Pandemia SARS-CoV-2

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 391
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: patha »

Wydaje mi się, że rząd powoli wpada w panikę bojąc się, że służba zdrowia się rozpadnie. Rząd w panice to bardzo niebezpieczna sprawa, zwłaszcza gdy to jest rząd neosanacyjny.

Obawiam się kolejnych restrykcyjnych ograniczeń oderwanych od realiów codziennego funkcjonowania i przerzucania odpowiedzialności administracji na obywateli. Granica pomiędzy opresją ,a dbaniem o bezpieczeństwo ogółu jest cieńka, ale bardzo ostra - przebiega tam, gdzie ludzie czują, że restrykcje mają realny sens i że wyrzeczenia nie szkodzą bezpieczeństwu ich samych. Jeżeli obostrzenia są upierdliwe, ale w żaden sposób logicznie nieuzasadnione, jak to o 2m odstępu między domownikami, albo wręcz szkodliwe, jak to o niewychodzeniu bez opiekuna do 18 rż. (co teraz rząd k** powie nastolatkom opiekującym się dziadkami ? ) ,to będzie to wzbudzało w ludziach poczucie skrzywdzenia i resentymenty,

A ostatnie przepisy o "wyjściu jedynie za pierwszą potrzebą" są w istocie nieegzekwowalne i tworzą możliwość nadużyć policji i arbitralnego decydowania o tym co jest Twoją pierwszą potrzebą, a co nie.

Obawiam się, że w końcu to wszystko pierdolnie, ludzie będą umierać i walczyć o przetrwanie, a policja będzie za nimi latać i wypisywać im mandaty.
Introman24 pisze:A ja chociaż uważam że chociaż rząd działa bez pomysłu a wiele regulacji jest absurdalnych to zamknięcie parków do nich nie należy. W zasadzie to powinny być zamknięte już dawno właśnie z tego powodu - nie trzeba byłoby być geniuszem by zgadnąć, że młodzi zaczną tam imprezować jak szkoły zamknięte tak jak we Włoszech lub w Hiszpanii. Kiedy zamykano szkoły to minister mówił, żeby ludzie chodzili na spacery to poszli. Oczywiście że szansa na złapanie wirusa w spożywczaku jest większa ale spożywczaki są raczej niezbędne podczas gdy spacerowanie można sobie odpuścić.
Jeżeli 10% odwiedzających parki nie stosowało się do kwarantanny ,to policja mogła pogonić piknikujących pałami lub mandatami. Widziałem takie rozwiązania w Chinach, że w parkach ustawiono głośniki grzmiące o zasadach i karach. Można było wykorzystać system monitoringu obecny w większości parków do namierzania ludzi zbierających się w grupy. Tymczasem rząd zastosował odpowiedzialność zbiorową pozbawiając społeczeństwo najbezpieczniejszego o wentylu; dotyczy to w sumie głównie miast, bo ktoś ze wsi może iść na spacer do lasu. Niewychodzenie z domu może trwać dwa tygodnie, ale nie kilka miesięcy i ludzie tego nie wytrzymają.
nika35
Introwertyk
Posty: 96
Rejestracja: 31 mar 2020, 8:07
Płeć: kobieta

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: nika35 »

Nie wierzyłam wcale w istnienie jakiegoś koronawirusa dopóki nie poczytałam o tym w internecie, piszą że na świecie zarażonych jest milion osób a zmarło 51 tysięcy pacjentów.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

patha pisze: 03 kwie 2020, 7:12 Wydaje mi się, że rząd powoli wpada w panikę bojąc się, że służba zdrowia się rozpadnie. Rząd w panice to bardzo niebezpieczna sprawa, zwłaszcza gdy to jest rząd neosanacyjny.
Nasza służba zdrowia w zasadzie to już jest na krawędzi upadku
A wszystkim polecam przeczytać ten artykuł jak wygląda teraz walka z wirusem u nas:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... ie/lj94r6x

