczy. 1000 lat temu kto by Ci uwierzył, że kiedykolwiek dowiemy się czym są pioruny... Obecnie już próbuje się stworzyć komputer symulujący prosty mózg, np. ostatnio powstał komputer odtwarzający działanie połowy mysiego mózgu. Działał on przez oszałamiającą długość czasu: 1,7 sekundy. Dalej nie podziałał, ponieważ chłodzenie komputera już nie wyrabiało.

Napisałeś o algorytmie ewolucyjnym. Niczym w naturalnej ewolucji, odrzucane są elementy, które kiepsko wypadły w testach, a promowane egzemplarze dobrze przetestowane. Chciałbym zwrócić uwagę, że dzisiejsze mikroprocesory są projektowane przez programy działające na zasadzie algorytmu ewolucyjnego.

Objęcie czynności tworzenia przez programy... ano właśnie. Czy w ogóle możliwe jest zamknięcie tworzenia w algorytm? Może niedługo powstaną pierwsze programy stworzone przez programy. A może nigdy tak się nie stanie. Nuż i sam coś popróbuję. Ale nie. Za dużo obiecuję. I tak parę razy już napisałem na tym forum, że coś gdzieś spróbuję, a i tak nie znalazłem czasu na to.
szukam
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 526
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Dusza

Post autor: jubei »

To będzie juz off top, ale znalazłem w końcu tą stronę na której można "pogadać" z komputerem.
Pierwszy sławniejszy 'program' to Eliza http://www.manifestation.com/neurotoys/eliza.php3 . Tu jest strona z dorocznymi laureatami konkursu na przejście testu Turinga http://www.loebner.net/Prizef/loebner-prize.html . Tu jeszcze też http://www.fil.ion.ucl.ac.uk/~asaygin/t ... talktothem . Dobra na razie, ide pogadać z Fredem :P
"Life is so unnecessary"
es_pada
Introwertyk
Posty: 77
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:18
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: es_pada »

Jestem duszą uwiezioną w ciele. :)
Dmn

Re: Dusza

Post autor: Dmn »

Witam. Całkiem przypadkiem trafiłem na to forum i ten temat. Zaciekawiła mnie wasza dyskusja na temat duszy. Poszukałem troche w sieci i wydaje mi się że w poniższym linku znajdą się odpowiedzi na wasze pytania.
Miłej lektury i mam nadzieje że ktoś tu zaglądnie mimo tego że temat trochę stary jest.


http://www.kosciol.pl/forum/viewtopic.p ... pic=130159
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Dusza

Post autor: higsa »