Ale trzeba przyznać że podobne podejście czyli przejście od lekceważenia czy minimalnej ostrożności do przerażenia i zakazywania wszystkiego to nie tylko cecha naszego rządu ale większości europejskich w tym tych teraz dotkniętych a mających przed epidemią lepszą służbę zdrowia niż Polska jak Hiszpania czy Włochy. Ta pierwsza prawdopodobnie wskoczy zaraz na drugie miejsce jeśli chodzi o liczbę zakażonych na świecie oczywiście jeśli mowa o zdiagnozowanych przypadkach. A swoją drogą to kiedy w Hiszpanii było już kilkaset przypadków to tamtejsza minister zdrowia poszła 8 marca na demonstrację w Madrycie na której był transparent "patriarchat zabija więcej ludzi niż koronawirus". Ciekawe czy powtórzyłaby to teraz. Jak tylko ta epidemia się skończy to WHO powinna dopisać feminizm do listy chorób psychicznych. A właśnie Madryt jest jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem regionów Hiszpanii.
Obawiam się kolejnych restrykcyjnych ograniczeń oderwanych od realiów codziennego funkcjonowania i przerzucania odpowiedzialności administracji na obywateli. Granica pomiędzy opresją ,a dbaniem o bezpieczeństwo ogółu jest cieńka, ale bardzo ostra - przebiega tam, gdzie ludzie czują, że restrykcje mają realny sens i że wyrzeczenia nie szkodzą bezpieczeństwu ich samych. Jeżeli obostrzenia są upierdliwe, ale w żaden sposób logicznie nieuzasadnione, jak to o 2m odstępu między domownikami, albo wręcz szkodliwe, jak to o niewychodzeniu bez opiekuna do 18 rż. (co teraz rząd k** powie nastolatkom opiekującym się dziadkami ? ) ,to będzie to wzbudzało w ludziach poczucie skrzywdzenia i resentymenty,

A ostatnie przepisy o "wyjściu jedynie za pierwszą potrzebą" są w istocie nieegzekwowalne i tworzą możliwość nadużyć policji i arbitralnego decydowania o tym co jest Twoją pierwszą potrzebą, a co nie.
Nie zdziwię się jak przed Wielkanocą wprowadzą np. zakaz wyjeżdżania poza swoją miejscowość, zawieszą pociągi i komunikację miejską, zamkną więcej zakładów pracy, zabronią jazdy samochodem więcej niż jednej osobie. Oczywiście przed 10 maja zostanie to zniesione bo wybory.

Bareizmów w tych nowych przepisach jest cała masa. Np. odgórnie zawieszono rowery miejskie ale parkomaty już mogą działać i opłaty za parkowanie nie zniesione. A zdalna nauka to już w ogóle czarna komedia i to nie tylko jeśli chodzi o te lekcje w TVP ale samą organizację tego. Teraz np. wydaje się pieniądze na komputery i tablety dla rodzin które ich nie mają ale za miesiąc przestaną być im potrzebne podczas gdy biznesy padają i tam lepiej przydadzą się te pieniądze. Wyobrażam sobie co listonosze mówią o pomyśle wyborów korespondencyjnych. Na granicy też wściekłość bo zamknięto mały ruch graniczny przez co ci co pracowali po drugiej stronie zostali de facto pozbawieni możliwości pracy, tak samo rolnicy mający ziemię w Niemczech i Czechach nie mogli jej uprawiać (chociaż podobno mają im pozwolić). I można by tak długo wyliczać.

A paradoksalnie w takich nadużyciach jest metoda bo kto wie czy właśnie nie chodzi o to by posypało się jak najwięcej mandatów by jakoś posklejać budżet.

I też dlatego tak prą do tego by albo zrobić wybory tego 10 maja albo przełożyć je jak najpóźniej by zrobić je zanim ludzie w pełni odczują skutki kryzysu albo on już minie a pewne rzeczy zostaną zapomniane a odbicie gospodarcze (jeśli nastąpi) przypisać swojej polityce. Kampania na jesieni czy na wiosnę przyszłego roku to raczej zwycięstwo opozycji ponieważ lekarze będą mieli czas by opowiedzieć jak służba zdrowia była nieprzygotowana na kryzys, jaki bałagan tam panuje, zaczną bankrutować firmy, wzrośnie bezrobocie, dodajmy że część osób złapie mandaty za przepisy rodem z filmów Barei a w kampanii wszyscy to wykorzystają. Zresztą sam PiS paradoksalnie powiększa ten kryzys przez upieranie się przy 10 maja i dorzucaniem co chwila absurdalnych pomysłów na ich przeprowadzenie.

I szkoda że opozycja i opozycyjne media nie mówią więcej o skutkach tej epidemii tylko wciąż głównym tematem są wybory.
Tymczasem rząd zastosował odpowiedzialność zbiorową pozbawiając społeczeństwo najbezpieczniejszego o wentylu; dotyczy to w sumie głównie miast, bo ktoś ze wsi może iść na spacer do lasu.
No i już od dziś do lasu też wyjść nie wolno. Wprawdzie mimo wszystko mieszkaniec wsi ma większe szanse spaceru po lesie i uniknięcia mandatu niż mieszczuch w parku ale nie wolno. Ciekawe co jeśli ktoś mieszka pod lasem i akurat wracając z zakupów trafi na patrol leśników lub terytorialsów. Bo mogą zacząć wlepiać mandaty nawet takim osobom. A jeszcze jak zamykano restauracje i puby minister mówił ludziom żeby chodzili na spacery dla zdrowia i potem zdziwił się że go słuchali.

A np. w Korei parki są czynne tylko że prawie wszyscy noszą maseczki. Teraz dopiero WHO zaczyna sugerować że noszenie masek jednak coś daje. Tą drogą idą Czechy i wygląda na to, że wyjdą na tym lepiej niż my. Myślę, że i u nas by wprowadzili takie regulacje gdyby nie to że ledwo dają radę zaopatrzyć szpitale w maski a co dopiero resztę kraju.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

Jeśli ktoś jeszcze nie rozumie, po co mimo epidemii rządzący upierają się na wybory to niech to przeczyta, chociaż zastrzegam że długa i przygnębiająca lektura:
https://www.facebook.com/KonfaTV/photos ... =3&theater
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

Lepiej by to napisac we watku Co dalej z Rzeczpospolita. No ale pokontynuuje. W Państwie, które jako tako działa i nie ma problemów a ma dajmy na to wzrost gospodarczy, to mozna wsadzac na stanowiska rodzinę, głupków i lokalnych cwaniaków. Dopiero w trakcie kryzysu widac jak kto i źle działa. Np głupki w trakcie pandemii organizują zebrania dla lekarzy nt środków ochrony, podczas którego zebrania ludzie się zarażają od siebie. Tak, tak było..
Ale nawet nie o to chodzi bo bo to widac teraz jak na dłoni. Chodzi o cos innego. Gdyby w trakcie normalnego działania państwa, na stanowiska wsadzac nie ludzi z nadania tylko tych co potrafią dobrze zarzadzać, to mielibysmy obecnie duzo lepszy przychód jako państwo w czasie pokoju, a w czasie krysyzu lepsze zarzadzanie ludźmi. Tylko że, tylko jest pewna kwestia, TEGO NIE WIDAĆ. Nie widac tego, ze na stanowiskach przez tyle lat nie stoją odpowiedzialni ludzie tylko patałachy. Ile nie-zyskalismy tzw potencjalnego przychodu, którego dzięki odpowiednim ludziom moglismy zdobyc. Korwin, ten nawiedzony prawicowiec od dawna tak mówił, ale dopiero teraz wychodzi w dobie kryzysu. Te marne marionetki same o siebie dbają, robi taki zarzad szpitala dla siebie testy zamiast dla lekarzy pierwszej linii, którzy sa najbardziej zarażeni. No dlaczego.
Nawet takie państwo jak franca twierdzi że do końca roku będa mieli własną produkcje maseczek, to przecież więcej niz pół roku, widac, że rządzący sa wszędzie rozpuszczeni. Żebysmy u nas nie potrafili na raz stworzyc linii produkcyjnej maseczek, rekawiczek itp, to JEST tekturowe państwo.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

jubei pisze: 04 kwie 2020, 20:49 Lepiej by to napisac we watku Co dalej z Rzeczpospolita. No ale pokontynuuje.
Stosunki rosyjsko-białoruskie, feministki, TVP, Krul Korwin czy wybory w Polsce to nie jest temat przewodni obecnego działu. Tutaj powinniśmy pisać o kwestiach związanych wyłącznie z pandemią. Ja pisałem w "ogólnie o Rzeczpplt" ale się nie spodobało a OFFtopować dalej nie zamierzam więc foch.

Co do:
dlaczego nie uruchomi się rządowej produkcji maseczek? dlaczego nie przestawi się gospodarki na stopę kryzysu?