Pojawiło się w tym wątku słowo, które wywołało u mnie ostatnimi czasy niemały napad śmiechu.
Chodzi o słowo 'lobotomia'.
Na jednym z portali znalazłam, bowiem, instrukcję autolobotomii, z zastrzeżeniem, że "specjaliści radzą ją wykonywać bez znieczulenia" :P
Chciałam się podzielić, ale aż strach się bać zamieszczać takie rzeczy w miejscu gdzie większa połowa użytkowników czuje się nieszczęśliwa z powodu swoich introwertycznych cech.
Jeszcze ktoś z nieszczęśników sam postanowi zająć się swoimi problemami i będę miała problemy.
A więc zmylę trop i ....
Akolita pisze:Niektóre gatunki zwierząt posiadają samoświadomość. A przynajmniej na to wskazują wyniki eksperymentów na nich przeprowadzanych. Gdybym wierzyła w duszę w jej aspekcie religijnym zaczęłabym się zastanawiać nad tym, czy Bóg obdarzył duszą tylko ludzi, ludzi i niektóre zwierzęta, czy może wszystko, co żyje?
Różnica w rozwoju samoświadomości i innych procesów myślowych jest wg mnie kolejnym dowodem na to, że duszy, w rozumieniu KK, nie ma.
Wszystko bowiem zależy od budowy mózgu. Płazy i gady dla przykładu, mają zdecydowanie mocniej rozbudowany móżdżek niż mózg, dlatego też bez problemu docierają do jadłodajni, natomiast za chiny ludowe nie zauważy się u takiej gadziny jakichkolwiek ciągot do łaszenia się czy potrzeby integracji z innymi jak to mają w zwyczaju ssaki.
kosmita pisze:Inne podejście do problemu: wyobraźmy sobie, że stworzono sztuczny, niezwykle trwały i niezwykle dokładnie odwzorowany odpowiednik neuronu. Wymieniamy po kolei, nie równocześnie, ale np. podczas całego roku, neuron naturalny na neuron sztuczny. Z identyczną strukturą. Czy posiadacz mózgu nadal będzie tym "
Neurony są tylko przewodnikami impulsów. Myślę, że nie odpowiadają one na reakcje i zachowania. Każdy ma inne granice bólu, a neurony takie same. Neurony mają zakodowaną drogę z miejsca A do miejsca B, którą muszą pokonać gdy jakiś bodziec "wprawi je w ruch". Natomiast to, jak człowiek zareaguje na dany stymulant, zależy od wydzielenia odpowiedniej substancji chemicznej w naszym organizmie, co z kolei jest determinowane odpowiednim zapisem w kodzie DNA. Ot i wg mnie cały fenomen duszy. :wink:
kosmita pisze:Jeśli wytworzenie samoświadomości w rozwiniętym mózgu jest faktem to w takim razie możliwe jest także wytworzenie samoświadomości w jakiejś elektrycznym systemie sterowniczym. W końcu, mózg to układ elektryczny, tyle, że jego elementy są pochodzenia naturalnego, a nie sztucznego. Kiedy w takim razie doczekamy się pierwszego elektrycznego mózgu?
Już niedługo, mam nadzieję.
Patrząc na najnowsze osiągnięcia naukowców, którzy są w stanie stworzyć już samo powielający się sztuczny DNA, stworzenie kodu odpowiedzialnego za konkretne reakcje jest tylko kwestią czasu. Ach ta inżynieria genetyczna...
Pytanie tylko czy czasem wszechpanujący nam KK nie pomoczy w tym swoich paluszków i pod przykrywką "nieetyczności" nie zawiąże paluszków zdolnym naukowcom.
Wszystko w celach ochrony "duszy" Wierzących.
Awatar użytkownika
pieniek
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 21 paź 2011, 23:32
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: pieniek »

<<Jeśli ktoś powiada "Mam ciało", to można go spytać "Kto przemawia teraz przez te usta?">>
Awatar użytkownika
Dziecko Indygo
Intronek
Posty: 39
Rejestracja: 25 kwie 2015, 1:23
Płeć: mężczyzna

Re: Dusza

Post autor: Dziecko Indygo »

Lobotomia to zabieg odcięcia kory czołowej od reszty mózgu. Powoduje on znaczne pogorszenie możliwości działań logicznych i moralnych człowieka. Zmienia także nastawienie człowieka do życia, niektórzy pacjenci popełniali samobójstwo, inni stali się skrajnymi nihilistami. Lobotomia zmienia więc tok myśli. I teraz pytanie-gwóźdź. Na co wpływała lobotomia? "Lekarze" (nie wiem czy można nazwać lekarzami ludzi, którzy wykonywali ten okrutny zabieg) przecinali mózg czy duszę? Bo jeśli mózg to gdzie jest obecne miejsce duszy? Skoro dusza nie odpowiada już nawet za myślenie, pamięć czy charakter?
Wyobraz sobie, żę ciało ludzkie jest jak odbiornik radiowy, mózg tutaj jest anteną, a dusza falą radiową. Odejmij jeden z trzech elementów, a całość nie zadziala. Choć można uszkodzić antene i mieć marny sygnał. Dokładnie ja @pieniek napisał -
Jeśli ktoś powiada "Mam ciało", to można go spytać "Kto przemawia teraz przez te usta?
, proste pytanie a nasuwa wniosek, że istnieje jakas wyzsza forma od ''ja''
es_pada
Introwertyk
Posty: 77
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:18
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: es_pada »

Mozg i dusza to dwie rozne czesci.
Po smierci mozg umiera,a dusza opuszcza cialo czlowieka.:-)
Awatar użytkownika
Artmedia9
Introwertyk
Posty: 86
Rejestracja: 26 kwie 2013, 1:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Dusza

Post autor: Artmedia9 »

Dusza musi istnieć, bo człowiek od zawsze posiada pragnienie oddawania czci bóstwu oraz potrzebę doświadczania i tworzenia czegoś estetycznego. Już w prehistorii ludzie tworzyli sobie wizerunki "Wielkiej Matki" czy czegoś w tym rodzaju.
A z drugiej strony, tak ściśle logicznie: gdybyśmy próbowali uzasadniać czysto rozumowo, że dusza istnieje, to by oznaczało, że mózg jest nadrzędny wobec niej (bo dlaczego by w takim razie nie uzasadnić istnienia mózgu za pomocą duszy?). A skoro nikt nie zakłada, że jest nadrzędny, to uzasadniać się w ten sposób nie da ;)
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Dusza

Post autor: metalowymateusz »

Tak, każdy człowiek ma potrzebę oddawania czci jakiemuś bóstwu, zwłaszcza ten, który nie oddaje czci żadnemu. Nie wiem w jaki sposób "tworzenie czegoś estetycznego" ma wskazywać na obecność duszy, to wszystko co piszesz brzmi jak potrzeba dopasowania rzeczywistości do twojej wizji świata.