Odpowiedź brzmi: albowiem na szczeblu rządowym pandemia jest określana jako "do opanowania" a priorytet ma ochrona modelu gospodarczego sprzed epidemii. Jest to błędne rozumowanie zagadnienia. Korona-wirusa należy przyjąć a nie łudzić się iż przyjdzie, pójdzie i nie wróci. My rzeczywiście żyjemy już w innym, post-pandemicznym świecie, a zaprzeczanie jest jedynie próbą odsunięcia smutnej rzeczywistości.
Prawdopodobnie rząd Rczppl wystosuje nowe stanowisko 12 kwietnia (ale na istotne zmiany bym nie liczył).
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

Fajny wpis na naukowym portalu podsumowujący trochę wiadomosci o wirusie, z którego można kilka wniosków wyciągnąć: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... id-19.html
"Life is so unnecessary"
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 391
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: patha »

Introman24 pisze: 04 kwie 2020, 0:31
patha pisze: 03 kwie 2020, 7:12 Wydaje mi się, że rząd powoli wpada w panikę bojąc się, że służba zdrowia się rozpadnie. Rząd w panice to bardzo niebezpieczna sprawa, zwłaszcza gdy to jest rząd neosanacyjny.
Nasza służba zdrowia w zasadzie to już jest na krawędzi upadku
A wszystkim polecam przeczytać ten artykuł jak wygląda teraz walka z wirusem u nas:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... ie/lj94r6x

Ale trzeba przyznać że podobne podejście czyli przejście od lekceważenia czy minimalnej ostrożności do przerażenia i zakazywania wszystkiego to nie tylko cecha naszego rządu ale większości europejskich w tym tych teraz dotkniętych a mających przed epidemią lepszą służbę zdrowia niż Polska jak Hiszpania czy Włochy. Ta pierwsza prawdopodobnie wskoczy zaraz na drugie miejsce jeśli chodzi o liczbę zakażonych na świecie oczywiście jeśli mowa o zdiagnozowanych przypadkach. A swoją drogą to kiedy w Hiszpanii było już kilkaset przypadków to tamtejsza minister zdrowia poszła 8 marca na demonstrację w Madrycie na której był transparent "patriarchat zabija więcej ludzi niż koronawirus". Ciekawe czy powtórzyłaby to teraz. Jak tylko ta epidemia się skończy to WHO powinna dopisać feminizm do listy chorób psychicznych. A właśnie Madryt jest jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem regionów Hiszpanii.
Akurat nie powiedziałbym, że polski rząd zlekceważył zagrożenie - akurat zareagował dużo szybciej i ostrzej niż nasi sąsiedzi z zachodu, choć i tak pewnie dwa tygodnie za późno. Problem w tym ,że polska służba zdrowia już wcześniej była w rozsypce i każdy o tym wiedział. Kilka lat temu, gdy mój dziadek leżał w szpitalu w jednym z największych miast w Polsce, to w weekend na oddziale był 1 lekarz na dwa duże piętra szpitalne (szacuję około 100-200) pacjentów, i dwie pielęgniarki... Na dodatek spora część lekarzy, to ludzie w starszym wieku, a młodych jest coraz mniej lub wyjeżdżają za granicę, więc za kilka lat i tak to wszystko by się posypało.
Kolejny problem to niewydolna i przerośnięta biurokracja, pełna leśnych dziadów zabetonowanych na stanowiskach dyrektorsko-jaśniepańskich jak ten dyrektor szpitala z Bytomia, czy ten z Nowego-Targu, której główną doktryną działania jest przerzucanie odpowiedzialności. Przez 30 lat Polska próbowała nieudolnie kopiować bizantyjski model biurokracji z Niemiec, który jednak nie pasuje do naszej mentalności. Wszystko jest przekomplikowane, źle zoptymalizowane, powolne, źle skomunikowane ,a najważniejsze stanowiska kierownicze są często obsadzane nie wg. hierarchii kompetencji ,a jako łupy zdobywcze dla różnych plemion politycznych. I w sytuacji kryzysowej to wszystko nie działa i mamy np. taką czeską komedię:

GIS grzmi:
Sanepid zwrócił się do lekarzy z prośbą o przestrzeganie ustawowego obowiązku zgłaszania chorób zakaźnych i zgonów z ich powodu.

W piątkowym komunikacie Głównego Inspektoratu Sanitarnego czytamy, że "lekarz lub felczer, który podejrzewa lub rozpoznaje zakażenie, chorobę zakaźną lub zgon z powodu zakażenia lub choroby zakaźnej, zobowiązany jest do zgłoszenia tego faktu właściwemu państwowemu inspektorowi sanitarnemu".

Zgłoszenia musi dokonać nie później niż w ciągu 24 godzin od chwili powzięcia podejrzenia lub rozpoznania zakażenia.


tymczasem lekarz w systemie nie może wybrać "podejrzenia COVID-19" jako przyczyny zgonu:
https://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medy ... 214,8.html
https://www.wykop.pl/link/5423793/lekar ... 3%83%84--/
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Coldman »

Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

patha pisze: 08 kwie 2020, 3:54 Akurat nie powiedziałbym, że polski rząd zlekceważył zagrożenie - akurat zareagował dużo szybciej i ostrzej niż nasi sąsiedzi z zachodu, choć i tak pewnie dwa tygodnie za późno. Problem w tym ,że polska służba zdrowia już wcześniej była w rozsypce i każdy o tym wiedział.
Zaczęli działać wcześniej niż niektóre państwa ale też później niż inni - np. Czechy zaczęły wprowadzać ograniczenia parę dni przed nami chociaż pierwsze przypadki też były u nich trochę później. Natomiast w lutym kiedy liczba zachorowań w Lombardii była coraz większa MSZ wydawało rekomendacje odradzające wycieczki w północnych Włoszech. Tylko i wyłącznie w północnych. A niezdiagnozowany chory z Mediolanu mógł pojechać sobie wtedy pociągiem do Neapolu i następnego dnia nakaszleć tam na Polaka co za dwa dni miał wrócić do Warszawy. Myślę, że już wtedy trzeba było zamykać granice. Jednak mieliśmy sporo szczęścia w tym całym nieszczęściu. Tylko że u nas wciąż daleko do końca a Czechy już planują stopniowe znoszenie ograniczeń.

Tak w ogóle to z psychologicznego punktu widzenia to też to co robią Czesi ma sporo sensu. Psychika wielu ludzi sypie się przez kwarantannę a takie wyznaczenie wstępnej chociaż odległej daty kiedy życie może wrócić do względnej normy podbudowałoby trochę morale społeczeństwa.

Za to nasi rządzący - szkoda mi na to słów. Nie chcę za bardzo offtopować o polityce ale nie dość że trwa bezproduktywna kłótnia o wybory to jeszcze po świętach w tym czasie Sejm ma dyskutować o zakazie aborcji jakby lepszych tematów nie było ale pomijając to, to jeszcze bardziej skłóci i tak podzielone już społeczeństwo i podkręci sięgające zenitu napięcie.

Ale co by nie mówić mogliśmy mieć jeszcze gorszych rządzących i jeszcze większe absurdy
Peru wprowadziło przepis że w poszczególne dni na ulice mogą wychodzić tylko mężczyźni a w inne wyłącznie kobiety.
Z kolei stan Wisconsin zorganizował sobie wybory na które ludzie musieli stać w kilometrowych kolejkach i w maskach po kilka godzin. Wprawdzie wielkiej eksplozji zachorowań raczej tam nie będzie ale część członków komisji wyborczych na pewno się zarazi. A jeśli chodzi o to to organizacja wyborów we Francji i w Bawarii zakończyło się wzrostem zachorowań na koronawirusa w tych krajach zwłaszcza wśród członków komisji liczących głosy.

Tymczasem WHO zmienia zadanie w sprawie maseczek i jednak zaleca ich noszenie. U nas niby też mają wprowadzić ich nakaz albo rekomendację ich noszenia ale raczej spodziewam się tego drugiego zważywszy na sytuację w służbie zdrowia i problemy z ich zdobyciem przez szpitale. Naprawdę jakie geniusze tam pracują że musieli myśleć nad tym tyle miesięcy. Chociaż raczej wynikało to ze względów niemedycznych. Tymczasem Chiny gdzie wszyscy noszą maski w końcu otworzyły Wuhan. Chociaż jedna dobra wiadomość.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Coldman »

„Epidemia zachęca tym samym do myślenia o nas jako przynależących do pewnej zbiorowości. Popycha nas do zachowania, które jest nie do wyobrażenia w normalnych okolicznościach: do uznania w naszych indywidualnych wyborach faktu, że jesteśmy nierozerwalnie połączeni z innymi ludźmi, do uwzględnienia ich istnienia i dobrostanu. W czasie zarazy ponownie odkrywamy, że stanowimy część wielkiego organizmu. Ponownie stajemy się społecznością.“
Paolo Giordano, W czasach epidemii
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

Czyli epidemia zamiast wprowadzenia jednego rządu europejskiego powoduje powrót do europy państw i zbiorowości? To obala teorie spiskowe dziejów. Do wprowadzenia jednej europy potrzeba w takim razie czegoś... jeszcze straszliwszego.