Na całe szczęście tak to nie działa, a ten wywód o logice, kompletnie nie rozumiem o co w nim ma chodzić. Z tego co piszesz, to ludzki rozum jest nadrzędny wobec wszystkiego co jest w stanie opisać, cokolwiek to ma znaczyć. Idąc tym wątkiem, można złośliwie napisać, że skoro wiara jest definiowana rozumowo, bo w oparciu o słowa, które są wynikiem myślenia, to znaczy, że jest podrzędna wobec myśli, czyli wobec rozumu, czyli nie ma w niej niczego boskiego, czyli dusza jest tylko pustym słowem.

Albo inaczej, tak dla zabawy, ja zakładam, że mózg jest nadrzędny. Czy to znaczy, że teraz da się udowodnić rozumowo duszę? Czy przypadkiem obaliłem cały ten "logiczny" wywód?

Tak na marginesie, to ty sam na początku rozumowo próbujesz udowodnić istnienie duszy, co jest nawet zabawne, a ta buźka na końcu to już lekkie przegięcie. Chyba, że dałem się nabrać, ta buźka to takie twoje "/s" a ten cały wpis to jedno wielkie trollololo. Wtedy zwracam honor, niezły wpis, prawie dałem się nabrać.
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: s1a3p1a1 »

Dusza. Kolejny nonsens mający na celu postawić tę małpę wyżej na drabinie ewolucji, że niby bóg się za nią ujmie. Brednie o nieśmiertelności duszy budzą u mnie jedynie uśmiech politowania. Bo jest co windować, rzeczywiście... Igrzysko próżności.
Awatar użytkownika
Hazaks
Introwertyk
Posty: 101
Rejestracja: 10 gru 2017, 12:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INTP

Re: Dusza

Post autor: Hazaks »

s1a3p1a1 pisze: 24 maja 2018, 22:45 Dusza. Kolejny nonsens mający na celu postawić tę małpę wyżej na drabinie ewolucji, że niby bóg się za nią ujmie. Brednie o nieśmiertelności duszy budzą u mnie jedynie uśmiech politowania. Bo jest co windować, rzeczywiście... Igrzysko próżności.
Skąd tyle pogardy? Jeżeli komuś daje to nadzieję, pomaga przejść przez trudne momenty w życiu to proszę bardzo, niech wierzy.
Czy dusza jest narzędziem do postawienia człowieka wyżej na drabinie ewolucji? Może i tak, ale co w tym złego?
WOW! Mogę tu wpisać co tylko chcę! Nie będę odostawał od innych, umieszczę tu jakieś nadęte filozoficzne sentencje :mrgreen:

"Quidquid Latine dictum sit, altum videtur" brzmi mądrze nieprawdaż? :D

"Przyczyna wszystkich ludzkich problemów jest jedna... Urodzili się" - Ja, wymyśliłem to przed chwilą :P
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Dusza

Post autor: s1a3p1a1 »

A czy ja mówię za wszystkich? To byłby jeszcze większy absurd. Czasem zaczynam post "moim zdaniem...", lecz staram się tego unikać, coby nie tworzyć ścian.
Pogarda jest, bo być musi. Proste reakcje chemiczne, stymulatory, czy hormony i samemu można ocenić ile psyche jest warte, w ujęciu ideologicznym. Widzę sam po sobie.
Awatar użytkownika
Dżery
Intronek
Posty: 31
Rejestracja: 18 maja 2018, 21:07
Płeć: mężczyzna

Re: Dusza

Post autor: Dżery »

a może dusza i ciało są jak soft i hardware w komputerze? Załóżmy, że XIX-wiecznym naukowcom ktoś podarowałby współczesny komputer - czy domyśliliby się, że jest coś takiego jak program czy skupiliby się tylko na fizycznych elementach?
ODPOWIEDZ