Tutaj wykład Bartosiaka. Człowiek znikąd i zawsze jego wykłady uważałem ża jakąś agenturę :), wydaje się że mądrze mówi bo nadużywa wyrażenia "łańcuchy dostaw". Ale, tutaj powiedział kilka nowych rzeczy, niestety pocięte odpowiedzi: https://www.youtube.com/watch?v=qAQvmIQR_mQ

Przykra ta pandemia, ale powinniśmy szukać już teraz możliwości potencjalnych korzyści i okazji jakie daje obecna sytuacja ustawienia się, uruchomienia u nas z powrotem produkcji towarów itp, zamiast kupowania wszystkiego z Chin. To spowoduje rozwój gospodarczy. Niestety narzekne i zapytam czy nasi politycy będą potrafili sprostać zadaniom?
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

jubei pisze: 09 kwie 2020, 13:22 niestety pocięte odpowiedzi:
Pełna wersja:
https://www.facebook.com/15328281802778 ... 859453980/
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

jubei pisze: 09 kwie 2020, 13:22 Czyli epidemia zamiast wprowadzenia jednego rządu europejskiego powoduje powrót do europy państw i zbiorowości? To obala teorie spiskowe dziejów. Do wprowadzenia jednej europy potrzeba w takim razie czegoś... jeszcze straszliwszego.
Trudno przewidzieć jakie będą dalekie konsekwencje epidemii dla Unii Europejskiej. Euroentuzjaści już zaczęli kontratakować i namawiać do pogłębienia europejskiej współpracy i integracji, UE zaczęła działać i organizować pomoc finansową ale to ostatnie jest bardzo spóźnione zwłaszcza w stosunku do Włoch. Niedawno widziałem sondaż w którym 70% Włochów ma negatywne zdanie o UE, włoscy politycy w większości ją krytykują więc nie da się wykluczyć że w ciągu paru lat dojdzie do wyjścia Włoch z Unii a to byłoby istotne osłabienie dla tej organizacji. A śladem Włoch mogą pójść kolejne kraje np. Węgry gdzie Orban znowu pokłócił się z Brukselą. Pęknięcia są coraz większe a jeszcze czekają UE negocjacje z Wielką Brytanią i kto wie czy Brytyjczycy nie będą szukać jakiś pęknięć i nie zaproponują Włochom jakiejś korzystnej umowy handlowej za wyjście z UE jeśli UE będzie zbyt twarda dla Wielkiej Brytanii. A kolejne wybory w najbliższym czasie będą wygrywać raczej partie populistyczne z prawa lub lewa które mogą zdecydować się na wyjście z UE.


I kto wie czy nie nastąpi przymusowy polexit - PiS w trudnej sytuacji postawiony pod ścianą przez unijny trybunał co otwiera nowy spór w UE ale to jeszcze nic - jeśli dojdzie do wyborów w maju to prawdopodobnie cała reszta UE może poza Węgrami zakwestionuje wybór Dudy i trudno przewidzieć jak to się potoczy.

A co do marzeń o przenoszeniu fabryk z Chin do Polski - nasi politycy błądzą jak dzieci we mgle i wprowadzają to co inne państwa wprowadziły dni temu i chociaż są to nieraz słuszne rozwiązania jak nakaz zasłaniania twarzy, wprowadzają i odwołują kolejne bareizmy, cały czas łatają dziurawą tarczę to jak mają przekonać inwestorów do inwestowania tutaj zwłaszcza jak Mateusz apeluje o dodatkowe podatki dla korporacji? Aczkolwiek rzeczywiście Chiny mogą mieć problem z utrzymaniem zagranicznych firm u siebie - Japonia już zapowiedziała zwolnienie z podatków dla rodzimych firm wracających z Chin do kraju. Całkiem prawdopodobne, że różne koncerny będą chciały przenieść część swoich fabryk z odległych krajów do Europy Wschodniej ale raczej będą to Czechy, Słowacja, Węgry lub Rumunia niż Polska. No i wciąż rynki azjatyckie są duże i tam też są klienci więc aż tak masowy ruch.
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 391
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: patha »

Czyli epidemia zamiast wprowadzenia jednego rządu europejskiego powoduje powrót do europy państw i zbiorowości? To obala teorie spiskowe dziejów. Do wprowadzenia jednej europy potrzeba w takim razie czegoś... jeszcze straszliwszego.


Jak wklepię coś w google albo youtube dotyczące koronowirusa, to serwisy te serwują mi linki do stron WHO, te same linki mnie i miliardom ludzi na świecie. To nie jest ujednolicenie ?
ODPOWIEDZ